Świadomi HCV?
Staramy
się zdrowo odżywiać oraz uprawiać sporty — często im bardziej
wyczynowe tym lepiej. Bardzo chętnie pokazujemy też swoją
odrębność i wyjątkowość fundując sobie coraz to piękniejsze
tatuaże na swojej skórze. W walce o urodę coraz chętniej
wykorzystujemy zdobycze medycyny i nauki, ostrzykujemy się w
zaciszach gabinetów osoczem i innymi specyfikami lub pozwalamy sobie
na mniej krwawe metody przy użyciu rollerów czy dermapenów.
Dezynfekujemy nasze mieszkania, a często i własną skórę, aby
mieć poczucie bezpieczeństwa. Ale czy zwracamy uwagę na to jakimi
narzędziami kosmetyczka wykonuje nam manicure czy pedicure? Czy
zdajemy sobie sprawę, że nawet u fryzjera możemy być narażeni na
zakażenie HCV?
Bądź
świadom - czym jest wirus HCV
Wirus ten często nazywany jest cichym zabójcą. Szacuje się, że zaledwie u około 20-30% zainfekowanych nim osób ma objawy zakażenia, np. zażółcenie powłok skórnych, bóle brzucha, brak łaknienia, długotrwałe zmęczenie, senność, apatia, bóle stawów, mięśni czy zmiany skórne. W większości przypadków objawy nie występują, co niezwykle utrudnia lekarzowi postawienie trafnej i szybkiej diagnozy. Choroba potrafi nawet przez kilkadziesiąt lat pozostawać w ukryciu. Niestety w tym czasie sieje ona zniszczenie w wątrobie prowadząc do jej niewydolności, marskości, a nawet do powstania nowotworu wątroby. Właśnie dlatego powinniśmy znać drogi przenoszenia zakażenia HCV i być świadomi jak uniknąć wniknięcia wirusa do naszego organizmu, a wcale nie jest to takie oczywiste dla wielu z nas.
Bądź
świadom - kiedy możesz się zakazić, a kiedy nie
Wirus HCV przenosi się poprzez zakażoną krew. Właśnie dlatego nie można się nim zakazić przez zwykłe codzienne czynności takie jak przytulenie czy pocałunek, wspólny posiłek, podanie ręki czy korzystanie z basenu. A zatem kiedy jesteśmy narażeni na zakażenie HCV? Otóż każdy zabieg medyczny czy kosmetyczny polegający na przecięciu lub przekłuciu skóry może stanowić wrota zakażenia HCV, jeśli przeprowadzony zostanie z naruszeniem zasad aseptyki. Do zakażeń HCV dochodzi przede wszystkim podczas zabiegów medycznych i stomatologicznych wykonywanych przy wykorzystaniu niesterylnego sprzętu. Ryzyko istnieje także w trakcie zabiegów fryzjerskich czy kosmetycznych z użyciem niesterylnych cążek czy nożyczek, ale również podczas akupunktury i przekłuwania uszu czy innych części ciała (piercing), czy podczas wykonywania tatuażu.
HCV
fakty i mity
Faktów i mitów związanych z wirusem HCV spotkałem sporo, szczególnie w sieci, ale te wydaje mi się iż pojawiają się tam najczęściej. Zacznę od szczepionek. Na forach internetowych znajdziecie informacje których autorzy mylnie uważają że szczepionka przeciw wzw B chroni też przed wzw C. Niestety to błąd, a szczepionki, która zabezpieczyłaby nas przed HCV jeszcze nie ma. Kolejnym mitem jest to, że można walczyć z HCV domowymi metodami np. pijąc duże ilości soku z grejfruta. Byłaby to świetna wiadomość, ale niestety nie jest ona prawdą. Kolejnym tematem związanym z HCV, który budzi szereg pytań jest to czy można się zakazić wirusem podczas kontaktów seksualnych. Istnieje ryzyko zakażenia się HCV w ten sposób, szczególnie w przypadku ryzykownych zachowań seksualnych lecz wyniki badań pokazują, że jeśli ryzykownych zachowań nie praktykujemy, to ryzyko zakażenia HCV tą drogą jest znikome!
Wykrycie
HCV to nie wyrok śmierci
Życie z HCV może wyglądać zupełnie tak samo jak wcześniej. Oczywiście wiele zależy od nas samych jak i od naszego otoczenia. Ważne jest również uświadomienie naszych domowników. Świadomi domownicy będą wiedzieć by nie używać np. wspólnej maszynki do golenia. Nie będą się też obawiać tych aspektów wspólnego życia, które są zupełnie bezpieczne. Jeżeli chodzi o dietę również i tu nie jest wcale źle. Nie należy spożywać produktów, które mogą obciążać wątrobę. Należy również ograniczyć do minimum, a najlepiej wyeliminować alkohol. Wystarczy po prostu pamiętać o zdrowym rozsądku i będzie dobrze. Trzeba się nauczyć słuchania swojego organizmu i odczytywania jego sygnałów. To wystarczy. Jeżeli chodzi o aktywność fizyczną pewne jest jedno. Osoba zakażona wirusem HCV może uprawiać sporty. Wysiłek nie powinien być jednak zbyt wyczerpujący. Jeżeli lubisz jeździć na rowerze nadal możesz to robić. Podobnie jeżeli wolisz na przykład spacery nie musisz z nich rezygnować. Pamiętaj jednak, rób to z rozsądkiem. No i regularnie odwiedzaj swojego lekarza, stosuj się do jego zaleceń i terminowo wykonuj zlecone badania! To pozwoli poddać cię skutecznemu leczeniu we właściwym czasie. Nie zapominaj, że dzisiejsze leki pozwalają na skuteczne leczenie zakażeń HCV.
Wiedz,
że wykrycie HCV to nie wyrok, a przy opiece medycznej, wsparciu
bliskich osób i odpowiedniej diecie możesz żyć niemalże jak
wcześniej, a na pewno bardzo podobnie. Ważne jest to by dbać o
swoje dobre samopoczucie. Dlatego nie zapominaj o tym by zapewniać
sobie drobne przyjemności. Rozwijaj swoje hobby i ciesz się życiem.
Bądź świadom i spraw, aby inni byli równie świadomi jak Ty. Nie
bój się rozmawiać o swoim zakażeniu z bliskimi. Jeżeli chcesz
wiedzieć więcej na temat HCV, lub szukasz miejsc wsparcia dla osób
zakażonych HCV, a przede wszystkim chcesz stać się bardziej
świadom koniecznie zajrzyj TU.
Michał
Bardzo mądry i ważny tekst! Świadomość przede wszystkim..
OdpowiedzUsuńdokładnie :) bo bycie świadomym może wiele zmienić
UsuńPrzeczytałam i bardzo dobrze, że taki wpis powstał. Ja jestem na każdym punkcie aż za bardzo przewrażliwiona. Po każdych zajęciach na studiach idę umyć ręcę od razu, bo jakaś taka brudna się czuję. :-D
OdpowiedzUsuńdziękuję :) dla mnie ten tekst jest o tyle ważny bo wiem jak wiele osób nie zdaje sobie sprawy że mogą być narażeni na HCV
Usuńbardzo mądry wpis, ważne jest aby być świadomym tego co się dzieje nie tylko wokół nas, ale i z nami ....
OdpowiedzUsuńdokładnie, wszyscy powinniśmy być świadomi bo dzięki temu my tez możemy uświadamiać innych
Usuńdokładnie tak :)
UsuńDlatego gdy słyszę i widzę jak kosmetyczki próbują oszczędzać na sterylizacji narzędzi, to mnie się słabo robi. A to naprawdę często spotykane zachowanie.
OdpowiedzUsuńto jest przerażające, poniewaz takie kosmetyczki czy fryzjerzy nie dbają o swoje bezpieczeństwo, ale i narażają innych.
UsuńOne często nawet nie wiedzą, co to znaczy! Przeszłam przez to i mówiłam u swojego stomatologa, u kosmetyczki, ale nie każdy się przyzna bojąc się, że nie przyjmą. Niektóre kosmetyczki w ogóle nie wiedziały, co to znaczy, jak wygląda leczenie. Bezmyślne do granic.
UsuńWażny temat :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio wykonuje zabiegi (mani, pedi i tym podobne) praktycznie tylko w domu, na własnych narzędziach, które są czyste. Wiem, że niczym się nie zarażę, bo w tym roku robiłam test na HCV (w Katowicach do roku organizowana jest akcja, w trakcie ktorej mozna sie przebadac całkowicie za darmo, polecam skorzytac!) i jestem zdrowa ;) Ale trzeba bardzo uważać i kontrolowac salony do których się chodzi. Niestety nie wszystkie kosmetyczki przestrzegaja zasad higieny...
cieszy mnie że jesteś świadoma i że zwróciłaś uwagę na takie akcje jak ta o której piszesz
UsuńWażny tekst i warto przypominać o zagrożeniu regularnie. Niestety nadal wiele osób jest zbyt wstydliwych by dopytać np. w salonie kosmetycznym czy narzędzia są wysterylizowane czy zdezynfekowane.
OdpowiedzUsuńczęść może i wstydliwych część niestety nieświadomych
UsuńMichale, Twój wpis daje do myślenia i bardzo. Niestety wiele osób chcąc zaoszczędzić na materiale do zabiegu szkodzi sobie i klientowi. Stare pilniki papierowe o powierzchni już nie nadającej się do użytku i wielokrotnie dezynfekowane, używane na kilkudziesięciu klientach dalej królują w gabinetach kosmetycznych i nie tylko pilniczki jak wiadomo. Kosmetyczki chcą oszczędzać na wszystkim czym się da i niestety zauważam to bardzo często wśród znanych mi osób. Brak osobnych narzędzi dla stałych klientów to o tym nie da się wspomnieć. Przeraża mnie takie podejście do pracy, ale cóż... Zwrócisz uwagę i tak usłyszysz, że ta osoba si lepiej. :)
OdpowiedzUsuńWażna sprawa! Mam problemy z wątrobą od kilku lat i pierwsza diagnostyka to było sprawdzenie, czy to właśnie nie HCV (ewentualnie inny wirus), ale zostało to wykluczone. Generalnie wszystko zostało wykluczone i wygląda na to, że moja wątroba jest po prostu wrażliwa, tak więc obowiązuje mnie dieta, staram się jej trzymać, ale wiadomo, pokus nie brakuje :D
OdpowiedzUsuńPoruszasz bardzo ważną kwestię, fajnie, że można poczytać i o takim problemie.
OdpowiedzUsuńSzczepionki jeszcze nie ma wynalezionej, bo wirus ciągle zmienia otoczkę. Miałam kiedyś mnóstwo transfuzji. Po dwóch poważniejszych operacjach, po krwotoku po cesarce, przy anemii po 2 cesarce, kilka jeszcze operacji, zabiegi stomatologiczne przed latami 90tymi, kiedy odkryto ten wirus i już nie dało się nikomu nic udowodnić. To bardzo ważny temat. Warto zrobić test na anty HCV i przy dodatnim wyniku badanie RNA.
OdpowiedzUsuńNiestety moja ciocia zmarła na HCV 3 lata temu, u drugiej 2 tygodnie temu wykryli obecność wirusa
OdpowiedzUsuńTej świadomości brakuje często młodzieży...
OdpowiedzUsuń