Świąteczne skorupy, o których marzę

To chyba oczywiste, iż zastawa stołowa jest niczym idealna oprawa dla obrazów, a zatem wszystko co jemy zasługuje na to, aby podać to w odpowiedniej oprawie. Chyba właśnie dlatego kompletowanie własnej zastawy stołowej może okazać się prawdziwą przyjemnością, szczególnie kiedy dobrze wiemy czego szukamy i czego oczekujemy. Ja osobiście mam chyba dość specyficzne do tego podejście, a udało się je ukształtować kiedyś pewnej niestety nie istniejącej już knajpce w Katowicach. Wywarła ona jednak na mnie niesamowite wrażenie. Choć pewnie dużą zasługę miała w tym również niesamowita jej obsługa tworząca niepowtarzalny przyjazny klimat. Sama knajpka była malutka, wręcz niewidoczna z ulicy i ktoś zaprzyjaźniony musiał mi pomóc tam trafić. “Szmyrowata” była wyjątkowa i nic w niej nie było identyczne. Każdy stolik, krzesło, kubek czy talerz. Wszystko było niepowtarzalne i inne. To strasznie mi się spodobało i mam tak do dziś. Wiem, wiem. Wydaje się, że trudno w takim razie podać spójnie wyglądający posiłek czy zorganizować przyjęcie. Ale w naszych czasach to jest tak naprawdę złudzenie. Możemy przecież trzymać się koloru a nie kształtu, i wszystko da się zrobić. A to, że każdy gość ma inny talerz może sprawić, że unikniemy niepotrzebnego skrępowania i atmosfera wokół stołu stanie się o wiele mniej sztywna.






Głębokie talerze

Wiele inspiracji czerpię z internetu, a nieocenionym źródłem tychże pomysłów jest chiński gigant w sprzedaży. Nie mam jednak zamiaru robić z tego wpisu postu reklamowego. Dziś pokażę Wam za to kilka skorup, na które mam ochotę i chętnie zobaczę je na swoim stole. Zacznijmy od głębokich talerzy na zupy, ale nie tylko.






Talerze obiadowe

Główne dania najczęściej podaję na płytkich talerzach, ale zdarza mi się też nietypowo, w głębokich. Makarony czy kaszotta nie zawsze wygodnie je się z tych płaskich. Zatem tą grupę nazwijmy talerzami obiadowymi.





Sztućce

Sztućce też lubię mieć rożne, bo nawet zupy się różnią. A więc, czy każdą należy pałaszować identyczną łyżką?






Herbaciarnia

Na koniec kilka herbacianych inspiracji. Bo przecież każdy doskonale wie, że inny kubek jest idealny do herbaty owocowej, a inny do zielonej czy czarnej.


Ciekawe czy kiedyś skompletuję swój wymarzony miks? Znając siebie, zawsze znajdzie się nowy talerzyk, który mnie w sobie rozkocha. Ponieważ bogaty wybór talerzy; materiału, z których są wykonane, to nowa możliwość doboru naczyń, które staną się prawdziwą ozdobą wnętrza naszego domu.

Smacznego!

Michał

Komentarze

Popularne posty