Perfumy są jak wiersz, który nosi się na swojej skórze.



Jako, że dziś jest Dzień Dziecka to w sumie idealny moment na pachnący męski wpis. Ponoć mówi się, że u mężczyzny najtrudniejsze jest pierwsze czterdzieści lat dzieciństwa. Dziś nawet pogoda za oknem właściwie krzyczy do mnie, że mamy już czerwiec więc może by tak wygrzebać już jakiś letni zapach z szafy. Myrurgia Yacht Man Blue to zapach, który swoją premierę miał już kilkanaście ładnych lat temu. Tak, tak. Wydany został w 2001 roku i dostępny jest w coraz mniejszej ilości perfumerii, ale… Niestety jest i ‘ale’… ale mimo to… No dobra. Gdyby mi się nie spodobał z jakiegoś powodu to nie byłoby tego tekstu. Tak więc do celu.








Yacht Man Blue

O samym zapachu ukrytym w nawet ciekawym flakonie na początku muszę powiedzieć, że jego składniki są intrygujące, ciekawie i niebanalnie łączą się w jedną spójną całość, która naprawdę ujmuje. To dobry zapach. Świeży, niebieski, czysty. Wręcz taki przewiewny. Jego otwarcie jest bardzo owocowe: cytrusy i odrobina melona. Później wyczuwalne są białe kwiaty i nie wiem jak to określić… robi się słodko. Ale to trwa dosłownie chwilę i na wierzch wypływają nuty sandałowe, cedru i skóry. Kompozycja jest idealna do pracy, zaraz po siłowni, po prysznicu, na lato. Jest to typowo męski zapach. Niezobowiązujący i idealny na dzień.





No dobra. Czas na wspomniane wyżej ‘ale’. Zapach trzyma się blisko skóry, co nie byłoby takie złe, gdyby był trwały. A nie jest. Czytałem opinie, że utrzymuje się na nas godzinę czy dwie. Niestety nie jestem tu aż tak optymistyczny. Moim zdaniem jest to trzydzieści, może czterdzieści minut. To wada, ale… I tu okazuje się, że nawet ‘ale’ może mieć jeszcze jakieś ‘ale’. Tak więc to ‘ale do ale’ to pojemność i cena. Flakon o pojemności 100 ml na Notino.pl (byłe iperfumy.pl) to wydatek rzędu 20 zł. Więc można się popsikiwać do woli i za przystępną cenę.

Michał

Komentarze

Prześlij komentarz

JEŻELI W TREŚCI POSTA NIE PROSZĘ O LINK NIE UMIESZCZAJ GO TAM O ILE ZALEŻY CI NA TYM ŻEBY TWÓJ KOMENTARZ ZOSTAŁ OPUBLIKOWANY.

Potrafię znaleźć Twojego bloga bez tego.

Popularne posty