Kobieta, która daje nam z siebie dużo ale najwięcej ciepła i miłości

Nauczyła mnie również zamiłowania do książek. Przez wiele lat dzieciństwa nie zasnąłem dokąd nie przeczytała mi choć fragmentu książki, choć jednego opowiadania, choć krótkiej bajeczki. I zawsze znajdowała na to czas. A nie łatwo mnie było uśpić czytając :) Bo słuchać opowieści zawsze lubiłem. Pokazała mi jak kochać zwierzęta, których w naszym rodzinnym domu zawsze było dużo. Moim pierwszym przyjacielem była Bajka, suczka owczarka niemieckiego, która pojawiła się w naszym domu jako szczeniak niedługo po moim urodzeniu. I można powiedzieć, że razem się wychowywaliśmy. Istnieją nawet kompromitujące dowody na to jak ja wespół z Bajką obgryzamy nogi taboretów. Mama nauczyła mnie, że człowiek to istota, która nie powinna krzywdzić innych, a wręcz dążyć do harmonii. To ona czuwała przy mnie gdy chorowałem. I choć minęło już wiele lat nadal jest dla mnie wzorem i oparciem w wielu życiowych sytuacjach. Przechodzi ze mną każde wzloty i upadki. Nie wtrąca się i nie mówi mi jak żyć, bo to jest moje życie. Ale gdy na zakrętach życia zdarzy mi się potknąć czy upaść to zawsze pomoże mi wstać i cierpliwie wysłucha a kiedy poproszę ją o radę zawsze wie co powiedzieć. Jest po prostu moim największym przyjacielem. Choć bywa i tak, że stanie po stronie osoby, z którą żyję już ponad siedem lat. Paradoksalnie to właśnie dzięki temu wiem, że kocha mnie nad życie i troszczy się o mnie jak tylko umie najlepiej.
W Dniu Matki, wszystkim waszym mamom, mamciom,
mamuniom i mamusiom, a przede wszystkim mojej Wandzi życzę słońca
w życiu i promyków uśmiechu.
Michał
Nie przepadam za bombonierkami, ale wiem, że mama-wielbicielka słodkości byłaby zachwycona :)
OdpowiedzUsuńCzytając ten wpis szybko podłapałam, że ciepło i otwartość, która od Ciebie bije to zasługa tej wyjątkowej kobiety :)
OdpowiedzUsuńPiękny wpis, aż się ciepło na sercu robi czytając takie słowa :) Moja Aśka też dzis zrobiła dywersje na moja figurę ;)))
OdpowiedzUsuńW takim dniu zawsze jakoś bardziej doceniam to, jaką wspaniałą mam Mamę. Ale w takim dniu nachodzi mnie też refleksja, że niektóre matki nie zasługują wogóle aby nazywać się matkami.
OdpowiedzUsuńByłam wczoraj u mojej mamy i było super;).
OdpowiedzUsuńBo każda mama jest jak kawa! Pięknie napisane!
OdpowiedzUsuńPiękne.słowa :-) Oczami wyobraźni widzę te stołki ;-)
OdpowiedzUsuńWzruszyłam się, piękne słowa. Twoja Mama musi być niesamowitą osobą.
OdpowiedzUsuńjest niesamowita :) i oby była z nami jak najdłużej :)
UsuńUwielbiam te czekoladki :-D
OdpowiedzUsuńja też :D i moja mama też :D
UsuńMoja Mama to Matka Boska Wszystkoogarniająca😁
OdpowiedzUsuńWidzę, że nadgryzłeś czoko, nie mogłeś się opanować😁😉
najlepsze bo z wiśnią w środku :D choć wiem że kabanosy są lepsze :D
UsuńPiękne wspomnienia i cudna mama, na pewno :)
OdpowiedzUsuń