Kąpiel dla ciała i ducha
Powoli na północnej półkuli zaczyna rządzić
jesień i choć co prawda jest to bogata w smaki i setki barw pora
roku to jednak coraz częściej zaczyna być chłodno i nasze ciało
i umysł powoli pragnie aby otaczać je kojącym ciepłem a zarazem
delikatną i jakże potrzebną czułością. Coraz częściej sięgamy
po rozgrzewające herbaty. Coraz chętniej wybieramy ciepłe zapachy
i co ważne, coraz chętniej wylegujemy się w wannie pełnej
parującej wody. Do kąpieli takiej warto dodać czegoś bogatego w
składzie by nasza skóra również coś miała z takiej
przyjemności. Dziś opowiem wam o olejku pełnym troski i minerałów.
Organiczny olejek do kąpieli - Minerały Morza
Martwego
Ten nawilżający olejek do kąpieli o leczniczym
działaniu jest skuteczną mieszanką naturalnie regenerujących
minerałów z Morza Martwego połączoną z olejkami i ekstraktami
organicznymi, które remineralizują skórę i przywracają jej
właściwą harmonię. Ten cenny olejek zmiękcza, odbudowuje i
nawilża skórę. Ponadto przyspiesza jej metabolizm, oczyszcza ją
oraz wspomaga jej regenerację a także zwiększa ochronę przed
czynnikami zewnętrznymi.
Składniki bioaktywne, naturalne i organiczne
Sól z minerałami z Morza Martwego, olejek ze
słodkich migdałów, olejek makadamii, olejek z pestek brzoskwini,
olejek z liści drzewa pomarańczowego, olejek z owocu pomarańczy,
olejek ze skórki mandarynki, olejek z igieł sosnowych, olejek
tymiankowy, olejek z nasion papai, olej słonecznikowy, wyciąg z
wodorostów, wyciąg z morszczynu pęcherzykowatego, witamina C,
olejek z mięty i z dzikiej mięty, witamina E.
Buteleczka 100ml, cena około 45zł. Do kupienia TU
Moje wrażenia
W prostej, szklanej butelce zamknięty jest
przejrzysty olejek dosłownie o zapachu minerałów. Kojarzy mi się
on z krystalicznością wody, mokrymi kamieniami na plaży, z
tajemniczą nadmorską jaskinią. Nie jest to zapach nieprzyjemny ale
na pewno specyficzny i zostawiający po sobie świeże wrażenie. Sam
olejek wystarczył mi na cztery przyjemne, odżywcze kąpiele. Trochę
mało ale przynajmniej były przyjemne i skóry po nich nie musiałem
już dodatkowo smarować niczym więcej.
W szkolnej skali oceniam na dobry + (plus za nierutynowy zapach)
Michał
mam na niego chęć, zamówiłam sobie inny olejek różany tej marki i czekam na dostawę.
OdpowiedzUsuńmyślę, że różany pewnie też będzie fajny :)
UsuńTo co napisałaś brzmi zachęcająco. Szklana butelka dla mnie duży plus ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietny jesienny szablon, odrazu wpadł mi w oko :) bardzo przypadł mi do gustu zapach tej serii, mam maske do twarzy i oprócz działania, które jest świetne. Lubuje się w aromacie.. Jeśli pachnie tak samo jak maska, musi być mój
OdpowiedzUsuń!
to prawda. szablon bardzo jesienny!
UsuńCieszę się, że Ci się spodobał :)
UsuńZ tego co wiem to cała linia tak pachnie :) a zapach jest niesamowicie fajny :)
chcę go <3
OdpowiedzUsuńnie dziwię się :)
Usuńuwielbiam kosmetyki Dr Organic, mam kilka i jestem nimi zachwycona. ten aż się prosi i kupienie :-)
OdpowiedzUsuńtak to bardzo ciekawa marka :)
UsuńSzablon jest super :D A w wannie kąpię się raz po raz.
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńJa nie wyobrażam sobie łazienki bez wanny :)
Bardzo lubię olejki, ale wolę się nimi smarować niż wlewać do wanny, a później wychodząc tańczyć twista. ;) No cóż, boję się o swoje stare kości ale tą skórę po olejkach lubię. :) Widzę tu piękną zmianę na bogu. :)
OdpowiedzUsuńCiesze się, że zamiana Ci się podoba :)
UsuńJa uwielbiam olejki we wszelakich wydaniach :) choć fakt wyjście z wanny czasem po olejku do kąpieli może stać się nauką Twista :D