Mam oczy w kolorze burzowego nieba, tylko dla wybranych mienią się błękitem


W naszym spojrzeniu kryje się wiele emocji, prawd a czasem i kłamstw. Odzwierciedlają one w sobie wszelakie nasze uczucia. Zapewne dlatego ktoś zupełnie niegłupi powiedział, że są one zwierciadłem naszej duszy, a najpiękniej im w oprawie uśmiechu. Fakt, powstają od niego zmarszczki mimiczne, lecz nasze oczy w trakcie uśmiechu wyglądają najpiękniej. I to niezależnie od wieku. Choć ważne jest to, że stosując odpowiednio dobraną pielęgnację możemy na bardzo długo ukryć wiek a nawet i odrobinę cofnąć skutki upływu czasu. W przypadku pań ważnym nawykiem pomagającym zachować młodość spojrzenia niech będzie codzienny demakijaż przed snem. Tak tak! To wcale nie jest takie śmieszne i niespotykane. Od zaprzyjaźnionych kosmetyczek wiem, ale i sam co jakiś czas słyszę, jakoby maskara zmywana raz w tygodniu pozwala uzyskać przez te kilka dni tygodnia aż do sobotniej imprezy długie i gęste rzęsy. Może i tak wydawało się właścicielkom tych posklejanych ‘szczot’, ale w rzeczywistości to wcale tak nie działa. Jak i nie pomaga w zachowaniu młodości i świeżości spojrzenia. Panowie również niech nie zapominają o tym, że myjąc twarz wieczorem powinni skórę wokół oczu oczyścić – najlepiej czymś delikatnym i o działaniu nawilżającym. Bardzo ważne jest również regularne stosowanie dobrego kremu. Zatem dziś właśnie będzie o interesującym i w dodatku polskim kremie.







Rozświetlający krem pod oczy – MultiVitamin od NOREL

Ten bogaty krem według producenta nadaje się do pielęgnacji suchej, zmęczonej i dojrzałej skóry wokół oczu. Nadaje się on do tego doskonale ale równie świetnie sprawdza się również u osób ze wcale nie tak dojrzałą skórą. Zwłaszcza jeżeli jej właściciele mało sypiają, czasem imprezują, a w dodatku muszą i chcą wyglądać młodziej oraz świeżo przez cały czas niezależnie od okoliczności. Krem ma wygładzać zmarszczki ze względu na działanie pobudzające syntezę kolagenu. I to znowu idealna sprawa dla cer dojrzałych. Ale i u tych młodszych zapobiegnie powstawaniu zmarszczek i utracie kolagenu. A jak już nie raz powtarzam to „Lepiej i łatwiej zapobiegać niż walczyć z oznakami upływu czasu”. Swoje działanie krem ten zawdzięcza składnikom aktywnym. Jak choćby kompleksowi witamin A, B3, B6, C, E i F. To właśnie one razem zapewnią regenerację i świetnie poradzą sobie w walce z wolnymi rodnikami. W kosmetyku mamy również koenzym Q10, który odpowiada za prawidłową wymianę tlenową w komórkach. Za wspominaną już wcześniej zwiększoną syntezę kolagenu odpowiada zawarty w kosmetyku tripeptyd Corum 8803 odpowiedzialny za wysyłanie sygnałów do fibroblastów odpowiedzialnych właśnie za syntezę kolagenu. W składzie mamy też kofeinę, która stymuluje mikrokrążenie a więc niweluje nam cienie i opuchnięcia. Nie wspominając już o składnikach lipidowych, które również znajdują się w preparacie.

Opakowanie airless o pojemności 15ml kosztuje około 55zł i można je kupić w sklepie internetowym producenta, w salonach kosmetycznych współpracujących z marką oraz w sieci drogerii Douglas.






Nie można zaprzeczać czemuś, co widzą nawet zamknięte oczy

Krem zamknięty jest w opakowaniu typu airless co gwarantuje higieniczność każdej aplikacji aż do samego końca kosmetyku i jest to dla mnie istotne. Jest to dość gęsty bogaty krem, ale wcale nie obciąża skóry oczu pomimo pozostawiania delikatnego filmu zapobiegającego przesuszeniu i ucieczce wody z głębszych warstw naskórka. Krem szybko, bo już w trakcie aplikacji, daje mi uczucie ukojenia i odprężenia a dzięki temu spojrzenie szybko odzyskuje świeżość i blask. Mam bez mała czterdzieści lat i wiem jak ważna jest pielęgnacja oczu doskonałymi produktami a ten właśnie taki jest. Szybko daje mi ładne i widoczne efekty, dzięki którym ja wyglądam lepiej i lepiej się czuję. Dlatego krem ten z pewnością jeszcze nieraz zagości w mojej pielęgnacji.


W szkolnej skali wystawiam mu zasłużoną ocenę celującą.
Michał

Komentarze

  1. Jeszcze nigdy nie testowałam kosmetyków Norel, ale skoro spisuje się celująco to muszę zwrócić na nie większą uwagę :) Moim ulubieńcem pod oczy jest Nikel :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten nawilżający? czy ten drugi? :) bp nad nimi tez się zastanawiam :) choć mam już trójkę wszechczasów jeżeli chodzi o pielęgnację oczu :) Mary Cohr, KLAPP i teraz doszedł do nich NOREL :)

      Usuń
  2. Mam na niego chrapkę, ale na razie zużywam zapasy ;) Za to chyba się skuszę na tonik z kwasem migdałowym Norel :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten migdałowy tonik jest też niesamowity choć jego zapach był mało przyjemny :D ale efekt bomba :)

      Usuń
  3. To zdecydowanie mój faworyt ubiegłego roku, doskonały :)

    OdpowiedzUsuń
  4. LEpiej zdecydowanie zapobiegać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładne zdjęcia, dodają energii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :) zdjęcia starałem się dostosować do działania kosmetyku :)

      Usuń
  6. Ja dostałam próbki tego kremu i z chęcią przetestuję, chociaż w tej kategorii mam swoich faworytów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawi mnie jakich masz ulubieńców w tej kategorii :) może któryś z nich i mnie zaintryguje :)

      Usuń
  7. Zainteresowałaś mnie tą recenzją :) Wpisuję go na chciejlistę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyznam, że zaciekawiłeś mnie tym kremem i aż kusi mnie by go kupić. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rewelacja!Bomba witaminowa, szczególnie o tej porze roku❄Sprawdziłam na sobie i z całą odpowiedzialnością POLECAM :-)))

      Usuń
  9. Miałam go i trafił na listę moich kosmetycznych hitów roku, którą właśnie dziś spisałam. A dodam, że jestem bardzo wymagająca, jeśli chodzi o kremy pod oczy i często kręcę nosem na owe. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. również jestem bardzo wymagającym klientem a szczególnie w kwestii pielęgnacji okolic oczu czy szyi :)

      Usuń
  10. Czy dla 55 latki też będzie dobry?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak :) u mojej mamy sprawdził się równie dobrze :) więc jestem przekonany że się powinien sprawdzić :)

      Usuń
  11. Mam wersję o pojemności 30ml (kosztuje tyle samo), tylko niestety karmiąc piersią nie mogę go używać. Podobnie jak toniku z tej serii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli masz wersję gabinetową :) których używają kosmetyczki w trakcie wykonywania zabiegów, której normalnie nie kupi (lub nie powinna kupić) zwykła użytkowniczka :)

      Usuń
    2. Kamila, dlaczego nie możesz używać?

      Usuń
    3. Kupiłam na targach.

      Angel: bo zawierają retinol, który nie jest wskazany przy karmieniu (i w ciąży)

      Usuń
  12. Hmmm, co za romantyczny wpis! ;)) Moja starsza potrafiła kłamać w żywe oczy, jeśli chodziło o wagary czy randki :D Krem z pewnością jest warty wypróbowania, chętnie zaryzykuję życie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam krem do twarzy z tej serii w wersji odżywczej i jest wspaniały :) Norelem "zaraziłam" już wiele osób i jeszcze nikt się nie zawiódł :) Trzeba tylko dobrać produkty do swojej skóry. A ten krem pod oczy jest na mojej liście :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Już sobie zapisałam, że warto go kupić. Cena przystępna, a jeszcze nie miałam produktów tej marki, więc chętnie zacznę właśnie od takiego kremiku :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam ten krem, mam już chyba z 3cie opakowanie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

JEŻELI W TREŚCI POSTA NIE PROSZĘ O LINK NIE UMIESZCZAJ GO TAM O ILE ZALEŻY CI NA TYM ŻEBY TWÓJ KOMENTARZ ZOSTAŁ OPUBLIKOWANY.

Potrafię znaleźć Twojego bloga bez tego.

Popularne posty