Dar niebios – PAPAJA

Zwana jest czasem owocem aniołów i coś z prawdy się w tej nazwie kryje, ponieważ dla naszego organizmu jak i skóry jest niczym dar niebios. Jest ona byliną przypominającą pokrojem drzewo. Rodzi ona ogromne jagody dochodzące długością nawet do 45 cm. Owoce Melonowca zwyczajnego gdy dojrzeją stają się miękkie i soczyste, miąższ zmienia kolor na żółty a nawet ciemnopomarańczowy. Zawiera on sporą ilość okrągłych, ciemnych, jadalnych nasion. Jednakże powinny unikać ich kobiety w ciąży.

Co kryje w sobie

Owoce papai są szczególnie cenione przez współczesną kosmetologię a bogactwo ich składu przyczynia się również do poprawy kondycji całego naszego organizmu. Dzięki zawartości argininy uwagę na nią powinni zwrócić też panowie. Odpowiedzialna jest ona bowiem za poprawę pracy układu sercowo-naczyniowego jak też doskonale wpływa na potencję i sprawność seksualną. Zawiera również witaminy z grupy B oraz witaminy C i E – przeciwutleniacze, które odgrywają ważną rolę w naszym organizmie. Znajdziemy też likopen, który doskonale chroni nas przed promieniowaniem UV oraz wykazuje działanie antynowotworowe. Jednak dla kosmetyki owoc ten jest szczególnie ważny ze względu na zawartość enzymów. Papaina jest cenna ze względu na jej łagodne działanie eksfoliujące i przeciwbakteryjne. Oddziałuje ona na na błony komórkowe drobnoustrojów jak też pleśni i grzybów. Dlatego w koncerny kosmetyczne kochają papaję i stosują ją w kosmetykach oczyszczających, peelingach i kosmetykach o działaniu odmładzającym.

Domowe SPA

Najprostszym kosmetykiem domowym jaki możemy wykonać z papai jest prosty peeling enzymatyczny. Wystarczy rozgnieść lub zmiksować trochę miąższu owocu i nanieść taką miksturę na oczyszczoną wcześniej skórę na 15-20 minut, po czym spłukać chłodną wodą. Gotowe! Prawda że proste?

Maseczka dla skóry tłustej
  • 1 łyżka pulpy z papai
  • 2 łyżeczki glinki zielonej
Składniki mieszamy na jednolitą masę i aplikujemy na oczyszczoną skórę na około 20 minut. Glinka oczyści, a wspomagana papają zadziała jak delikatny peeling oraz powalczy z bakteriami.


Peeling enzymatyczno-ścierny do ciała
  • pestki z połowy niewielkiego owocu
  • 1 łyżka pulpy z papai
opcjonalnie:
  • 2 łyżki cukru, soli gruboziarnistej lub nasion maku
Składniki mieszamy i peeling gotowy. Jeżeli chcesz mocniejszego działania peelingującego dodaj dodatkowe ścierniwo, choćby nasion maku. Taki peeling jest doskonały również jeżeli walczysz z cellulitem gdyż doskonale poprawia mikrokrążenie w skórze.



Maseczka odświeżająco-odżywcza
  • pół rozgniecionego lub zmiksowanego awokado
  • półtorej łyżki pulpy z papai
opcjonalnie:
  • łyżka wysokogatunkowego zimnotłoczonego oleju np. arganowego
Składniki mieszamy na jednorodną masę i aplikujemy na oczyszczoną skórę na ok 20-25 minut. Następnie zmywamy chłodną wodą. Dla większego efektu, uprzednio można wykonać delikatny peeling. Maseczka doskonale odżywia i nawilża naszą cerę pozostawiając ją świeżą i jedwabiście gładką.

Papaja to skarbnica dobroczynnych enzymów i mikroelementów, dlatego też warto aby często gościła nie tylko na naszym stole ale również w kosmetykach. Nieważne czy przyrządzimy je sami czy kupimy gotowe z oferty wielu renomowanych marek.

Michał



Komentarze

  1. Świetny post. Warto zrobić sobie taki peeling czy maseczkę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :)

      To prawda warto zwłaszcza, że wiele wysiłku od nas to nie wymaga, a efekty naprawdę przyjemne :)

      Usuń

Prześlij komentarz

JEŻELI W TREŚCI POSTA NIE PROSZĘ O LINK NIE UMIESZCZAJ GO TAM O ILE ZALEŻY CI NA TYM ŻEBY TWÓJ KOMENTARZ ZOSTAŁ OPUBLIKOWANY.

Potrafię znaleźć Twojego bloga bez tego.

Popularne posty