Opróżniamy kosmetyczki — kosmetyki do pielęgnacji twarzy
Dziś
czas na drugi punkt wyzwania z trustedcosmetics.pl którego się
podjąłem. Tym razem czas na pielęgnację twarzy. Pielęgnacja
twarzy jest dla mnie bardzo istotnym zagadnieniem i to chyba tak
naprawdę najistotniejszym. Kolejna jesień zbliża wielkimi krokami
a wraz z nią i kolejne moje urodziny uświadamiające mi, iż coraz
bliżej mi niestety do czterdziestki. Moje doświadczenie oraz
rozsądek podpowiadają mi, że dużo skuteczniejsze jest
zapobieganie powstawaniu zmarszczek niż późniejsza walka z nimi.
Moja pielęgnacja właśnie jest bardziej ukierunkowana na
zapobieganie i wzmacnianie witalności skóry. Dodatkowym ważnym
punktem w mojej pielęgnacji twarzy jest nawilżanie ponieważ moja
skóra od zawsze miała problemy z prawidłowym jej nawilżeniem.
Oczyszczanie
Moje
poranne oczyszczanie twarzy różni się trochę od wieczornego i
choć się nie maluję to właśnie rano bardzo chętnie sięgam po płyn micelarny Biolaven ponieważ doskonale oczyszcza on twarz jak i
dobrze nastraja mnie swoim zapachem na cały dzień. Oczywiście po
każdym oczyszczaniu twarzy stosuję tonik by przygotować skórę do
tego aby lepiej wykorzystywała kosmetyki pielęgnacyjne. (Więcej o
tonikach znajdziesz TU w cyklu „encyklopedia pielęgnacji”)
Natomiast wieczorem staram się aby moja skóra oczyszczona była o
wiele dokładniej i intensywniej. Dlatego sięgam wtedy po piankę domycia Norel dla skór wrażliwych lub odżywczy żel do mycia twarzy Vianek. Tylko takie kosmetyki dają mi bowiem uczucie dokładnej i
idealnej czystości skóry. Ich działanie wspomagam szczoteczką
soniczną DermoFuture lub FOREO LUNA for MEN. (O obu moich
szczoteczkach sonicznych DermoFuture i LUNA for MEN pisałem TU) A na
zakończenie oczywiście obowiązkowo tonik. Raz w tygodniu sięgam
po peeling. Najczęściej jest to enzymatyczny Lily Esences Mild Exfoliator MARY COHR, ale że niedawno mi się skończył a nie
nabyłem jeszcze kolejnego opakowania to obecnie używam Odżywczą
Maseczkę-Peeling Do Twarzy polskiej marki Vianek. Kosmetyk ten
złuszcza skórę dzięki drobno zmielonemu siemieniu lnianemu
dodatkowo działając jak przyjemna i szybka w działaniu maseczka
odżywcza.
Pielęgnacja
oczu
Okolica
oczu to ta strefa mojej twarzy o którą dbam szczególnie i chyba
mogę to przyznać, iż jest to moja największa obsesja
pielęgnacyjna. Tu również sięgam po peeling, którego niestety na
chwilę obecną nie jestem w stanie pokazać bo już mi się
skończył. A jest to Lily Esences Mild Exfoliator. Dzięki temu, że
jest on enzymatyczny i naprawdę bardzo delikatny mogę spokojnie
przy jego pomocy wykonać bezpieczną eksfoliację skóry wokół
oczu. Do codziennej pielęgnacji skóry wokół oczu chętnie sięgam
po MultiVitamin Brightening Eye Cream krem polskiej marki NOREL. Już
dosłownie za kilka dni opowiem o nim zdecydowanie więcej gdyż wart
jest poświęcenia mu osobnego wpisu. Teraz w skrócie mogę
powiedzieć, że energetyzuje i sprawia, że skóra wygląda
zdecydowanie świeżo i młodo. Krem ten wprowadzam w skórę za
pomocą masażu jednym z moich ulubionych gadżetów kosmetycznych,
masażerem DermoFuture, o którym opowiadałem TU. Dzięki niemu już
i tak doskonały kosmetyk działa zdecydowanie intensywniej.
Przynajmniej raz w tygodniu sięgam też po płatki pod oczy
koreańskiej marki nasączone ekstraktem z ogórka morskiego.
Uwielbiam ich działanie oraz chwilę relaksu, którą mi oferują. W
moim asortymencie pielęgnacyjnym są jeszcze żelowe okularki, które
schłodzone pozwalają w okamgnieniu przywrócić świeżość i
młodzieńczy blask mojemu spojrzeniu.
Pielęgnacja
twarzy, szyi i dekoltu
Szyja
i dekolt to strefa, która wymaga szczególnej uwagi ponieważ
właśnie po niej najszybciej widać wpływ grawitacji oraz
upływającego czasu. Osobiście hołduję bardzo dobrej kosmetycznej
zasadzie, że pielęgnacja twarzy musi zawierać w sobie pielęgnację
szyi oraz dekoltu, jak i pielęgnacja ciała koniecznie powinna
kończyć się na pielęgnacją szyi i dekoltu. W tej kwestii już od
dość długiego czasu sięgam niezmiennie po jeden produkt i wciąż
jestem zachwycony kremem Progressive Neck & Décolleté Lifting Cream marki YONELLE. W mojej pielęgnacji twarzy nie zapominam też
o stosowaniu energetyzującego i dodającego energii koreańskiego
serum freshly juiced vitamin C Klairs oraz kremu. Na dzień stosuję
lekki i mocno witalizujący Energy Fluid MALU WILZ MEN, a na noc
sięgam po krem Repagen noir niemieckiej marki KLAPP i moja skóra
bardzo sobie go chwali a więcej o nim przeczytasz TU. Przynajmniej
raz w tygodniu sięgam po maseczkę. Czasem jest to maseczka
glinkowa, ale są to też maski azjatyckie ze względu na ich
niesamowitą ilość płynu bogatego w składniki odżywcze jakim są
one nasycone. Latem dość często towarzyszą mi jeszcze różne
mgiełki do twarzy lub wody termalne.
Wydawać
by się mogło, że jest to sporo kosmetyków. Ale i tak nie
wymieniłem wszystkich po które sięgam. Choćby tych do pielęgnacji
brody czy tych do i po goleniu – choć po nie ostatnio sięgam
sporadycznie gdyż doskonale czuję się z zarostem i korzystam z
mody na niego. Co ważne, używanie tych wszystkich kosmetyków wcale
nie zajmuje dużo czasu i wcale nie wymaga to przesiadywania w
łazience przysłowiowych godzin. Standardowa pielęgnacja poranna
nie zajmuje mi więcej niż 15 minut. Tej wieczornej poświęcam
również maksymalnie 20 minut. Najdłużej zajmuje mi pielęgnacja
weekendowa gdy sięgam po maseczkę. Jednakże większość z niej i
tak odbywa się podczas kąpieli lub gdy leżąc przed ekranem
oglądam na przykład ulubiony serial. Jeżeli podoba Ci się to
wyzwanie i chcesz do niego dołączyć lub po prostu dowiedzieć o
nim czegoś więcej zapraszam TU.
Michał
Świetne kosmetyki :) Dla mnie najważniejszą rzeczą jest pielęgnacja twarzy, szyi oraz dekoltu bo przez praktycznie cały rok pokazujemy je. Dziękuję że podzieliłaś się z nami swoimi ulubionymi kosmetykami. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńIle wspaniałości 😊 kosmetyki yonelle od dawna mnie ciekawią
OdpowiedzUsuńUwielbiam Vianek, ale nie miałam jeszcze nic tej marki do twarzy. Musze to zmienić :)
OdpowiedzUsuń