KONKURS z okazji Tygodnia Francuskiego w LIDL


ZAPRASZAM NA TYDZIEŃ FRANCUSKI W LIDLU Z LA LUXE PARIS! Już od 29 czerwca! Podczas którego w atrakcyjnych cenach możecie zakupić kosmetyki LA LUXE PARIS. A ja z tej okazji mam dla Was konkurs, w którym do zdobycia sześć zestawów tychże właśnie kosmetyków.

W zestawie znajdziecie:

- La Luxe Paris - Gold&Argan Nawilżające Mleczko Micelarne Do Demakijażu Twarzy i Oczu 200 ml
- La Luxe Aktywna Odżywka Do Rzęs 6w1 10 ml
- La Luxe Paris Odżywka Do Paznokci 3w1 5 ml
- La Luxe Luksusowy Krem Nawilżająco-Ujędrniający 200 ml
- La Luxe Paris - Gold&Argan - Arganowy Balsam Przedłużajacy Opalanieznę Do Ciała 200 ml
- La Luxe Paris Olejek Do Ciała 3w1 150 ml
- La Luxe Balsam Do Ciała Pod Prysznic 325 ml Żurawina
- La Luxe Balsam Do Ciała Pod Prysznic 325 ml Trawa Cytrynowa

Co zrobić aby dać sobie szansę zdobycia takiego zestawu? To bardzo proste!

  1. Zadaniem w zabawie jest umieszczenie w komentarzu do tego postu odpowiedzi na pytanie: Co najbardziej kojarzy Ci się z FRANCJĄ?
  2. Udostępnij na swoim blogu lub Facebook informację o konkursie
  3. W komentarzu z odpowiedzią napisz gdzie udostępniłeś informację o konkursie.


Miło mi będzie jeżeli zaobserwujesz bloga Twoje Źródło Uordy


Konkurs trwa do 6 lipca 2015r. Wyniki zabawy ogłoszone zostaną zgodnie z pełnym regulaminem dostępnym TU.
Biorąc udział w zabawie oświadczasz, że zapoznałeś się z regulaminem i akceptujesz jego warunki.

Laureatów wybierze przedstawiciel Twojego Źródła Urody, który z pewnością doceni kreatywność uczestników.



Michał

Komentarze

  1. z Francją najbardziej kojarzy mi się bagietka, jeśli chodzi o jedzenie; Wieża Eiffla jeśli chodzi o atrakcje; ale najbardziej kojarzy mi się z tym pięknym RRRRRRRRRRRRRRR w akcencie Francuzów :) udostępnienie - Facebook (Magdalena Pucer) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Francją najbardziej kojarzą mi się kobiety ubrane w zwiewne sukienki, z czerwonymi ustami, które otulają promienie wiosennego słońca. :) Oraz coś nietypowego - żabie udka i berety. :P Pozdrawiam serdecznie, informację o konkursie udostępniłam na Facebooku. :)

      Usuń
  2. 1. Z Francją najbardziej kojarzy mi się Paryż. Kojarzy mi się również z inną kuchnią, tzn. małże, krewetki, ślimaki, żabie udka... Z zabytkami, pięknymi budowlami - np. wieża Eiffla, pola Elizejskie, łuki triumfalne. Francja ogólnie kojarzy mi się z miejscem miłości. Jeździ ta dużo zakochanych par. Jest to stolica mody.
    2. Informacja udostępniona na fanpage'u bloga. Natalia-mój-świat
    3. Fanpage bloga - Natalia-mój-świat

    OdpowiedzUsuń
  3. Z Francja najbardziej kojarzy mi się ogromne fioletowe cudnie pachnące pole lawendy soczyste winogrona ,które zmienia się w szampana wyśmienity ser pleśniowy oraz z nieśmiertelnym Louisem de Fine 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. A post udostepnilam na fb 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Co mi kojarzy się Francją, tygodniowy pobyt w Paryżu a wcześniej zwiedzanie samochodem Francji całe południe a potem jazda w górę aż do granicy ze Szwajcarią. Piękny kraj, przyjaźni ludzie, dużo zabytków, dobre wino i dobre francuskie jedzenie.Kocham Francję.Francja jeszcze kojarzy mi się z dobrymi serami, perfunami o pięknym zapachu i wybiegami mody :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z Francją kojarzą mi się genialne perfumy, zakupione w tamtejszym Muzeum Perfum.
    I Galeries Lafayette ......oj, było po czym pobiegać :)
    I....pierwsza w życiu wycieczka zorganizowana, właśnie tam, bowiem zawsze wyjeżdżałam indywidualnie, bez specjalnego planu, bez rezerwacji hoteli, własnym autkiem......ale mój syn kupił mi w prezencie właśnie wycieczkę do Paryża.......więc pojechałam.....i - mówiąc szczerze mam mieszane uczucia, jednak chyba wolę po Europie i Polsce jeździć sama ( czyt. własnym autkiem).
    Co jeszcze?
    Rejs po Sekwanie nocą.....poezja....
    Ale PRZEDE WSZYSTKIM z Francją kojarzy mi się wypite przez mojego syna NAJDROŻSZE PIWO ŚWIATA, a było to zwyczajne piwo, wypite podczas oczekiwania na nocny rejs.
    Dałam mu 10 EUR bo nie miałam drobnych.....on zamówił piwo (1/2l) i po chwili podszedł że zabrakło mu kasy..... - musiałam dopłacić jeszcze 4 EUR.....stąd to piwo kosztowało przeszło 60 zł..... - ale to była cena TYLKO w tej knajpce przy porcie ......wszędzie indziej ceny były standardowe.
    I mam na pamiątkę uwiecznione na zdjątku jak mój syn z trudem przełyka to NAJDROŻSZE PIWO ŚWIATA, a nadmieniam, ze w wielu rejonach Europy byliśmy i " z niejednej studni" piwo piliśmy - ale NIGDY nie za tak astronomiczną kasę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pst udostępniłam na fb.Anonim 14:50

    OdpowiedzUsuń
  8. ....i małe dopełnienie warunków konkursu - info o nim udostępniłam publicznie na FB :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z Francją najbardziej kojarzy mi się Wieża Eifla i eleganckie kobiety w beretach na głowie z czerwono pomalowanymi ustami no i zadbany manicure francuski trzymający długą bagietkę :) Udostępniam na facebook'u Joanna Gładysz

    OdpowiedzUsuń
  10. Francja... Francja... Elegancja :) "Francuski piesek", warkocz typu francuz, francuska bagietka, rogalik na śniadanko... porcelanowa cera pięknej francuski, creme brulee, cudownz głos Edith Piaf... mogłabym wymieniać... wymieniać..... Francja jest piękna, smaczna, ciekawa :) jadę do Francji :)
    udostępniam konkurs na FB ADRIANA ADA

    OdpowiedzUsuń
  11. Rogaliki francuskie i plac Pigal :) udostępniam na fb Wojciech Grodzicki

    OdpowiedzUsuń
  12. Francja - Paryż, wieża Eiffla, zamki Loary, croissanty, ciasto francuskie, bagietki, Katedra Notre Dame, Garou [ mimo że to Kanadyjczyk zdaje się - ale śpiewa po francusku :) ] a to jeszce Edith Piaf, potrawki ze ślimaków , a dlatego że lubię historie to niestety Francja kojarzy mi się z szybka kapitulacją , ale też z perfumami , szampanem, kosmetykami Yves Rocher :)

    udostępniłam tu : https://www.facebook.com/magdalena.sz.12/posts/673445396089432?pnref=story

    OdpowiedzUsuń
  13. Często bywam we francji w pracy ;) i poza pięknymi widokami,zabytkami :-) najbardziej utkwily mi 3rzeczy ;) mianowicie cieplutkie i pyszne bagietki po które kazdy pędził w przerwie obiedniej ;) jak i winko które codziennie było podawane do obiadu wraz z przekąska jaką były oliwki. ;) z tych trzech rzeczy najbardziej pamietam Francję ;)
    Udostępniam konkurs tu na blogu,obserwuje jako Patrycja Urbaniak. Jak rowniez udostępniam informacje o konkursie na fb ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Może to śmieszne ale jak myślę o Francji mam przed oczami film "Ratatuj" :) i słyszę muzykę z tego filmu .. i myślę o croissant ... hmmm :) aż się rozmarzyłam :D
    Udostępniam informacje o konkursie na Facebooku jako MakeUpDesign.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Bagietki, winogrona, najlepsze sery oraz wino. Przyjemna muzyka, letni ciepły wieczór i kolacja na balkonie z widokiem na Paryż. Taką Francję kocham... poleciłam w google+ i na fb.

    OdpowiedzUsuń
  16. Z Francją najbardziej kojarzy mi się wieża Eiffla, ponieważ każdemu ta myśl przychodzi do głowy. To bardzo popularny zabytek przyciągający rzeszę fanów z całego świata.
    Jezyk francuski; jest bardzo trudnym językiem lecz bardzo pięknym jedynym w swoim rodzaju, dlatego kocham Francje, ludzi oraz kulturę tego pięknego i uroczego państwa. Także kosmetyki z Francji są znakomite i również jedzenie po prostu wszystko.





    Udostępniłam informacje na moim fb o to link

    https://m.facebook.com/msloboda3?ref=bookmarks&soft=bookmarks

    OdpowiedzUsuń
  17. A mnie najbardziej z Francją kojarzy się śmierdzący serek Most mnicha;) nie polecam;)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Francja kojarzy mi się z żabimi udkami i wieżą Eiffla. Konkurs udostępniłam na facebooku (Barbara Walczak)

    OdpowiedzUsuń
  19. Francja kojarzy mi się z piękną Prowansją i pachnącymi polami lawendowymi, które koją zapachem i upajają widokiem.
    Udostępniam: https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=849253201789822&id=100001154503140&pnref=story

    OdpowiedzUsuń
  20. Francja????Piękne zamki,zabytki ,wino,wieża eiffla,bagietki,rogaliki croissanty,winnice i dużo muzułanów.....

    OdpowiedzUsuń
  21. zapomniałam dodać,że udostępniłam konkurs na fb grażyna grazka

    OdpowiedzUsuń
  22. We Francji zakochałam się jako dziewczynka gdy codziennie o 19 zasiadałam przed telewizorem by razem z Madeline(moją ukochaną bajką) doświadczać niesamowitych przygód, łapać przestępców i szukać zagubione psy. Każdej przygodzie towarzyszyły urocze krajobrazy Paryża i niesamowite dźwięki akordeonu. Dziś, gdy dziewczynką już nie jestem, nadal mam sentyment do francuskiej muzyki, dań i kosmetyków. Kiedy tylko mogę, chociażby na weekend wsiadam w samolot i lecę do Francji. To właśnie tam spędziłam jedne z moich najwspanialszych wakacji, pierwszy raz posmakowałam ostryg i zakochałam się w krewetkach, ba! nawet ślimaki nie były mi straszne  Owoce morza to nieodłączny element moich francuskich wakacji, przepełnionych bajkowym Disneylandem, pleśniowym serem i brukowanymi ulicami z markizami Oui! Udostępniam na fb: https://www.facebook.com/joanna.wu.1238292/posts/1608330289431714?pnref=story

    OdpowiedzUsuń
  23. Z Francją Najbardziej kojarzy mi się szampan,bagietki,wino,Paryż,croissant,Lazurowe Wybrzeże.
    /udostępnione https://www.facebook.com/profile.php?id=100008713120419

    OdpowiedzUsuń
  24. Z Francją najbardziej kojarzy mi się Paryż miejscem miłości.
    https://m.facebook.com/msloboda3?ref=bookmarks&soft=bookmark

    OdpowiedzUsuń
  25. Z Francją najbardziej kojarzą mi się kobiety ubrane w zwiewne sukienki, z czerwonymi ustami, które otulają promienie wiosennego słońca :) oraz coś nietypowego - żabie udka i berety :P Pozdrawiam i informacje udostępniam publicznie na Facebooku :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Kojarzy mi się poranek we francuskiej kawiarence popijając kawę i zagryzając ją świeżą bagietką a przy tym czytając gazetę. Kawiarenka z widokiem na wieżę Eiffla. Południe przepełnione szaleństwem francuskich zakupów w ekskluzywnych sklepach. Wieczorem wyborna kolacja przy zajadaniu ślimaków :) Do tego kojarzą mi się z Francją peugeot, skutery, wyborne jedzenie, wino, szampan, winnice, piosenki, katakumby :)
    Udostępniłam na swoim Facebooku :) Natalia Kalitka

    OdpowiedzUsuń
  27. Kojarzy mi się poranek we francuskiej kawiarence popijając kawę i zagryzając ją świeżą bagietką a przy tym czytając gazetę. Kawiarenka z widokiem na wieżę Eiffla. Południe przepełnione szaleństwem francuskich zakupów w ekskluzywnych sklepach. Wieczorem wyborna kolacja przy zajadaniu ślimaków :) Do tego kojarzą mi się z Francją peugeot, skutery, wyborne jedzenie, wino, szampan, winnice, piosenki, katakumby :) Udostępniłam na Facebooku (Natalia Kalitka)

    OdpowiedzUsuń
  28. Lawendowe pola Prowansji <3
    To dla mnie kwintesencja Francji i jej najpiękniejszy element.
    Ud na Facebooku

    Sorrry...nie byłam zalogowana i poszedł anonim

    OdpowiedzUsuń
  29. Francja kojarzy mi się przede wszystkim z wieżą Eiffla oraz croissantami wypiekanymi z ciasta francuskiego ☺ konkurs udostpniłam na facebooku pod profilem Monika Trytek.

    OdpowiedzUsuń
  30. Francja to dla mnie zielona Bretania z pięknym skalnym wybrzeżem, opactwo na wyspie Saint Michel. Pyszne małże przygotowane przez francuska rodzinę i ciekawe do nich przystawki jak rzodkiewki i łudząco podobne do naszych bingo orzechowych chrupki. Ciekawą Normandia z częściowo zburzonymi mostami po II wojnie światowej. Plantacje ostryg, gdzie można oglądać jak cały proces produkcji tych smakolyków przebiega i degustacji że świeżego połowu. To także bardzo mili ludzie. Raz jadąc pociągiem zaskoczył mnie jeden zwyczaj, mianowicie jak Francuzi widzą kogoś kto ma urodziny (np. ma w rękach dużo kwiatów) wręcza mu się papierosa i składa życzenia. To jest Francja która zapaki. Konkurs udostępniłam na FB jako Anna Szczurek

    OdpowiedzUsuń
  31. Francja to dla mnie zielona Bretania z pięknym skalnym wybrzeżem, opactwo na wyspie Saint Michel. Pyszne małże przygotowane przez francuska rodzinę i ciekawe do nich przystawki jak rzodkiewki i łudząco podobne do naszych bingo orzechowych chrupki. Ciekawą Normandia z częściowo zburzonymi mostami po II wojnie światowej. Plantacje ostryg, gdzie można oglądać jak cały proces produkcji tych smakolyków przebiega i degustacji że świeżego połowu. To także bardzo mili ludzie. Raz jadąc pociągiem zaskoczył mnie jeden zwyczaj, mianowicie jak Francuzi widzą kogoś kto ma urodziny (np. ma w rękach dużo kwiatów) wręcza mu się papierosa i składa życzenia. To jest Francja która zapaki. Konkurs udostępniłam na FB jako Anna Szczurek

    OdpowiedzUsuń
  32. Z francją najbardziej mi się kojarzy mój szef który jest młody bardzo przystojny jest francuzem i znakomicie mówi po Polsku także moja praca w której pakujemy francuską wędline , uwielbiam francuskie wina i cudowną plażę która tam jest ;) post udostępniłam na fb Katarzyna Smoczyńska

    OdpowiedzUsuń
  33. Z tym najcudowniejszym miejscem kolarzy mi się MODA i STYL. Gdzie w galerii handlowej można spotkać np DIOR. :-D oczywiście wieża Eifla jest nie zastąpionym elementem Francji <3

    OdpowiedzUsuń
  34. Z czym kojarzy mi się Francja? M-oda, niepowtarzalny styl i szyk,
    A-romatyczne perfumy, które pokochasz w mig,
    K-asztany z placu Pigalle,
    A-rtyści malarze, którym umrzeć młodo nie było żal,
    R-oquefort oraz inne sery pleśniowe,
    O-bezwładniające croissanty do schrupania gotowe,
    N-iezrównana sztuka kulinarna,
    I- wieża Eiffla, choć to atrakcja tak banalna,
    K-uszące pola lawendowe,
    I- one ciasteczka kolorowe i dla mnie bardzo wyjątkowe!
    link udostępnienia https://www.facebook.com/dagmara.marut/posts/949885431731130

    OdpowiedzUsuń
  35. "MODA "post wyżej udostępnian na facebooku Karolina Pawlikowska Nowy Sącz

    OdpowiedzUsuń
  36. Z Francją najbardziej kojarzy mi się Paryż miejscem miłości, wieżą Eiffla, żabimi udkami,modą i stylem oraz bardzo dobrymi winami zarówno wytrawnymi ,półwytrawnymi. Udostępniłam informację o konkursie na Fb jako Anna Zierold https://www.facebook.com/azierold1/posts/912878898751201?pnref=story

    OdpowiedzUsuń
  37. O ironio... PARYŻ mam co środę gdy mąż się pakuje na wyjazd. Tirmen taka dola, więc nie bardzo mi się kojarzy stolica �� i wieży. A tak poważnie -winnice,morze lawendy i słonecznika, moda,styl i różnorodność ludzi.... Inaczej ale pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  38. A jeszcze dodam że udostepnilam na fb Elżbieta Jankowska Koszela

    OdpowiedzUsuń
  39. Z Francja kojarzy mi sie pyszna kuchnia francuska:) fb Angelika marchewka

    OdpowiedzUsuń
  40. Z Francją najbardziej kojarzy mi się Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Cannes. Odbywa się on w chyba najpiękniejszym zakątku Europy, na francuskim Lazurowym Wybrzeżu. Fotografie przedstawiające gwiazdy filmu na tle charakterystycznych palm i wybrzeża zyskały miano kultowych i przeszły do historii. A prywatnie kocham kino i marzę o wycieczce właśnie tam:)

    na fb https://www.facebook.com/monika.pe.31508

    OdpowiedzUsuń
  41. U mnie będzie kto,a nie co ;) W pierwszej kolejności to chyba Luis de Funes i wszystkie części "Żandarma",które uwielbiam i pękam ze śmiechu za każdym razem,kiedy oglądam :)
    udostępniam na Fb https://www.facebook.com/renata.prucnal/posts/936158619782126

    OdpowiedzUsuń
  42. Czy ktoś jest sobie w stanie wyobrazić Paryż bez „żelaznej damy”? To pierwsze skojarzenie zapewne nas Wszystkich. A przecież Wieża Eiffla miała być rozebrana 20 lat po Wystawie Światowej! Dobrze, że stało się inaczej, bo to przecież symbol miasta. Paryż to stolica miłości. Kocham go również za romantyczne rejsy stateczkiem po Sekwanie, ZOO w Lasku Vincennes, niezawodne paryskie metro. Kocham Paryż też za mnogość polskich elementów. Dla naszej kultury zajmuje on miejsce wyjątkowe. To tu właśnie swoje dzieła tworzył Fryderyk Chopin i Cyprian Kamil Norwid, a Adam Mickiewicz bezpośrednio do „paryskiego bruku” odnosi się w epilogu naszej narodowej epopei „Pana Tadeusza”. A propos, co warte podkreślenia, to dzieło powstało właśnie w Paryżu! Okres romantyzmu był szczególnie bogaty w twórczość i działalność artystów polskich w okresie po Powstaniu Listopadowym. Miasto było wówczas centrum tzw. Wielkiej Emigracji Polskiej. Warto zwiedzić Bibliotekę Polską. Ośrodek ten odgrywał i odgrywa znaczącą rolę w międzypaństwowych kontaktach kulturalnych. W późniejszych latach Paryż był miastem, które wiązało się to głównie z Instytutem Kultury Polskiej i jego czołowym wydawnictwem „Kultura”, którego naczelnym redaktorem był Jerzy Giedroyć. W Paryżu mieszkali i tworzyli wówczas m.in. Józef Czapski, Konstanty Jeleński. W Paryżu tworzyło tez wielu polskich malarzy: Jacek Malczewski, Olga Boznańska i Tadeusz Styka. Nie mogę pominąć Paris Museum Pass, Luwr, Katedra Notre-Dame, Łuk Triumfalny. A najsłynniejsze paryski kabaret Moulin Rouge! Koniecznie i o nim muszę wspomnieć. Bawi do łez, poprawia nastrój. Ojej a Aleja Pól Elizejskich z ciekawymi ceremoniami, paradami i manifestacjami. Obrzeża Paryża to Disneyland i Park Asteriksa- raj nie tylko dla dzieci, Pałac wersalski i największy stadion we Francji. Paryż kocham również za Sorbonę! To właśnie Maria Skłodowska-Curie była pierwszą kobietą-profesorem na tym Uniwersytecie. Paryż to dla mnie światowe centrum mody, szyk i elegancja! Również Paryż pojawia się w znanych piosenkach, np. Catherine Deneuve- “Paris Paris”, Frank Sinatra- “I Love Paris”, które, co oczywiste, uwielbiam. Paryż kojarzy mi się również ze znanym powiedzeniem: „W Paryżu najlepsze kasztany są Placu Pigalle” oraz "Paryż wart jest mszy". Pierwsze słowa to prawdopodobnie najsłynniejsze zdanie w legendarnym polskim serialu „Stawka większa niż życie”. Drugie to słowa Maksymiliana de Sully, współpracownika Henryka IV Burbona, który był zwolennikiem Hugenotów, czyli kalwinizmu we Francji. Musiał po wstąpieniu na tron zmienić wyznanie, bo Francja w większości była katolicka. Powiedział tak, ponieważ chciał połączyć i pogodzić Hugenotów z katolikami. By uzyskać władze i zapoczątkować nową dynastię Burbonów przeszedł na katolicyzm. Jego ślub z katoliczką Małgorzatą Walezjuszką miał pogodzić katolików i protestantów. Historia pokazała jednak inaczej i zamiast zgody nastąpiła rzeź Hugenotów. Używam tego powiedzenia wówczas, kiedy robię wszystko co mogę, a i tak mi nie wychodzi.
    Pisać mogłabym jeszcze sporo, ponieważ kocham Paryż! Na koniec wspomnę o jedzeniu. Uwielbiam usiąść w jednej z restauracji nad Sekwaną i pojeść: bagietki z masełkiem i ziołami prowansalskimi, croissanta z czekoladą, sery (mój ulubiony camembert), bretońskie naleśniki. Do tego burgundzkie wino! Dzięki tej książce poczułabym się chociaż myślami w tym pięknym mieście. Ahhh, żebym tylko lepiej znała język francuski…
    Informacja o konkursie na moim koncie na FB: https://www.facebook.com/iza.wicz
    Pozdrawiam
    szczesliwamama95@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  43. Jak Francja to ...Paryż-miasto miłości, wieża Eiffla, romantyczne wieczory, pyszne i lekkie ciasto francuskie , do tego dobre wino i wyśmienite sery :) ot pierwsze skojarzenia :)
    Na FB jako Marcelina Łukasz Felisiak ( udostępnione na FB )

    OdpowiedzUsuń
  44. Francja - to cykl powiesci Maurice'a Druona " Krolowie Przekleci" , to filmy z niesmiertelnym Luisem de Funes , to sery , wino , szampany , Lazurowe Wybrzeze , zamki nad Loara , i Paryz :)
    post opublikowany na FB jako Aleksandra Raczkowska :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Informacje udostępniłam na fb jako Marlena Łukaszyk.
    Francja kojarzy mu się ze sztuką, architekturą , zapachem francuskiej bagietki. Jeśli Francja to i Paryż, a z nim związana wieża Eiffla. Piękny rejs po Sekwanie z ukochaną osobą.
    Paryż tak malownicze miejsce kojarzy mi się również z kinem jak i książką "Amelia", "Dzwonnik z Notre-Damę".
    Francja to także przepyszne sery, dobrej jakości wina oraz żabie udka.
    I na koniec coś co kobiety lubią najbardziej perfumy 😊

    OdpowiedzUsuń
  46. Ja natomiast miałam okazje odwiedzić Paryż kilka lat temu. Jest to piękne miasto, w którym można się zakochać od pierwszego wejrzenia. Aby je jednak dobrze poznać, potrzeba co najmniej kilku tygodni, a ja byłam tam zaledwie kilka dni. Zobaczyłam więc jedynie najważniejsze i najbardziej rozpoznawalne miejsca oraz zabytki takie jak Luwr, Łuk Triumfalny, Pola Elizejskie, Montmartre czy Moulin Rouge. Niektóre z nich zachwycały (np. Montmartre, czyli przepiękna dzielnica bohemy artystycznej), a niektóre rozczarowywały (np. słynny Plac Pigalle, mały i dość zaniedbany). Tak czy siak, Francja to przecież nie tylko Paryż. To przepiękne winnice, ogromne zamki i cudowne plaże na Lazurowym Wybrzeżu. Wspaniale byłoby móc kiedyś zobaczyć to wszystko na własne oczy. Póki co, francuski klimat stwarzam na inne sposoby.

    Informacje udostępniłam na swoim Facebooku (Patrycja Gacka)

    OdpowiedzUsuń
  47. Z Francja kojarzy mi się wino, a jak wino to doborowe towarzystwo, a jak doborowe towarzystwo to ja i siostra spędzające wspólnie wieczór, popijające wino i oglądające filmy z serii "żandarm...." z Luisem de Funes post udostępniłam na fb Kasia Maszkowska

    OdpowiedzUsuń
  48. udostępnione na fb jako Kamila Baron
    Francja kojarzy mi się z pysznymi bagietkami przystojnymi mężczyznami pięknie umalowanymi kobietami oraz z miłością ;)

    OdpowiedzUsuń
  49. Z Francją kojarzy mi się wiele smaków, zapachów i widoków np.: lawendowa Prowansja, zamki w Dolinie Loary, francuskie wina + szampan, przepyszne croissanty i inne wypieki na bazie ciasta francuskiego, brioszki, bagietki, sery w tym pleśniowe, ślimaki winniczki, owszem wieża Eiffla, wspaniały Luis de Funes i Alain Delon, gilotyny (!) ... Jednak z Francją kojarzą mi się także znane świetne marki kosmetyczne np. Yves Rocher, LA LUXE PARIS ... francuskie zapachy :)

    Informację o konkursie udostępniłam: https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=1605033629751164&id=100007336276948&pnref=story

    Pozdrawiam , Dorota

    OdpowiedzUsuń
  50. Odpowiedzi
    1. Niedawno odwiedziła mnie moja przyjaciółka z Francji z małym, ale jakże cennym dla mnie podarkiem. Była w nim wielke jak kostka rubika mydło Marsylskie. Pomimo swej kanciatej budowy odznaczało się wyjątkową delikatności i super się pieniło (jestem chyba jedną z niewielu jeszcze zwolenniczek mydeł w kostkach). Do tego była paczuszka suszonego tymianku, idealnego do sporządzenia pysznego naparu z miodem. Przyjaciólka powiedziała mi że cała Francja takim właśnie naparem leczy się z przeziębień. Mnie osobiście urzekł smak tej herbatki, choc nie tak bardzo jak smak czerwonego wytrawnego wina. A votre santé piękna Francjo :)

      Usuń
  51. Słyszę Francja – a z pamięci uwalniają się skojarzenia ulubionych smaków i aromatów, ale przede wszystkim barwny korowód niezwykłych postaci, ich barwnych osobowości i nietuzinkowych idei…
    a wyobraźnia maluje takie obrazy:
    - malownicze uliczki, zapach świeżej bagietki* unoszący się w powietrzu, spacery wzdłuż Sekwany, przepyszne wino …
    - George Sand w wyrafinowanym garniturze, Baudelaire w aurze ‘romantycznego zachodu słońca’, ‘zbuntowany’ Albert Camus i wyzwolona Simone de Beauvoir oraz zmysłowy głos Juliette Gréco w piosence J. Brela
    - to także Fryderyk Chopin na salonach oraz Adam Mickiewicz piszący „Pana Tadeusza”…
    - i w końcu – Maria Antonina – ale jako ta młoda bardzo panna, przybyła do Francji pełna marzeń o miłości i oczekiwań wszystkiego dobrego i pięknego i z klasą – czyli tego, co w świecie wiązało się wieki temu ze słowem Francja – i nadal tak się nam (mi) kojarzy

    * prawdziwa bagietka nigdzie nie smakuje lepiej niż w Paryżu, jak i oryginalny dojrzały ser o zapachu … wg moich przyjaciół stadka krów na pastwisku lub kilku rozbrykanych kóz ;) możliwe… ale w tym tkwi ich czar …

    udostępniam na FB (Aniela Muszalska)
    obserwuję jako Aniela M

    OdpowiedzUsuń
  52. Moje skojarzenia z Francją… to obraz „typowego Francuza”, a co się z tym wiąże następujące jego ‘znaki rozpoznawcze”:
    BERET musi być przekrzywiony – i to koniecznie na prawą stronę; ma on na celu osłaniać ważniejszą półkulę mózgu Francuskiego inteligenta – wiadomo przecież, że prawa półkula odpowiedzialna m.in. jest za emocjonalność, intuicję, czy abstrakcyjne myślenie – a to cechy, tak ważne wśród narodu artystów ;)
    PASKI – jako element garderoby, który powiększa/poszerza gabaryty osoby w nią ubrany – mają nadać ‘powagi’ wątłej przecież posturze typowego Francuza, który nie tyle je, a jedynie „przekąsza” – głownie te drobne ślimaczki, chrupiące croissanty z masłem i dżemem –popijając wszystko obficie czerwonym Bordo.
    APASZKA – dla podkreślenia nonszalancji i ekstrawagancji romantyczno mężczyzny, który po stolicy mody i idealnych kochanków porusza się dzięki stylowemu rowerowi retro!
    CZAS - płynie błogo i leniwie, nikt nigdzie się nie spieszy, zawsze jest czas, by sączyć mały aperitif, który ugasi pragnienie, orzeźwi, ale również sprawi, że jeszcze bardziej wyostrza się apetyt na życie.

    obserwuję jako Katarzyna Muller
    Udostępmniam na FB jako Kasia Muller

    pozdrawiam
    KM

    OdpowiedzUsuń
  53. FRANCJA....Szyk ,styl i elegancja..☺ Żródło mody i urody.☺Paryż....Paryżanki a w cieniu skromne odbicie JaNki.☺Francuskie winko...perfumy...i kosmetyki...bagietki...serki i croissanty...Beztroski pobyt na piaszczystej plaży...☺ taka Francja mi się MaRzY..♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  54. Pierwsze skojarzenie z Francją: artyści i prostytutki, naiwny romantyzm i miejsce uciech, szyk i elegancja oraz zatracenie w nałogach... Klasa, rozpusta, wino i śpiew.
    info o konkursie udostępniłam https://www.facebook.com/bozena.jedral

    OdpowiedzUsuń
  55. Jak Francja to romantyzm, miłość, Paryż, Plac Pigal, lawenda, ciasto francuskie, perfumy, Coco Chanel, moda, bagietki
    link https://www.facebook.com/krystyna.smuga/posts/975070905866133?pnref=story

    OdpowiedzUsuń
  56. Francja z czym mi się kojarzy? Pytanie niby proste, ale nasuwa się tyle odpowiedzi. Po pierwsze francuskie perfumy, szyk, elegancja. Druga rzecz Coco Channel, tak zdecydowanie ta osoba kojarzy mi się z Francją. Francuskie pieczywo, czyli croissanty, brioche oraz bagietki. Ale przede wszystkim Francja to romantyzm, a romantyzm to Paryż. Któż z nas nie zna piosenki śpiewanej przez Malcolma McLarena oraz Catherine Deneuve "Paris, Paris". Piękna melodia z cudownym tekstem o miłości dwojga ludzi oraz miłości do Paryża. Wydaje mi się, że dla nastolatek właśnie to miasto jest wyobrażeniem prawdziwego romansu, możliwością spotkania tam księcia z bajki, który pod wieżą Eiffla zaskoczy nas namiętnym pocałunkiem. Zresztą nie bez powodu most Pont des Arts zawalił się. Stało się tak przecież od nadmiaru miłości- a dokładniej kłódek przypinanych przez zakochanych. Kolejną cechą, która kojarzy mi się z Francją to luksus oraz elegancja. Ekskluzywne butiki, muzea, hotele oraz wszystko co jest ponad stan zwykłego szarego człowieka znajdujemy w Francji na każdym kroku. Ja osobiście będąc we Francji pokochałam ją za cudowne kawiarenki i siedzące w nich eleganckie panie pijące wino bądź kawę. Obowiązkowo w szpilkach i czerwonymi ustami. Oprócz wspaniałych widoków, więc właśnie te wszystkie rzeczy kojarzą mis ie z Francją. Informację o konkursie udostępniłam na FB: https://www.facebook.com/natalia.tasikalech

    OdpowiedzUsuń
  57. Francja w pierwszym skojarzeniu kojarzy mi się z namiętnością,
    Z dziką i romantyczna miłością...
    Z językiem delikatnym, który kusi tajemniczością,
    I z winem co smakuje francuską wolnością.
    Jednak po chwili Francja z moja rodziną mi się kojarzy,
    I odpływam...zaczynam marzyć!
    Mój dziadek był nonszalanckim Francuzem pełnym klasy,
    Dlatego odwiedzenie tego pięknego zakątka mi się marzy.
    Nie myślę o wieży Eiffla i placu Pigalle,
    Chciałabym poznać tradycje, zwyczaje...cały kraj.
    Zobaczyć skąd pochodzi jakaś część mnie,
    Spacerując po cichych uliczkach poczuć się, jak we śnie.
    Tak, Francja kojarzy mi się z miejscem , które kryje tajemnice i niespodzianki,
    Chciałabym choć na jeden dzień zająć miejsce jakiejś zwykłej-niezwykłej Paryżanki!

    Udostępniłam post o konkursie na Facebooku, jako Żaneta Momot

    OdpowiedzUsuń
  58. A dla mnie Francja to Historia. Historia pełna wybitnych postaci, znamienitych wydarzeń, wspaniałych budowli, nieprzeciętnej literatury. To Francja dała nam Karola Wielkiego - średniowiecznego prawodawcę, wzór nowoczesnego władcy, na którym pozostałe kraje będą się wzorować. Dała też - jako pierwsza - wzorzec średniowiecznego rycerza: Rolanda, o którym pieśń stała się niedoścignionym ideałem do naśladowania. Dała nam Ludwików: XIII, XIV, XV - przykład władców absolutnych i monarchii, na którą z zachwytem przez wieki patrzyła cała Europa. To Francja dała nam wyjątkowe kobiety: waleczną Joannę d'Arc, pierwszą femme fatale: Eleonorę Akwitańską - piękną i silną królową-polityka oraz jedyną, która była królową Francji i królową Anglii, utalentowaną Edith Piaf. Francja to też prekursor nowych stylów w architekturze i malarstwie: gotyku, secesji, impresjonizmu, kubizmu. Tylko we Francji mógł narodzić się nowy taniec: kankan i tylko tu - wśród oświeconych umysłów Ludwik Pasteur mógł stworzyć szczepionkę przeciw wściekliźnie, bracia Lumiere - kinematografię i mogło powstać pierwsze zdjęcie: widok z okna pana Josepha Niepce. I na koniec jedna z ważniejszych rzeczy:-) Francji zawdzięczamy przecież też francuską miłość i choćby tylko za to można ją pokochać:-)

    Infomację o konkursie udostępniłam na FB jako Mariola Niowak.

    OdpowiedzUsuń
  59. We Francji nigdy nie byłam, ale kojarzą mi się z nią.... przystojni mężczyźni ze zniewalającym akcentem. Mężczyźni elegancko ubrani, z szalikami owiniętymi wokół szyi i szykownymi zegarkami na nadgarstkach, żeby móc pilnować czasu, i unikać spóźnień. Mężczyźni, za którymi na ulicy ciągnie się chmurka zapachu, który nas do nich przyciąga. Mężczyźni, którzy są szarmanccy, elokwentni i bije od nich dobrym wychowaniem. Kojarzą mi się oni wbrew pozorom nie z długotrwałą miłością, lecz z przelotnymi romansami przy Wieży Eiffla pod gołym niebem i z masą francuskich pocałunków. Francuzi kojarzą mi się również z niespełnionymi pragnieniami, swojego rodzaju marzeniami każdej kobiety, pragnącej chwili uniesienia i poczucia się Tą Jedyną.

    Obserwuję jako: Kejt, a baner o konkursie udostępniłam na swoim blogu: www.xkasia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście fanpage lubię jako Kasia Kołodziejczyk, nie wiedziałam, czy to też trzeba napisać:)

      Usuń
  60. Z francją kojarzy mi się francuska riwiera, kojarzy mi się z zapachem lawendy z pobliskich pól ,smakiem bagietki z serem popijanej winem, dotyk piasku na plaży, muzyką wydobywającą się z knajpek, widok flamingów i natchnieniem:) A także luksusem i przepychem który tam rządzi i sprawia że chce się tam wracać.
    Obraz jak z bajki, pełen miłości i zadowolenia:)

    Informacje o konkursie umiesciłam tutaj: https://www.facebook.com/wiols

    OdpowiedzUsuń
  61. Francję kojarzę z wysokimi i bardzo szczupłymi mężczyznami i ich wielkimi...nosami (patrz Gérard Depardieu albo Jean Reno).
    To smutni mimowie.
    To akordeon.
    To liberté, égalité, fraternité i wolność wiodąca lud na barykady.
    To czerwony beret i ubrania w paski.
    To Louis de Funes.
    To całujące się pary.
    To zamki i mosty.
    To (owłosione) feministki.
    I dzióbek podczas mówienia "u".

    Udostępniłam na FB https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=1430365697289939&id=100009495666624

    OdpowiedzUsuń
  62. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  63. Francja kojarzy mi się z świetnymi serialami kryminalnymi tj. Kamienie śmierci, Horoskop śmierci czy Laura śmierć zapisana w gwiazdach. Uwielbiałam je oglądać i żałuję, że telewizja do nich nie wraca. Francuzi mają naturalny dar do tworzenia takich produkcji, nie tylko serialowych, bo przecież kinowe przeboje Leon Zawodowiec, Imię Róży czy Uprowadzona też pochodzą z tego kraju. Bardzo lubię ten francuski styl opowiadania i konstruowania historii oraz bohaterów.
    Francja to dla mnie również oprócz standardowych skojarzeń z zabytkami czy kolorami na fladze fantastyczna muzyka. Moim ostatnim objawieniem jest Indila, której słucham namiętnie. Dzięki niej uwielbiam wsłuchiwać się w dźwięk wypowiadanych słów.

    Obserwuję jako rudy włos
    baner na blogu rudywlos.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

  64. Francja kojarzy mi się z siedmioma dniami sprzed pięciu lat spędzonymi w Paryżu – z pięknym i niesamowitym widokiem z Wieży Eiffla, z cudnymi chwilami spędzonymi na schodach pod Bazyliką Sacré-Cœur , z inspirującymi wizytami we francuskich butikach na Avenue Montaigne ( drogie jak nie wiem co ale ciuchy przepiękne ) i ze spacerami po Polach Elizejskich i z godzinami spędzonymi w paryskich kafejkach przy aromatycznej kawie i gorących croissantsach ale najcudniej kojarzy mi się Paryż z tym, że pozwolił nam – mnie i mojemu mężowi poznać się na nowo i poczuć jak przed laty kiedy chodziliśmy wszędzie razem trzymając się za rękę, tylko wtedy to były uliczki Kazimierza nad Wisłą bo na Paryż nas nie było stać. Kocham Paryż za jego urok i moc jaką daje ludziom, no cóż wszak to miasto zakochanych i to prawda bo ja zakochałam się w Paryżu a Paryż pozwolił zakochać się w moim mężu po raz drugi więc mnie Paryż zawsze będzie kojarzył się z wielka miłością :)
    Udostępniłam publicznie na FB jako Grażyna Mierzejewska


    OdpowiedzUsuń
  65. co najbardziej kojarzy mi się z Francją trudno opisać w jednym zdaniu
    ale spróbuję sprostać temu wymaganiu
    wieża eifla kojarzy mi się z par tam czułością
    oraz z wielką w tym miejscu miłością.
    Z krewetkami
    I pięknie ubranymi z klasą oraz czerwonymi ustami - kobietkami


    baner na fb udostępniłam jako Patrycja Jędryczka
    blog obserwuje jako patkasweetp patkasweet

    OdpowiedzUsuń
  66. Obserwuję jako: POLARIS
    Udostępniłam informację o konkursie na facebooku
    E-mail: anka32a@gmail.com

    Co najbardziej kojarzy mi się z Francją ? Oczywiście francuska kuchnia...Doskonale pamiętam smak francuskiego śniadania jedzonego u wujka na werandzie - świeżutka bagietka posmarowana wzdłuż masełkiem popijana kawą z mlekiem bądź rogalik zamaczany w gorącej czekoladzie, pychota :) A podczas obiadu kosztowanie niezliczonych gatunków sera, jedzenie sałatek i dań rybnych, moim ulubionym przysmakiem są omułki. Podstawą francuskiej kuchni jest świeżość i wysoka jakość, dlatego tak bardzo ją lubię. Jeśli natomiast chodzi o czas spędzony we Francji, to kojarzy mi się z Disneylandem - wytwórnią dobrej zabawy i nieziemskich doznań, które są fajnymi wspomnieniami na długie, długie lata :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Z Francją najbardziej kojarzy mi się moda oraz projektanci
    Gdyż jest to kraj, który słynie ze swego szyku oraz elegancji
    Dior, Jean-Paul Gaultier,Yves Saint Laurent i Vuitton
    O zobaczeniu na żywo tych pokazów marzę wciąż
    Nie stać mnie na sygnowane ich nazwiskami ubrania
    Ale mam dla ich twórczości wiele podziwu i uznania
    Natomiast kupione za pierwszą wypłatę Chanel perfumy
    Były dla mnie wielką radością i powodem do dumy

    Informację o konkursie udostępniłam na Facebooku.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  68. Z Francją najbardziej kojarzą mi się z kolorem niebieskim, czerwonym i białym, z Paryżem, z wieżą Eiffla, z Asteriksem i Obeliksem, z wakacjami na lazurowym wybrzeżu, z muzyką francuską, z kuchnią francuską, a konkretnie z żabimi udkami, omletami, bagietkami, serami, z czerwonym winem, z luksusowymi perfumami Chanel No. 5 , z wyścigiem kolarskim Tour de France, no i oczywiście z francuzami spacerującymi w beretach na głowie :)

    Obserwuję jako: MoOonika K
    E-mail: moniaaa777@gmail.com
    Udostępniłam informację na facebooku

    OdpowiedzUsuń
  69. Co najbardziej kojarzy mi się z Francją? Moja babcia! Moja babcia urodziła się w Paryżu i mieszkała tam przez całe swoje dzieciństwo. Po wojnie przywędrowała do Polski, kilka lat później poznała mojego dziadka i miłość do Francji wymieniła za miłość do polskiego mężczyzny.
    Mimo, że babcia nigdy nie wróciła do Francji, to "francuskość" było czuć w naszym domu na każdym kroku. Po pierwsze, jedzenie. Babcia przemycała na polskie podwórko francuskie dania i do dziś pamiętam smak jej magdalenek z migdałami i skórką pomarańczową lub tartę cebulową. Od kilku lat próbuję odtworzyć ten smak i choć ciasteczka wychodzą mi "zjadliwe", to do babcinych się nie równają. :)
    Co jeszcze? Z Francja kojarzą mi się dziecięce piosenki, których uczyła mnie babcia. W moim wydaniu język francuski był mieszaniną francuskiego, polskiego i zupełnej słownej improwizacji, ale melodyjne przyśpiewki potrafię zanucić po dzień dzisiejszy.
    Francja to też dla mnie obraz małej kamiennicy, wąskich uliczek, małej cukierni należącej do pradziadka i wielkiego placu zabaw, na którym całymi dniami bawiła się babcia. Nigdy nie byłam we Francji, ale dzięki licznym opowieściom babci, których słuchałam jak zaczarowana, mam wrażenie, że jest mi bliska. Kto wie? Może kiedyś wyruszę w podróż życia śladami dzieciństwa mojej ukochanej babci... Bardzo bym chciała. :)

    Na FB udostępniłam tu: https://www.facebook.com/marta.gie.167/posts/1794894747403437?pnref=story

    OdpowiedzUsuń
  70. Francja kojarzy mi się z najromantyczniejszą historią mojego życia. Znajdujemy się w Paryżu - w mieście zakochanych, gdzie kupidyn dwoi się i troi, strzelając swą amunicją na oślep. Zewsząd otacza nas woń miłości i podniecenia. Mam wrażenie, że pożądanie uległo tutaj krystalizacji i spada na mnie z nieba z każdym kolejnym płatkiem śniegu. Chyba właśnie nastąpił ten moment, kiedy na własnej skórze poczułam magię tego miejsca, przed którą wzbraniałam się rękami i nogami, twierdząc, że nie wierzę w te brednie. Dodatkowo, tę całą romantyczność miejsca podsyca fakt, że kalendarz wskazuje dokładnie 14 lutego, czyli Dzień Zakochanych. To jakiś obłęd. Powoli staram się poddać atmosferze stolicy Francji, choć robię to z dużym dystansem...

    Wracając do tematu, nie wyjaśniłam Wam co ja tu robię. Dzięki nieokrzesanej spontaniczności mojej przyjaciółki, pewnego pięknego dnia, otrzymałam pocztą zabukowane bilety na samolot oraz wydruk z rezerwacją hotelu w Paryżu. Do paczki dołączony był list. Nie musiałam go nawet otwierać, to było jasne, że tylko ona była w stanie wywinąć taki numer. Spojrzałam tylko na datę, dziewczyna zaplanowała nam typowy wyjazd dla singielek... w Walentynki! Może to i dobrze, pomyślałam. Tydzień później, pełne optymizmu, powitałyśmy paryski port lotniczy. W planach miałyśmy zwiedzanie katedry Notre-Dame, Luwru, Wieży Eiffela, a nawet wizytę w Muzeum Figur Woskowych. Wybrałyśmy się również na podróż statkiem, który przepływa pod mostem zakochanych i to właśnie tutaj zaczęła się cała moja walentynkowa przygoda...

    Legenda głosi, że para która pocałuje się pod mostem Marie połączy się węzłem miłości na całe życie. Wiedząc o tych paryskich "zabobonach" celowo usiadłyśmy osobno i wyczekiwałyśmy wybranka naszego serca. W ogóle nie dziwił nas fakt, że nikt taki się nie pojawiał. Co więcej, zupełnie nikt nie chciał się do nas dosiąść! Chwilę później, szansa mojej przyjaciółki na miłość została bezpowrotnie przekreślona, dosiadła się do niej starsza Pani, która z racji płci i wieku nie nadawała się na kandydata do założenia rodziny. Ja już nieco ubawiona wtedy, czekałam dalej ale jak na złość nikt się nie pojawiał. Kiedy już całkiem zrezygnowałam zobaczyłam mężczyznę, który dosłownie "rzutem na taśmę" dostał się na statek, a po chwili stanął przede mną i przemiłym głosem zapytał czy obok jest wolne. Normalnie powiedziałabym pewnie coś w stylu "Specjalnie dla Ciebie zajmowałam to miejsce, już myślałam, że nie zdążysz" i obróciła całą sytuację w żart, ale w tej chwili byłam jak zaczarowana i jedyne co potrafiłam wydukać to przeciągane TAAAAK. Być może mężczyzna nie był moim ideałem, ale przyznaję, że miał to coś, co mnie w nim zaintrygowało. Po chwili odpłynęliśmy od brzegu. Przepływając pod mostem Marie stało się coś niezwykłego. Magia tego miejsca dotknęła i mnie, a może gdzieś na statku biegał kupidyn? Nie mam pojęcia. Pamiętam tylko ten pocałunek, a zaraz później przeprosiny zawstydzonego mężczyzny. Spytał mnie czy się gniewam, a ja odpowiedziałam, że owszem, bo za piękne chwile się nie przeprasza. Po chwili jego zakłopotana twarz rozpromieniła się, a na ustach zagościł szeroki uśmiech, a dalszą wycieczkę spędziliśmy już we trójkę.

    Trochę się rozpisałam... Mam nadzieję, że nie zanudziłam moją historią i komuś chciało się w ogóle to przeczytać ;)

    montagne@wp.pl
    udostępniłam info na FB

    OdpowiedzUsuń
  71. Francja?! Oczywiście, że najlepsze kasztany na placu Pigalle! Myślę, że w przeciwieństwie do Zuzanny lubiłabym je nie tylko jesienią ;) Wiosną bowiem rezygnowałabym z croissantów na rzecz joggingu nad Sekwaną, by zmieścić się w coś niewielkiego i gustownego. Latem drżałabym na samą myśl o beaujolais, upajając się jego świeżym smakiem i planując jakieś piękne wakacje wśród lawendowych pól. Jesienią otulałabym się szalem skropionym najpiękniejszymi z francuskich perfum, a zimą... wracałabym do croissantów z tą błogą pewnością, iż płaszczyk w pepitkę ukryje to i owo, zanim na paryskim bruku znów zastukają wiosenne pantofelki z najnowszej kolekcji... ;)
    Ech, z Francją kojarzy mi się zauroczenie na wszystkie cztery pory roku, choć kasztany tak naprawdę wcale mi nie smakują ;)
    Udostępnione na Facebooku jako Ela S.

    OdpowiedzUsuń
  72. Francja kojarzy mi się z moim ulubionym aktorem Louis de Funes ;) i przezabawnymi filmami, w których występuje.

    To również lawendowe pola, w których widoku zakochać się można i odpłynąć.

    I jeszcze co dla podniebienia - francuskie sery! Mmmm:)

    info na fb ;)
    dobiezka@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  73. Francja kojarzy mi się z ubiegłorocznym latem i wakacjami. Z krótką przygodą, którą przeżyłam w Prowansji ze swoją przyjaciółką poznając oblicza innej Francji. Innej bo nie paryskiej.Tej gdzie się je więcej mięsa niż konfitur i dżemów. Tej lokalizowanej na wsi, a nie na szykownych paryskich ulicach. Wolnej, radosnej, kolorowej, która urzekała zapachami (lawenda, świeże figi i oliwki), odgłosami cykad i krajobrazem.
    Udostępniłam na Facebooku jako Joanna Szwant.

    OdpowiedzUsuń
  74. Oprócz tak oczywistych rzeczy jak bagietka czy Wieża Eiffla, Francja kojarzy mi się z GENIALNYM filmem "Leon zawodowiec" i aktorem, którego bardzo lubię, czyli Jean Reno :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda, że nie wzięłaś udziału w konkursie kiedy był on aktywny :) a zakończył się 2 lata temu :)

      Usuń
    2. Faktycznie! Moja spostrzegawczość jest na poziomie 0 ;p

      Usuń
  75. P.S. Udostępniłam info o konkursie na facebookowym fanpage'u bloga ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

JEŻELI W TREŚCI POSTA NIE PROSZĘ O LINK NIE UMIESZCZAJ GO TAM O ILE ZALEŻY CI NA TYM ŻEBY TWÓJ KOMENTARZ ZOSTAŁ OPUBLIKOWANY.

Potrafię znaleźć Twojego bloga bez tego.

Popularne posty