Antyperspirant - poceniu powiedz STOP
Głównym zadaniem tego
preparatu jest zmniejszenie wydzielania potu a dzięki temu
wyeliminowanie lub mocne zminimalizowanie nieprzyjemnego zapachu
powstającego wskutek rozkładu potu przez bakterie mieszkające na
naszej skórze. Na rynku dostępne jest ich
kilka postaci: kremu, sprayu, aplikatora kulkowego,
sztyftu, żelu lub kryształów ałunu.
Działanie
antyperspirantu jest proste. Dzięki solom aluminium (glinu) tworzy
on rodzaj żelu na skórze zatykającego lub obkurczającego ujścia
gruczołów potowych. Dzięki temu zapobiegają rozkładowi potu
poprzez bakterie. Działanie to ustępuje wraz ze złuszczaniem się
naskórka a także podczas mycia wodą z mydłem lub po bardzo silnym
poceniu się np. po wysiłku fizycznym.
Antyperspiranty dostępne
w drogeriach dzielimy na te dla dłoni i stóp jak i te do stosowania
pod pachami. Działają one od 24 do 72 godzin (jak deklarują
producenci). Jeżeli na kosmetyku takim nie ma oznaczenia czasu
działania, oznacza to iż jest to po prostu dezodorant mający tylko
ograniczyć nieprzyjemny zapach rozkładanego potu. Inaczej mówiąc,
nie usuwa przyczyny powstawania zapachu tylko go maskuje.
W aptekach dostępne są
bez recepty specjalistyczne antyperspiranty np. Etiaxil czy Rillo.
Preparaty takie stosuje się codziennie przez 2-4 dni a następnie
1-2 razy w okresie 10 dni. Skutecznie blokują one pocenie.
Antyperspirant aplikujemy
na suchą, czystą skórę. Najlepsze rezultaty osiąga się gdy
skóra jest wydepilowana lub włosy są zgolone lub mocno przycięte,
szczególnie te pod pachami. Dotyczy to również mężczyzn.
Zwłaszcza jeżeli pocenie jest u nich problemem. Nie ma sensu
stosować ich na ubrania. Dotyczy to w szczególności tych w sprayu.
Mimo że pachną, działają tylko gdy mają bezpośredni kontakt ze
skórą.
Domowy antyperspirant (w sztyfcie lub kremie)
- 30 gram skrobi ziemniaczanej (lub kukurydzianej)
- 30 gram sody oczyszczonej
- 10 gram glinki białej
- 20 gram oleju kokosowego
- 10 gram masła shea
- olejek np. z drzewa herbacianego (opcjonalnie)
Skrobia jak i glinka
pochłaniają nadmiar wilgoci, soda oczyszczona zadziała
antyseptycznie, podobnie jak i dodany, nie tylko dla zapachu, olejek
z drzewa herbacianego. Oleje mają za zadanie pielęgnować skórę
oraz nadadzą odpowiednią konsystencję naszemu antyperspirantowi.
Jeżeli wolisz bardziej kremową konsystencję daj więcej oleju
kokosowego niż masła. Jeżeli chcesz żeby sztyft był bardziej
zwarty, zwiększ proporcję masła shea kosztem oleju. Dokładny
sposób wykonania znajdziecie na naszym kanale YouTube /kliknij tu/
Gotowy kosmetyk warto
trzymać w lodówce, zwłaszcza ten w formie sztyftu. Dzięki temu
będzie się lepiej i łatwiej go używało. Pamiętajmy jednak, że
niezależnie od tego czy nam się to podoba czy nie, pocenie to
naturalny proces i skóra pocić się musi. Dlatego również przy
stosowaniu antyperspirantów należy zachować zdrowy umiar i czasem
pozwolić naszemu ciału swobodnie się spocić. Stosujmy je zatem
tylko wtedy gdy naprawdę jest to dla nas konieczne. Zmieniajmy je
czasem na takie domowe lub na dezodoranty. Zwłaszcza jeżeli używamy
tych o najsilniejszym działaniu. Czasem wystarczy tylko noszenie
przewiewnych naturalnych ubrań, unikanie np. ostrych przypraw czy
alkoholu. A w miarę możliwości podczas upalnych dni możemy się
chłodzić w wodzie lub pod natryskiem i dzięki temu mniej pocić.
Michał
Komentarze
Prześlij komentarz
JEŻELI W TREŚCI POSTA NIE PROSZĘ O LINK NIE UMIESZCZAJ GO TAM O ILE ZALEŻY CI NA TYM ŻEBY TWÓJ KOMENTARZ ZOSTAŁ OPUBLIKOWANY.
Potrafię znaleźć Twojego bloga bez tego.