Do kina czy na film?
W
zeszłym roku moim pierwszym noworocznym postem był właśnie wpis kinowy. Myślę więc, że to doskonała okazja aby i kolejny rok
rozpocząć właśnie od tego. Nie będę pisał o noworocznych
postanowieniach, bo takich nie mam. Jeżeli chcę zmian to zaczynam
je realizować już od momentu pomyślenia o tym, że coś chcę
zrobić lub osiągnąć. Nigdy nie odkładam tego na nowy rok,
tydzień czy dzień. Noworoczne postanowienia mają niestety to do
siebie, że nawet jak obiecamy sobie, że schudniemy i doprowadzimy
do tego że osiągniemy tą wymarzoną wagę, niestety zaraz po tym
wracamy do starych nawyków i za rok znów możemy planować
schudnięcie. Dlatego właściwie moją jedyną listą noworocznych
postanowień jest spis filmów, które na pewno chcę zobaczyć w
nadchodzącym roku. A i tak z biegiem czasu często okazuje się, że
do wybranych filmów dochodzą inne. Natomiast nigdy nie ubywa z niej
tych, które już się na niej pojawiły. Zatem dziś zapraszam was
do kina.
Zacznę
od horroru, w którym to koroner Tilden i jego syn zajmują się
badaniem zwłok niezidentyfikowanej ofiary zbrodni. Gdy trafiają na
ślady obrzędów rytualnych zaczyna się dziać coś
niewytłumaczalnego. Lubię ten gatunek filmowy, choć często na
koniec czuję się zawiedziony, że doskonały pomysł nagle ginie
gdzieś w głowach scenarzystów. Trailer jest bardzo interesujący i
właśnie dlatego film “Autopsja Jane Doe” trafia na moją
listę.
“Lekarstwo na życie” to również horror, który chyba zainteresował mnie
tym, że traktuje o chęci zachowania młodości i wiecznego zdrowia.
Akcja dzieje się w malowniczym ośrodku usytuowanym w alpach
szwajcarskich. Czy to co się tam dzieje jest naprawdę takie jak się
zdaje? Czy lekarstwo na wszelkie bolączki świata nie kosztuje
więcej niż warto za nie zapłacić?
Akcja
filmu “Lady Macbeth” rozgrywa się w XIX wieku. Jej główną
bohaterką jest Katherine. Młoda dziewczyna zmuszona jest do
poślubienia dwa razy starszego od siebie mężczyzny. Tą relację
bardzo dobrze chyba obrazuje to co słyszy ona od swojego męża
niebawem po ślubie — Mój ojciec kupił cię razem z kawałkiem
ziemi — Kiedy ten wyjeżdża poznaje ona młodego mężczyznę a
między nimi wybucha coś więcej niż namiętność. Wszystko to
dzieje się w niesamowitej scenerii. Film powstał na kanwie powieści
Nikołaja Leskowa "Powiatowa Lady Makbet". Choć jak dla
mnie wystarczy już przywołanie samej tytułowej Lady Makbeth aby
zaintrygować mnie i wywołać chęć obejrzenia filmu.
“Ghost in the Shell” to film oparty na kultowej grze pod tym samym
tytułem. W 1995 roku powstała wersja animowana a w 2005 roku serial
anime. Teraz tytuł ten doczekał się hollywoodzkiej ekranizacji.
Major do zadań specjalnych, jedyna taka na świecie hybryda
człowieka i robota (Scarlett Johansson). Cyborg ten stoi na czele
elitarnej jednostki Section 9, specjalizującej się w walce z
najniebezpieczniejszymi przestępcami. Czeka ją największe wyzwanie
i stanie ona przed obliczem wroga, którego jedynym celem jest
wymazanie postępów technologii wirtualnej. W sieci dość dużo
mówi się o tej produkcji i nie zawsze przychylnie. Ale właśnie
chyba dlatego chcę ją sam zobaczyć i wyrobić o tym filmie własną
opinię.
Kolejni
już “Piraci z Karaibów”. Tym razem w filmie „Zemsta Salazara”. Co tu dużo mówić, widziałem wszystkie części i
lubię tą serię filmową szczególnie ze względu na kapitana Jacka
Sparrowa. Tym razem złowrogi korsarz Salazar ucieka z mitycznego
więzienia i planuje zgładzić wszystkich piratów na morzach. Aby
mu przeszkodzić, Jack Sparrow musi zdobyć trójząb Posejdona. No
cóż, ja już nie mogę się doczekać.
Historię
“Pięknej i bestii” zna chyba każdy. Więc raczej nie muszę
się tu rozpisywać o czym jest ten film. Bajkę tą pamiętam z
dzieciństwa. Najpierw czytała mi ją mama, potem oglądałem
animację studia Disneya. Było jeszcze parę innych produkcji pod
tym tytułem. Tym razem Bell zagra Emma Watson. Gdzieś przeczytałem
jeszcze, że będzie to musical a więc tym bardziej mam wielką chęć
zobaczyć ten film w kinie.
W tym roku w kinach szykuje się
wiele więcej filmów. Choćby nowe Minionki czy film o Jackie
Kennedy. I pewnie na nie również się wybiorę. Ale właśnie te, o
których napisałem powyżej są moimi noworocznymi postanowieniami i
je obejrzę na sto procent. A wy na jakie filmy wybieracie się w tym
roku do kin?
Michał
Mam Jane Doe, brat mi dziś podrzucił obejrzę i dam znać ;D ja chyba się do kina na Assassins Creed wybiorę ♥
OdpowiedzUsuńchętnie posłucham Twojej opinii :) bo zwiastun zrobił na mnie wrażenie :)
UsuńNa mnie też ;) i oby na tym się nie skończyło ;P
UsuńJane Doe obejrzana i naprawę dobry jest, nienachalny, bez zbytnich efektów z dreszczykiem i takim zakończeniem że wow! aaa i jest sekcja, mózg na wierzchu więc ktoś może uznać go za obrzydliwy ale dla mnie bomba ;D
Usuńno to już się nie obawiam że będzie kiepsko :)
UsuńNa pewno Minionki i kolejna część Piratów. Coś jeszcze chodziło mi po głowie, ale nie pamiętam tytułu :)
OdpowiedzUsuńkilka fajnych filmów zapowiada się w tym roku :)
UsuńMoże Sing? ;D
UsuńJa czekam juz 4 rok na ekranizacje sagi Mroczna Wieża Stephena Kinga. Miała byc juz w tym roku... liczę ze będzie to najlepszy film ze wszystkich nakreconych książek Kinga <3
OdpowiedzUsuńmyślę że może być tak jak mówisz :)
UsuńOby trzymam kciuki :)
UsuńZ Twoich propozycji na pewno obejrzę Piratów właśnie ze względu na na Jacka i Bestię :)
Ciekawie się zapowiada :) Lubię sobie iść do kina, szkoda tylko, że nie mogę sobie tam gdzieś oprzeć nóg, byłoby wygodniej ;)
OdpowiedzUsuńAutopsje Jane też chcę oglądnąć lubię tego typu filmy :) z wszystkich pozycji najbardziej ten mnie zaciekawił i " piękna i bestia" :)
OdpowiedzUsuńNa pewno obejrzę Piękną i Bestię :)
OdpowiedzUsuńAle na tym się nie skończy, W zimie zawsze często odwiedzamy kino :D
Ostatnio mało filmowa jestem, w kinie byłam ze dwa miesiące temu na "Inferno"
OdpowiedzUsuń"Autopsję Jane Doe" chętnie obejrzę, zaciekawiła mnie fabuła choć horrorów raczej nie lubię.
Chyba najbardziej czekam na Piękną i Bestię bo to jedna z moich ulubionych bajek, a przepadam za "Hermioną" więc chętnie zobaczę ją w takiej roli ;)
OdpowiedzUsuń"Lekarstwo na życie" bardzo mnie zainteresowało, już ze 2 m-ce nie byłam w kinie, ciągle się wybieram i nie mogę trafić. A "Ghost in the Shell” obejrzę na pewno :) Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku Michale :)
OdpowiedzUsuńU mnie lista filmów jest trochę mniej ambitna :D Na pewno muszę zobaczyć ostatnią część Bridget Jones i koniecznie-bo jeszcze się nie wybrałam-Ostatnia rodzina :) A co dalej,jeszcze nie wiem,pewnie tak jak piszesz,dojdzie coś nowego co zainteresuje :)
OdpowiedzUsuńFajne, fajne, horrory chętnie bym wciągnęła ;)
OdpowiedzUsuńJa się nie mogę doczekać nowego Trainspottingu i wybieram się jutro na Petersona (to ten nowy film Jarmuscha :)
Ja niestety w tym roku raczej do kina nie pojade ale mamy Internet więc nic takiego się nie dzieje. Na pewno w tym roku zobaczę ten pierwszy film który opisałeś i nowy film fantastyczne zwierzęta i jak je złapać oraz wiek Adeline
OdpowiedzUsuńJa też nie oszukuję się postanowieniami, których nie realizuję od 1 stycznia :) Ciekawe filmy prezentujesz. Ja byłam właśnie na Pasażerach, a wybieram się na Assasina i Aplikację :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuń"Lekarstwo na życie" brzmi ciekawie, ale "Piękna i Bestia" to pierwsza moja pozycja.
OdpowiedzUsuńTwoje kinowe postanowienia prezentują się naprawdę ciekawie. Oczywiście o ekranizacji „Piękna i Bestia” czy też „Piraci z Karaibów” słyszałem, ale inne propozycje zapowiadają się również niesamowicie interesująco. Jestem ciekaw wszystkich produkcji.
OdpowiedzUsuń“Piękna i bestia” muszę zobaczyć koniecznie. :)
OdpowiedzUsuńJa oglądam bardzo dużo... Na pewno Piękną i Bestię będę chciała zobaczyć. Czekam też na kolejne sezony seriali :D
OdpowiedzUsuńja czekam na piękną i bestię z cudowną emmą watson :D
OdpowiedzUsuń