Tonik dla wysuszonych wrażliwców od Postquam
Tonik do twarzy dla skóry
suchej i wrażliwej. Nawilża skórę stymulując podskórne
mikrokrążenie krwi. Aplikować przy użyciu wacika na uprzednio
oczyszczoną, np. mleczkiem, skórę.
Moje obserwacje:
Kosmetyk zamknięty jest
w przyjemnej dla oka butelce z wygodnym aplikatorem ukrytym w korku o
pojemności ok.250ml. Wystarczy kliknąć i zaczerpnąć toniku, by
następnie zamknąć korek na powrót aby zawartość butelki nie
była narażona na utlenianie. Tonik w konsystencji przypomina raczej
wodę. W kontakcie ze skórą daje wrażenie jakby lekkiej, żelowej
struktury. Przyjemnie rozprowadza się, dając uczucie świeżości i
komfortu. Doskonale sprawdza się jako samodzielny produkt do mycia
skóry np. rano gdy po nocy nie potrzebujesz mocniej oczyszczających
kosmetyków. Wieczorem doskonale uzupełni demakijaż przy użyciu
mleczek, pianek czy żeli. Jeżeli masz problemy z przetłuszczaniem
się skóry bądź trądzikiem, sięgnij po jego odpowiednik z linii
Balance H2O. Producent przewiduje nakładanie go przy pomocy wacika
ale osobiście wolę wylać odrobinę toniku na wgłębienie dłoni i
bez pomocy wacików rozprowadzam na skórze twarzy i szyi. Lekko
wmasowuję a nadmiar odciskam jednorazową chusteczką. Dzięki temu
zużywam go mniej niż aplikując na wacik. A i aplikacja jest o
wiele przyjemniejsza. Pamiętać należy by nie pozwolić wysychać
tonikowi bezpośrednio na skórze, ponieważ odparowując może
przyczynić się do ucieczki wody która jest w naskórku a to nie
jest korzystne dla naszego wyglądu i samopoczucia. Wracając jednak
do samego toniku, moja skóra go polubiła. Jest przyjemny i co dla
mnie ważne nie wysusza skóry. Przywraca on również naszej skórze
właściwe pH a to zwiększa gwarancję tego, że sama będzie ona
sobie radziła z drobnoustrojami które jej zagrażają, a które
preferują wyższy odczyn naszej skóry. Warto wspomnieć również o
tym, że jego zapach jest przyjemny, lekko ziołowo-kwiatowy i szybko
wietrzeje, więc nie będzie kolidował z naszymi ulubionymi
zapachami.
W szkolnej skali wystawiam ocenę:
bardzo dobry.
Michał
Nie znam tego toniku ale mnie zaciekawiła Twoja recenzja. :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się bez bicia, że na markę zwróciłem uwagę ze względu na całkiem fajną linię męską. A od jakiegoś czasu nabywam i testuję ich inne kosmetyki :)
Usuńto cos do mojej cery,napewno sprobuje
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTeż tego nie znam - wszedłeś mi na ambicję;)
OdpowiedzUsuń:) uznam to za komplement :)
Usuńtaki tonik, który nie wysusza skóry to skarb:)
OdpowiedzUsuńto prawda :)
Usuń