Encyklopedia pielęgnacji – Tonik


Jeżeli masz skórę problematyczną pozwoli ci walczyć z przyczynami powstawania niedoskonałości. Jeżeli masz cerę suchą wspomoże kremy w intensywniejszym działaniu. Jeżeli jesteś wrażliwcem ukoi. Tonik to preparat który powinien towarzyszyć w codziennej pielęgnacji każdemu dbającemu o swoją skórę i urodę. Niestety bardzo często traktowany jako piąte koło u wozu. Pomijany, mylony z produktem który stosujesz do „demakijażu” i w dodatku nie radzący sobie z tym najlepiej.






Czym jest tonik?

Może mieć formę zupełnie płynną zbliżoną do wody, lub lekko żelową, choć nie ma to najmniejszego wpływu na ich skuteczność a raczej na przyjemność i łatwość używania. Tonik to preparat którego najważniejszym zadaniem jest przywrócenie naszej skórze pH zbliżonego do idealnego czyli tego w okolicy pięć i pół. Jest to szczególnie ważne jeżeli zmagasz się z trądzikiem. Najczęstszą przyczyną powstawania stanów zapalnych u osób z borykających się z tym problemem są bakterie, które do idealnego rozwoju wolą gdy pH naszej skóry staje się zasadowe. Zdecydowanie nie lubią one gdy pH skóry staje się lekko kwaśne. Jeżeli masz skórę tłustą na pewno robisz wszystko by jak najdokładniej usuwać wszelkie ślady sebum ze swojej skóry, zapewne chętniej sięgasz do mycia po naturalne mydła zwłaszcza te w kostkach. O samych mydłach nie będę się tu rozpisywał bo znajdą one swoje miejsce w osobnym wpisie, ale już teraz uświadomię Ci czym są mydła. Są one solami metali (sodu lub potasu) i wyższych kwasów tłuszczowych. Co zatem idzie do ich produkcji używa się jednego z dwu silnych związków zasadowych (zasady sodowej NaOH lub zasady potasowej KOH). Dobre mydło którego możemy bezpiecznie używać posiada pH oscylujące pomiędzy 7 a 9,5 z tego powodu stosując je nie tylko oczyszczamy skórę z nadmiaru tłuszczu i brudu ale i powodujemy iż nasza skórę staje się mniej chroniona przed bakteriami które uwielbiają przyczyniać się do powstawania stanów zapalnych. Warto też wiedzieć iż większość kosmetyków pielęgnacyjnych tworzona jest tak by ich pH również oscylowała w okolicy idealnego pięć i pół. Dlatego przed nałożeniem kremu zastosowanie toniku ułatwi pracę kremu czy innego preparatu. Nasza kranówka również nie jest idealna w tej kwestii ponieważ jej pH waha się między pH 6 a 8 podobnie wygląda to jeżeli do mycia twarzy sięgasz po wody mineralne. Takie pH jest odpowiednie do picia lecz nie dla skóry.




Każdy dobry?

Zasadniczo tak, choć warto wybierać jednak te dostosowane do naszych indywidualnych potrzeb. Tonik dla posiadacza skóry tłustej zawiera dość często dodatkowe składniki antybakteryjne. Te dla cer wrażliwych wzbogacone zostaną składnikami łagodzącymi i kojącymi podobnie jak te dla cer naczyniowych, ale w nich znajdziemy jeszcze np. arnikę, lub inne składniki zawierające związki flawonowe o działaniu uszczelniającym ściany naczyń krwionośnych. Toniki dla posiadaczy skór suchych wzbogacone zostaną o olejki, kwas hialuronowy, czy ekstrakty z aloesu. Właśnie dlatego ważne jest by dobrać tonik do potrzeb naszej skóry.



Jak stosować tonik?

Metod aplikacji jest kilka, ale warto pamiętać o pewnej zasadzie. Jeżeli po umyciu skóry używasz tylko toniku zawsze odciśnij jego nadmiar ręcznikiem jednorazowym czy chusteczką jednorazową. Tonik zawiera wodę a pozostawienie go do zupełnego wyschnięcia niestety powoduje wysuszenie naszej skóry. Odparowujący tonik niestety zabiera ze sobą również wodę z naszego naskórka. Jeżeli stosujesz bezpośrednio po nim inny kosmetyk nie musisz odciskać jego nadmiaru. Pierwsza moja ulubioną metodą aplikacji jest wlanie jego niewielkiej ilości do zagłębienia dłoni rozprowadzenie go na obu dłoniach i wtedy wykonanie delikatnego masażu, właściwie wystarczy kilka delikatnych uciśnięć dłońmi skóry twarzy, szyi i dekoltu. Najlepiej robić to partiami zawsze od środka twarzy przesuwając się w stronę uszu. Jeżeli wolisz możesz nasączyć delikatnie tonikiem płatek kosmetyczny i owinąć nim delikatnie środkowy palec i delikatnie „oklepać” skórę tak przygotowanym wacikiem. Zawsze zaczynamy od środka twarzy i przesuwamy się na zewnątrz. Najprostsza metodą jest po prostu dokładne przecieranie skóry nasączonym wacikiem i jeżeli obawiasz się że masz zbyt mało czasu ta metoda jest wystarczająco dobra, ważne by stosować tonik i by nie było to sporadyczne sięganie po ten kosmetyk.



Kiedy sięgać po tonik?

Na pewno zawsze po tym gdy myjemy skórę. Niezależnie czy jest to usuwanie makijażu, czy po prostu mycie lub nawet opłukanie skóry czystą wodą. Po użyciu peelingu również powinniśmy przywrócić skórze właściwe pH. Tonik stosujemy również wtedy gdy chcemy nałożyć maseczkę, by przygotować skórę do zabiegu i zwiększyć efektywność działania kosmetyku ale i wtedy gdy maseczkę musimy również zmyć ze skóry. Oczywiście przed aplikacją kremu czy serum. Nie musimy stosować go pomiędzy serum a kremem o ile nie przemywaliśmy skóry pomiędzy ich użyciem wodą. Najważniejsza zasada którą warto się kierować to każdy kontakt skóry z wodą i wtedy stosujemy tonik.



Interesujące

Jeżeli chcesz przynieść ulgę swoim oczom sięgnij po tonik najlepiej jeżeli trzymasz go w lodówce i delikatnie nasącz nim płatki kosmetyczne połóż je na kilka kilkanaście minut na zamknięte powieki. Taki mini zabieg przyniesie ci ulgę, odprężenie ale i pomoże odpędzić zmęczenie widoczne najmocniej właśnie na okolicy oczu. BARDZO WAŻNE nie używaj do takiego okładu toników antybakteryjnych oraz tych dla skóry tłustej. Najlepiej nadają się do tego te dla skór wrażliwych.



Jeżeli chcesz by twoja pielęgnacja był efektywniejsza, a może walczysz z trądzikiem pamiętaj tonik to nie wymysł firm kosmetycznych by na tobie więcej zarobić, a konieczność. Pamiętaj również iż nie usuwa on makijażu, a określenie iż oczyszcza skórę odrobinę wprowadza w błąd. Choć mogę potwierdzić tonik uzupełnia oczyszczanie skóry, ale tylko jako produkt zakańczający je. Jeżeli się nie malujesz na co dzień wystarczy on by oczyścić skórę np. z potu, ale nie zastąpi mleczek, miceli, żeli czy pianek. Nie zapominaj jednak o jego stosowaniu lub nie bagatelizuj go ponieważ długofalowo powoduje że oszczędzasz ponieważ twoje kremy działają lepiej, a jednocześnie twoja skóra jest zabezpieczona przed szkodliwymi bakteriami i nie tylko nimi.

Michał



Komentarze

  1. Tonik Sylveco miałam i jest super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda :) ten hibiskusowy jest super, choć nie każdy lubi jego żelowaną konsystencję :)

      Usuń
  2. Bardzo dobry tekst, co prawda dla mnie nic nowego, ale mam nadzieję, że dziewczyny, które nie do końca się z tonikiem przyjaźnią po Twoim tekście będą używać go regularnie ;) Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie że to nic nowego dla Ciebie :) niestety wiem że dla wielu osób TONIK to nadal bardzo obcy i nieznany kosmetyk :) a warto by się to zmieniło :)

      Usuń
  3. Uwielbiam hydrolaty, ale ostatnio stosuję Vianek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też bardzo chętnie sięgam po hydrolaty :) szczególnie różany i miętowy :D

      Usuń
  4. Dopóki nie odkryłam tomików miałam problem z przesuszem. Teraz jest lepiej. Sylveco zrobiło mój ulubiony tonik, ale vianek też jest świetny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie że je odkryłaś :) niestety nadal zbyt wiele osób ich nie zna :)

      Usuń
  5. produkty Norel mnie korcą bardzo od dawna:) ps. miło było poznać pana Rodzynka i prawicę uściskać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również :)

      A co do Norel to nie dziwię się, że Cię korcą :) bo są bardzo fajne :)

      Usuń
  6. tonikowe szaleństwo ^^ PRzyznam, że u mnie toniki rzadko goszczą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak :D szaleństwo, ale u mnie toniki towarzyszą mi ciągle i muszę mieć ich sporo na każdą okazję :D

      Usuń
  7. Najprostsze to jest stosowanie toniku z atomizerem :D Parę psiknięć na twarz zajmuje 2 sekundy i jest najbardziej ekonomiczne, bo nic nam "płatek" nie zabiera, nic przez palce nie przecieka :).
    Ja zdecydowanie preferuję atomizery w toniku - nawet jak oryginalnie tonik go nie posiada to przelewam do buteleczki ze sprayem.
    Potem kremik i po sprawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak robię i nawet w pracy klientki psikam tonikiem ;)

      Usuń
    2. to prawda atomizer też jest świetną alternatywą dla aplikacji :)

      Usuń
  8. Nie miałam pojęcia po co jest tonik... więc wychodzi na to, że robiłam i robię duży błąd w pielęgnacji...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tonik to bardzo niedoceniany a i bardzo wazny kosmetyk :) taki niepozorny a niezbędny :)

      Usuń
  9. Przydatny wpis!
    Szkoda tylko, że krótko nie scharakteryzowałeś toników, które masz są na zdjęciach.
    Skoro je wybraleś, to pewnie je polecasz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałem tak zrobić wpisy do działu "Encyklopedia pielęgnacji" by tekst w nich wolny był od marek. Tak na zdjęciach pojawiać się będą te kosmetyki które bardzo cenię, ale wpisy o nich pojawiać się będą lub już się pojawiły na blogu :) we wpisach tylko im dedykowanych :)

      Usuń
  10. I bardzo dobrze napisane :) Może to uświadomi te panny które używają ich do demakijażu i narzekają... I nie tylko do tego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że wpisy z tego działu przydadzą się wielu osobom :)

      Usuń
  11. Trafiłam na ten blog po spotkaniu K-beauty. Super miejsce! Będę stałą czytelniczką :)

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie tonik to podstawa, używam zaraz po myciu twarzy. Zresztą jako, że jestem na "koreańskiej pielęgnacji" to już weszło jakoś w krew. Ale wiem, że wiele osób go pomija i niestety niedobrze :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koreańska pielęgnacja jest bardzo interesująca i przyjemna :)

      Usuń
  13. Dla mnie tonik - bez alkoholu to podstawa. Nieważne czy tonik czy hydrolat, sięgam zawsze niezależnie od tego czy maluję się czy nie. A w lecie lubię odświeżyć sobie twarz tonikiem schłodzonym w lodówce :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię toniki z Ziajii, ale prawdę mówiąc nie sprawdzałam ich pH nigdy.

    p.s. w koreańskiej pielęgnacji są tonery, to nie to samo co toniki. Aczkolwiek odpowiedniki tradycyjnego tonika też można znaleźć w niektórych liniach kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czwarty krok w Korsykańskiej pielęgnacji w 10 krokach to krok który mówi "przywróć właściwe pH" i nazywa się on TONIK (jak również często nie z języka polskiego a nazywany przez firmy zagraniczne TONER "Now your face is ready for the toner. To apply the TONER liquid, you will need to first pour it into either a cotton pad or ball."

      Usuń
  15. Ja długo nie używałam toników, ale od jakiegoś czasu aktywnie włączam je do swojej pielęgnacji ;) Na razie moim ulubieńcem jest toner Skinfood Lettuce&Cucumber :)

    OdpowiedzUsuń
  16. nie wyobrażam sobie życia bez tonika :) moja skóa jest w lepszym stanie

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

JEŻELI W TREŚCI POSTA NIE PROSZĘ O LINK NIE UMIESZCZAJ GO TAM O ILE ZALEŻY CI NA TYM ŻEBY TWÓJ KOMENTARZ ZOSTAŁ OPUBLIKOWANY.

Potrafię znaleźć Twojego bloga bez tego.

Popularne posty