Egzotyczne radości lata
O tym, że peeling jest bardzo istotnym elementem
naszej pielęgnacji przekonywać chyba nikogo już nie trzeba. Każdy
szybko zauważa, że dzięki niemu skóra odzyskuje zdrowy kolor,
staje się gładsza i o wiele lepiej przyjmuje składniki z
kosmetyków, które nakładamy po jego zastosowaniu. Peeling
poprawia też widocznie ukrwienie skóry, poprzez co lepiej
dotlenione i odżywione zostają jej komórki oraz o wiele dokładniej
odprowadzone zostają produkty przemiany materii. I właśnie dlatego
tak chętnie po niego sięgamy. Dodatkowo, jeżeli peeling zawiera
ciekawe składniki pielęgnujące, nasza skóra jeszcze bardziej na
tym zyskuje. Dziś czas na niezwykle egzotyczny powiew lata. Ale jak
zawsze najpierw pozwolę się wypowiedzieć producentowi.
Exotic Scrub
Egzotyczny peeling solny
Orzeźwiający, energetyzujący produkt
przeznaczony do każdego typu skóry. Peeling wykazuje niezwykle
delikatne, a zarazem skuteczne działanie – usuwa martwy naskórek
nie wywołując podrażnień. Kryształki soli morskiej oraz puder z
lotosu i żurawiny, zanurzone w aksamitnym owocowym żelu, oczyszczą
i wygładzą skórę, czyniąc ją cudownie elastyczną. Ananas
energetyzuje komórki skóry, która odzyskuje miękkość i
świeżość. Egzotyczna nuta zapachowa peelingu zapewnia relaks,
pozostawiając na ciele przyjemny aromat.
Słoik 160 ml - cena: 69zł - dostępny TU
Moje obserwacje
W przeźroczystym słoiku, z którego doskonale
nabiera się kosmetyk, zamknięty jest dosłownie mus owocowy.
Pachnie tak apetycznie egzotycznym koktajlem, że aż ślinka zaczyna
cieknąć. Głównym ścierniwem w tym peelingu jest sól morska,
lecz nie jest to peeling gruboziarnisty. Nie mniej jednak ścierniwo
jest doskonale wyczuwalne na skórze. W składzie znajdziemy mieloną
skórkę pomarańczową, zmielone nasiona lotosu orzechodajnego,
nasiona żurawiny oraz ekstrakt z ananasa zawierającego enzymy
wspomagające usuwanie martwych komórek naskórka. W składzie
wysoko umiejscowiony jest również olej słonecznikowy, który
doskonale odżywia naszą skórę. Czego chcieć więcej? Niczego!
Peeling spisuje się doskonale a skóra bardzo szybko odzyskuje
promienny i zdrowy wygląd.
W szkolnej skali oceniam go na bardzo dobry.
Michał
Nigdy jeszcze nie miałam styczności z peelingiem solnym. Koniecznie muszę się przekonać na własnej skórze :)
OdpowiedzUsuńsolne są troszkę fajniejsze w użyciu niż cukrowe, mam coraz bardziej takie wrażenie.
Usuńno co Ty! ja wręcz odwrotnie :) polubiłam się z cukrowymi na zabój :D
Usuńcukrowe też lubię :) ale solne wydają mi się fajniejsze :) może to przez lato tak wyszło :) zobaczymy jesienią :)
UsuńNie miałam jeszcze tego peelingu
OdpowiedzUsuńpolecam, to doskonały i ciekawy peeling :)
UsuńUwielbiam takie pilingi - zwłaszcza teraz, przed ślubem;).
OdpowiedzUsuń:) to ważne żeby teraz skóra wyglądała doskonale :)
UsuńBajeczny skład ma ten peeling. Co do soli to wolę ją w roli "złuszczacza" niż cukier.
OdpowiedzUsuńwłasnie też coraz chętniej sięgam o sól w tej kwestii :)
Usuńmusze wypróbować bo nigdy takiego peelingu nie miałam.
OdpowiedzUsuńto już mój kolejny solny i jestem nimi coraz bardziej zachwycony :)
UsuńNie wyobrażam sobie swojej pielęgnacji bez peelingów :)
OdpowiedzUsuńi bardzo dobrze :)
UsuńLubię mocne zdzieraki :D
OdpowiedzUsuńpeelingi są fajne :) choć moje ulubione to te łączące enzymy ze ścierniwem :)
Usuńmus owocowy to jest to:)
OdpowiedzUsuńo TAK ^^
UsuńNie znam tego peelingu, ale wydaje się bardzo ciekawy. Uwielbiam peelingi i gładkość skóry po nich, zwykle sięgam po mechaniczne, ale połączenie ścieraka i enzymów może być bardzo fajne. No i kusisz zapachem :)
OdpowiedzUsuńzapach jest naprawdę urzekający i świeży : )
UsuńDzisiaj kupiłam sobie właśnie peeling solny. Innej firmy oczywiście. Mam zamiar niedługo wypróbować, bo bardzo jestem ciekawa działania.
OdpowiedzUsuńchętnie przeczytam Twoją opinię TYM który kupiłaś :)
UsuńNa pewno recenzja się pojawi. :)
Usuń