Zielony, żółty, czerwony… trzy kolory, papryka
W
kuchni bałkańskiej smak to przede wszystkimi wynik różnorodności
warzyw, owoców i przypraw. Bałkany to region barw i smaków, ale
bynajmniej nie jest on jednorodny i każde właściwie miejsce
charakteryzuje się czymś wyjątkowym. Nawet jeżeli porównamy ze
sobą wiele wspólnych potraw dla całego tego regionu. Chyba
najważniejszym wspólnym mianownikiem dla kuchni bałkańskiej są
warzywne pasty. Tak, tak. Występują one pod różnymi nazwami.
Czasem różnią się składnikami, ale zawsze łączy je jedno,
doskonałe przyprawy i dorodne warzywa. Czy może być lepsze
połączenie? Chodząc na zakupy, nawet na półkach naszych sklepów,
zapewne często trafiacie na słoiczki wypełnione ajwarem. Prawdziwy
ajwar to wywodząca się z Serbii pasta z pieczonej papryki,
bakłażanów, oliwy i czosnku. Może być łagodna lub ostra, ale
zawsze jest przepyszna. Lutenica wywodzi się z Macedonii. Tu
składniki ajwaru wzbogacone zostały o korzeń marchewki i
pietruszki, ale również o dojrzewające na słońcu pomidory. W
zależności od upodobań może być równie ostra co delikatna. Adjika natomiast to pasta tylko i wyłącznie ostra. Na jej smak
składają się cebula, czosnek, papryka, marchew, pomidory oraz
aromatyczne przyprawy. Jeżeli pasta staje się bardziej gęstym
sosem z papryki, z bakłażanami, cebulą, pomidorami i doprawiona
czosnkiem i pietruszką wtedy powstaje nam pinjur. Ponieważ w kuchni
zazwyczaj szukam swojego własnego smaku, moja własna pasta
najbliżej ma jednak do lutenicy, choć i tak nazywam ją ajwarem.
Szczególnie dlatego, iż te kupowane w sklepie ajwary bardzo często
mają w sobie marchewkę i wcale nie są robione z pieczonej
papryki.
Misiowa
lutenica czyli moja wariacja na temat ajwaru
Zaczynam
od tego, iż usuwam gniazda nasienne z 4 kg czerwonej papryki i kroję
ją tak jak do leczo, na mniejsze kawałki. Na tarce ścieram około
700 gram marchewki. Ale jak dacie kilogram, to na pewno nic złego
się nie stanie, próbowałem. 300 gram startego, świeżego korzenia
selera, którego można zastąpić pietruszką. Ale seler oddaje smak
dużo ciekawszy. Podobnie jak z marchewką, możecie dać go więcej,
nawet i pół kilograma. Do przygotowania pasty wybieram olej z
pestek winogron. Oleju nie może być niestety mało.
Dno naczynia, w którym przygotowujemy naszą pastę musi być dobrze
pokryte tłuszczem. Teraz wrzucam marchewkę i seler, dodaję
odrobinę soli, ale jeżeli wolicie użyjcie Vegety, np. takiej
domowej, zrobionej samodzielnie. Jeśli zaś bardziej pasuje wam
kostka rosołowa to proszę bardzo. W swojej kuchni to wy rządzicie.
W momencie gdy warzywa korzeniowe lekko już zmiękną dodaję
paprykę. Ja robię to z lenistwa. Ale jak macie ochotę i chcecie
uzyskać jeszcze pełniejszy smak, przypieczcie paprykę w piekarniku
lub na grillu i obierzcie ją ze skóry, aby dopiero teraz dodać ja
do warzyw duszących się w rondlu. Następnie zabieram się za
kilogram cukinii, której nie obieram ze skórki ale pozbawiam ją
części z nasionami, nawet z tej bardzo młodej. Czasem zamiast
cukinii używam też patisonów. Jeżeli wolicie wykorzystajcie
bakłażany, ale osobiście uważam, że zastąpienie ich cukinią
wychodzi paście na lepsze. Gdy cukinia wyląduje już w rondlu czas
na decyzję o ostrości naszej pasty. Ja używam około 150-200 gram
ostrych papryczek, z których nie usuwam nasion. Ale pamiętaj, że
to wy decydujecie o tym i jeżeli nie przepadacie lub wręcz nie
lubicie ostrych dań zrezygnujcie zupełnie z tego dodatku. Teraz
duszę całość jeszcze przez około 30 minut i zdejmuję rondel z
ognia, pozwalając dobrze wystygnąć jego zawartości. Odcedzam cały
ewentualny płyn w warzyw. Nie wylewam go bo może się przydać, ale
o tym potem. Wystudzoną i odsączoną z nadmiaru masę warzywną
miksuję ręcznym blenderem. Jeżeli wychodzi zbyt gęsta dolewam
odrobinę płynu powstałego w duszeniu. Jeżeli wszystko jest w
porządku, to nie pozostaje mi nic innego jak spróbować i
doprawić.Jednak dopiero na zimno wiem jaka moc ostrości mi wyszła.
Jeżeli trzeba to dosalam. Jeżeli chcę posmaku dymu, dodaję z
łyżkę wędzonej słodkiej lub ostrej papryki. I gotowe.
Najfajniejszy
smak uzyskamy najpierw grillując warzywa. Ale nawet jak tego nie
zrobimy to i tak zawsze wyjdzie nam coś wartościowszego niż
wszystkie te kupne ajwary, lutenice czy inne pinjury. Nasza pasta ma
bardzo wiele zastosowań. Można stosować ją jako dodatek do mięs,
warzyw, czy serów z grilla. Można zastępować keczup, stosować do
kanapek czy wrapów. Ale równie dobrze można zastosować ją jako
sos do makaronów. Ogranicza nas tylko wyobraźnia. Ja dziś
posmaruję sobie moim ajwarem pajdę pysznego chleba. Mam zamiar
spróbować też, czy będzie pasowała do dań z jajek, czy choćby
do takiego na twardo. A Ty? Do czego jej użyjesz?
Michał
O Boże 😍 Zrobię To! Oliwa z oliwek się nada? Bo zapas mam🙄
OdpowiedzUsuńjeżeli lubisz to tak :)
UsuńWygląda smakowicie na tym chlebku! Jeszcze tak nasuwa mi się myśl żeby wypróbować jako sos do pizzy! :)
OdpowiedzUsuńmyślę, żeto będzie bardzo dobry pomysł :)
UsuńMuszę ją zrobić, warzywa to w końcu mój żywioł! Jeśli nie robiłeś jeszcze to polecam też zupę krem z papryki, jest pyszna :)
OdpowiedzUsuńrobiłem :) i bardzo lubię :)
UsuńUwielbiam paprykę :P
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie ;) Ja jestem fanką makaronów więc pewnie coś z makaronikiem ;)
OdpowiedzUsuńnajgorzej jak ktoś zrobi bez obierania papryki :/
OdpowiedzUsuńczemu najgorzej? Jak ma dobry blender i dobrze zmiksuje to ze skórek nie zostanie wyczówalnego śladu.
Usuńgotowe w lidlu jest z takiej nieobranej papryki - smakuje tylko tą pozwijaną skórką, która obkleja cały makaron Ja bałabym się chyba, że wyjdzie mi podobnie
Usuńnigdy nie obieram papryki jeżeli nie robię z pieczonej lub grillowanej i wszyscy domownicy i znajomi się zajadają, ale możliwe że że skoro wyczuwasz skórkę to lepiej robić tylko i wyłącznie z pieczonej lub grillowanej i obierać skórkę. Na pewno dzięki temu zyskasz tez fajniejszy smak pieczonej papryki :)
UsuńYou actually make it seem so easy with your presentation but I find this matter to be actually something which I think I would never understand.
OdpowiedzUsuńIt seems too complex and very broad for me. I am looking forward
for your next post, I will try to get the hang of it!