Powstrzymać niedoskonałości

Nie tylko osoby z widocznymi i zaognionymi zmianami trądzikowymi mają ten problem. Raz na jakiś czas również osoby ze zdrową cerą borykają się ze skórnymi niedoskonałościami. W czerwcu b.r. marka AVENE zorganizowała duży event przygotowujący premierę nowych produktów, których działanie ma pomagać nam spać spokojnie oraz spokojnie patrzeć w przyszłość jaki i światu prosto w oczy. Na tym spotkaniu dowiedzieliśmy się wielu interesujących rzeczy o mechanizmie powstawania trądziku jak i o tym, co marka nazywa 'koniem trojańskim' swojego nowego produktu. Jeżeli macie ochotę to TU znajdziecie więcej informacji o samej imprezie. Ale zanim podzielę się z wami swoimi wrażeniami pozwolę najpierw wypowiedzieć się producentowi.

 Avene Cleanance Expert emulsja


 Innowacyjna emulsja zwalczająca wszystkie objawy trądziku: błyszczącą się skórę, zaskórniki i krosty, bez zakłócania równowagi zdrowych partii skóry.


Korzyści: 
- Działanie antybakteryjne i przeciwzapalne: DiolénylTM* - opatentowana innowacja laboratoriów naukowych PIERRE FABRE; potrójne, ukierunkowane działanie ograniczające ryzyko namnażania się bakterii P. acnes (klinicznie udowodnione działanie in vitro); zmniejsza zaczerwienienie skóry, eliminuje krosty
- Działanie złuszczające: X-PressinTM*- zmniejsza ilość zaskórników oraz wygładza powierzchnię skóry
- Działanie matujące: Monolaurynian * reguluje nadmierne wydzielanie się sebum
* zgłoszenie patentowe


Cleanance EXPERT to łatwa w aplikacji, lekka emulsja. Szybko wchłania się pozostawiając uczucie nawilżonej, matowej skóry. Idealna baza pod makijaż.

Cleanance EXPERT przeznaczony jest do pielęgnacji skóry trądzikowej z występującymi zaskórnikami i krostami.


Jak stosować?
Nakładać rano i/lub wieczorem na skórę twarzy po uprzednim zastosowaniu preparatu oczyszczającego z gamy Cleanance. Praparat Cleanance EXPERT może być stosowany sam lub w połączeniu z przeciwtrądzikowymi lekami miejscowymi.


Tuba o pojemności 40ml kosztuje około 60zł (produkt już dostępny w aptekach)

Moje wrażenia

Przede wszystkim moja skóra nie ma nadmiernego problemu ani z przetłuszczaniem się ani tym bardziej z zaskórnikami. Choć te czasem się zdarzają. Podobnie jak potrafią mi się pozatykać od czasu do czasu pory skóry. Dlatego przy nadarzającej się okazji bez obaw sięgnąłem po ten preparat. Tuba wykonana jest z bardzo miękkiego, przyjemnego w użyciu plastiku, który w najmniejszym stopniu nie utrudnia użytkowania produktu. Tuba ta zakończona jest wygodnym aplikatorem, który pozwala precyzyjnie nałożyć preparat. A w środku znajdziemy lekką białą emulsję, która doskonale rozprowadza się po skórze pozostawiając ją satynową, lekko zmatowioną i dobrze nawilżoną. Zdecydowanie kosmetyk ten nie wysuszył mojej skóry co często zdarza się w przypadku produktów anty-trądzikowych. Niestety nie obyło się bez przygód ponieważ po kilku dniach pojawiła się na mojej twarzy 'dioda' gigant. W tym miejscu – prawie na granicy brwi – nigdy dotychczas nic mi nie wyskoczyło, a tu taka niespodzianka. Na szczęście jak szybko się pojawiła tak szybko znikła. W czasie używania kremu więcej niespodzianek nie wyskoczyło na mojej twarzy więc z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że emulsja się spisała. Choć na pewno więcej miałaby do pokazania u osób z cerą problematyczną. Na chwilkę zatrzymam się jeszcze przy zapachu. Jest on przyjemny choć gdyby był mniej pudrowy pewnie bardziej przypadłby mi do gustu. Ale nie wątpię, że znajdzie on wielu wielbicieli.


W szkolnej skali oceniam ten produkt na dobry + (plus za uczucie jakie zostawia on na skórze) i z czystym sercem polecam go waszej uwadze.



Michał

Komentarze

  1. Myślę nad zakupem tego kremu, kiedy skończę Synchroline do skóry problematycznej. Poprzednio miałam LRP Effaclar Duo +, ale miałam wrażenie, że skóra pod koniec tubki się przyzwyczaiła do niego, z kolei Synchroline dobrze działa, ale alkohol denaturowany w składzie trochę mnie odstrasza i powoduje lekkie przesuszenia. Może Avene będzie dobrym wyborem :)
    Bardzo ładna, jesienna szata graficzna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że zakup AVENE może być dobrym pomysłem.

      Cieszę się, że Ci przypadł do gustu. Mam zamiar zmieniać wystrój przy każdej porze roku :)

      Usuń
  2. Wiem, że to dobra marka, ale zawsze jakoś szkoda mi na nią kasy. Kiedyś miałam wodę termalną z Avene i była znakomita - produkują ją nadal?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak :) produkują ją wciąż. A niebawem będzie ją można zdobyć w urodzinowym konkursie na blogu.

      Usuń
    2. Ta woda jest fajna, też ją często kupuję. :)

      Usuń
  3. No nic, czasem coś musi wyskoczyć, tak samo jak udawanie rzodkiewki sesesese. :p Ale kremy Avene są fajne, skuteczne, polecę go mojej córce jak będzie znów dzwonić ,,mamo ratuj, mam syfki". ;))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Dopiero się kapnęłam, że mamy jesienny design na blogu;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. postanowiłem dostosowywać wystrój bloga do każdej pory roku :)

      Usuń
  5. Ja zbyt duzo złego czytałam na temat tego kremu więc odpada : c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie dał radę choć za wiele nie miał do roboty więc i nie miał jak się wykazać lub nie

      Usuń

Prześlij komentarz

JEŻELI W TREŚCI POSTA NIE PROSZĘ O LINK NIE UMIESZCZAJ GO TAM O ILE ZALEŻY CI NA TYM ŻEBY TWÓJ KOMENTARZ ZOSTAŁ OPUBLIKOWANY.

Potrafię znaleźć Twojego bloga bez tego.

Popularne posty