Podejmij ryzyko – weź EXTREMALNY prysznic

Blue Ginger kryje w sobie krystaliczny zapach, pełen świeżości a zarazem też dziki żar imbiru. Zapach doskonale pobudza nie tylko o poranku. Bombowy Lemon & Chilli o zapachu kwaśnej, soczystej cytryny i ostrej papryczki chilli obudzi w tobie uśpiony wulkan energii. To nieziemsko ognisty duet, którym umyjesz również włosy. A może potrzebujesz solidnej dawki prądu? Taką właśnie energię da ci Eucalyptus & Black Pepper. To tropikalny duet wyciągu z drzewa eukaliptusowego i ostrego czarnego pieprzu, który działa jak uderzenie pioruna. To nie żarty! Poranny prysznic z nim naładuje cię pozytywną energią na cały dzień. Nocą zaś spowoduje, że będzie iskrzyć... XXX Mint, zapewni ci zmrożenie ciała i włosów, którego nie pozbędziesz się tak łatwo po wyjściu spod prysznica.
Podejmij wyzwanie i weź extremalny prysznic!
Michał
Zapachy to mają akurat boskie :) No i design opakowań! Szkoda, że do tej pory próbowałam trzech różnych żeli i niestety moja skóra ich nie polubiła :C
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie działają na ciebie najlepiej, bo zapachami bardzo ujmują. Moja skóra na szczęście dobrze się z nimi czuje :)
UsuńDla każdego coś miłego, skład jest ciekawy, nie znam tych produktów
OdpowiedzUsuńto przyjemna w użyciu marka, którą poznałem już ponad 7 lat temu w UK :) i chętnie po nią sięgam odkąd jest w Polsce :)
UsuńGdzie ich szukać by kupić? Bo jak na razie nigdzie nie widziałam ich
OdpowiedzUsuńW Rossmanach i chyba widziałem w Carrefour. :)
UsuńZapachy są świetne. Z tej marki najbardziej mi odpowiada Kokosowy i malina z wanilią. Ale te żele mają jedną wadę. Szybko wysuszają mi skórę.
OdpowiedzUsuńChyba znalazłam swój typ na lato - XXL Mint będzie mój :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam te nierutynowe żele :) Każdy znajdzie coś dla siebie - od świeżych, cytrusowych do tych słodkich, malinowych :)
OdpowiedzUsuńNigdy ich nie używałam, ale wydaje się być zainteresowana Twoją recenzją. Będę tu częściej.
OdpowiedzUsuń