Absolutely Fabulous- absolutnie fantastyczne doznania

Są bogate w składniki pielęgnacyjne i odżywcze, dlatego tak często znajdujemy je w najróżniejszych kosmetykach pielęgnacyjnych. Większość kosmetyków niezależnie od zastosowania składa się z fazy wodnej oraz fazy olejowej. Dlatego w pielęgnacji naszego ciała, twarzy i włosów coraz chętniej sięgamy właśnie po oleje. Oleje możemy podzielić na trzy grupy: schnące - zawierające powyżej 50% wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, półschnące - zawierające od 20 do 50% wielonienasyconych kwasów tłuszczowych oraz te nieschnące mające poniżej 20% wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. Oleje „nieschnące” mogą działać komodogennie (powodując powstawanie zaskórników, blokujące pory skóry). Z tego względu osoby z cerą tłustą i skłonną do zaskórników powinny stosować je ze szczególna ostrożnością. Natomiast dla skór suchych i dojrzałych bez obaw możemy sięgać po te nieschnące jak choćby olej kokosowy, oliwa z oliwek, awokado, ryżowy, z pestek dyni czy z pestek brzoskwini. Od jakiegoś czasu przeżywamy boom na jeden konkretny olej i już jesteśmy coraz bardziej znudzeni olejem arganowym który znajdziemy już nawet w zmywaczu do paznokci. Na szczęście jednak, w laboratoriach kosmetycznych na całym świecie, odkrywane są cudowne właściwości wielu innych olejów. Moim zdaniem warto zwrócić uwagę na olej ABISYŃSKI czy też na olej CAMELINE czyli z lnianki siewnej (INCI: CAMELINA SATIVA OIL). Olej ten zawiera 90% niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych. W tym ponad 30% kwasów omega 3 i około 15% rzadkiego kwasu eikozenowego. Wzmacnia on funkcje bariery ochronnej skóry nadając jej elastyczność jednocześnie odżywiając i nawilżając. Czego chcieć więcej? Dlatego dziś opowiem Wam o produkcie marki Mary Cohr, który zawiera właśnie ten doskonały olej. A co powie o nim producent?




Exqusite Oil

Odkryj absolutną nowość Mary Cohr – nadzwyczajna konsystencja, drogocenne składniki aktywne, rozkoszny zapach - a to wszystko zamknięte w luksusowej butelce. Połączenie lilii, mimozy, jaśminu i kokosu gwarantują niezwykłe doznania podczas stosowania produktu. Wyjątkowe właściwości olejku Cameline głęboko odżywiają skórę i zapewniają jej satynową gładkość. Inteligentna formuła pozwala zastosować go również na włosy, dodając im blasku i miękkości.

Szklany flakon o pojemności 100ml producent wycenia na około 220zł.




Moje wrażenia

W przyjemnym i klasycznym szklanym flakonie z atomizerem tworzącym idealnie rozproszony strumień olejku zamknięty jest kosmetyk o cudownych właściwościach. W składzie dość wysoko znajdziemy CAMELINA SATIVA OIL. Znajdziemy też olej słonecznikowy – ale już pod koniec listy składników, więc jest on tylko i wyłączenie dodatkiem. Olejek doskonale rozprowadza się na skórze, szybko wchłania nie pozostawiając tłustego i lepkiego uczucia a to ważne w przypadku codziennej pielęgnacji. Ale co chyba najistotniejsze to zapach tego kosmetyku. Jest on kremowy i puszysty jak pianka waniliowego mleka na przyrządzonym z wielkim uczuciem cappuccino. Otula on doskonale. Całość doprawiona nutą piżma i lekką, dodającą mu uroku i głębi, goryczką. Utrzymuje się na skórze długo i zmysłowo. Skóra bardzo szybko zyskuje doskonałe nawilżenie i aksamitną, a wręcz jedwabistą, gładkość.



W skali szkolnej wystawiam mu ocenę bardzo dobrą.

Michał

Komentarze

  1. ja teraz przeżywam miłość do oleju kokosowego. O oleju abisyńskim słyszałam, ale o tym drugim nie : c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam poznawać nowe oleje :) choć kokosowy jest jednym z moich ulubionych :)

      Usuń
  2. Kolejny kuszący olejek! Póki co jestem wierną fanką olejku NUXE - w obu wersjach - zwykłej i rozświetlającej.
    Kupiłam ostatnio olejek z Vichy Nutriextra, ale... nawet do pięt nie dorasta temu z NUXE.Choć do pielęgnacji dziecka jest fajny - ma plastikową butelkę i spray, który tworzy świetną mgiełkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Plastikowe opakowania mnie w takich produktach odstraszają. A co prawda w tym od Mary Cohr się bardzo rozmiłowałem, to te od NUXE też bardzo lubię :)

      Usuń
  3. w\uwielbiam olejki, ten wygląda niezwykle kusząco, tym bardziej, że jak piszesz ma cudowny waniliowy zapach :-) miałam olejek od Nuxe i byłam nim zachwycona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapach prawdziwej wanilii nie jakiegoś sztuczydła :) jestem pewny że ten też by Cie zauroczył :)

      Usuń
  4. Myślę że polubiłabym się z tym olejkiem. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam same dobroci o tej firmie i nareszcie o niej czytam na blogu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to firma godna uwagi, choć wciąż niestety mało znana :)

      Usuń
  6. z początku myslałam,że to o perfumkach będzie
    cudowny produkt do ciała i włosów i może kiedyś sobie zafunduję taki luksus

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w sumie można go używać jak olejowych trwałych perfum :)

      Usuń
  7. pierwsze widzę qrcze fajny produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O kurcze,pięknie się prezentuje ten olejek,buteleczka jak na perfumy:-D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

JEŻELI W TREŚCI POSTA NIE PROSZĘ O LINK NIE UMIESZCZAJ GO TAM O ILE ZALEŻY CI NA TYM ŻEBY TWÓJ KOMENTARZ ZOSTAŁ OPUBLIKOWANY.

Potrafię znaleźć Twojego bloga bez tego.

Popularne posty