wieczorna kąpiel podzieliła się ze mną swoim ciepłem...
Żel
pod prysznic to dość specyficzny rodzaj „mydła w płynie”.
Zasadniczo ujmując, zgodnie z nazwą służą one do mycia ciała,
czy to pod prysznicem czy w trakcie kąpieli. Nie ma tu co owijać w
bawełnę, żel pod prysznic to z założenia po prostu detergent
choć może być wzbogacany o cenne oleje, pielęgnacyjne ekstrakty
roślinne oraz zapachy. Osobiście niewiele wymagam od żelu pod
prysznic. Ma on po prostu dobrze myć, ładnie pachnieć i nie
wysuszać mi skóry. Ot tyle i może aż tyle. Ale są i takie żele,
które dają mi więcej satysfakcji i radości używania niż inne.
Do takich żeli należą właśnie te z linii Plaisirs Nature marki
Yves Rocher. Dziś zaś skupię się na tych o owocowych nutach. Żele
te poza bardzo ujmującymi zapachami mają też w swoich składach
ingrediencje, które osobiście bardzo lubię. Na przykład sok
aloesowy, ekstrakt z białej herbaty czy wyciąg z imbiru. Choć to
tylko kilka przykładów to muszę przyznać, że bardzo
interesujących.
Energizujący
żel pod prysznic i do kąpieli >>Mandarynka & Cedr<<
Mimo,
iż uwielbiam mandarynki a także bardzo cenię sobie cedr to z całej
gamy Plaisirs Nature ten produkt przypadł mi do gustu najmniej. Nie
znaczy to, że jest on zły. Po prostu nie do końca w mojej bajce.
Energizujący
żel pod prysznic i do kąpieli >>Mango & Kolendra<<
To
z pewnością jeden z moich faworytów. Wyczuwalne w nim mango jest
zdecydowanie świeże, dojrzałe i soczyste - takie jakie lubię
najbardziej. W dodatku idealnie spasował mi towarzyszący mu zapach
świeżo siekanych liści kolendry.
Energizujący
żel pod prysznic >>Owoc granatu & Czerwony pieprz<<
W
jego zapachu osobiście nie do końca wyczuwam owoc granatu. Mimo
tego jest to zdecydowanie owocowy zapach i bardzo przyjemny.
Natomiast doskonale wyczuwam w nim ową domieszkę czerwonego
pieprzu, która dodaje mu niesamowicie przyjemnego pazura.
Energizujący
żel pod prysznic i do kąpieli >>Marakuja & Imbir<<
Moim
zdecydowanym owocowym faworytem jest właśnie to połączenie.
Zapach owocu passiflory czyli marakui, jest zdecydowanie kwaskowaty i
rześki ale dopieszczony nutą imbiru jest wprost upajający i mocno
pachnący egzotycznym latem rodem z Tajlandii czy wysp Polinezji.
Energizujący
żel pod prysznic do kąpieli >>Cytryna & Bazylia<<
Jednym
z bardziej intrygujących zapachów jest właśnie ten. Połączenie
świeżej soczystej skórki cytryny z lekką nutką goryczki.
Podrasowany dodatkowo liśćmi bazylii zyskuje nietuzinkowy kolejny
wymiar.
To
tylko pięć zapachów pięciu różnych żeli z tej samej linii
jednej marki. W ofercie jest ich zdecydowanie więcej. Ich wspólnym
mianownikiem jest to, iż doskonale się pienią, szczególnie gdy
używa się ich w połączeniu z gąbką, myjką siatkową (moją
ulubioną) czy też naturalną lufą. Skóra dość długo po
kąpieli pachnie bardzo przyjemnie, acz nie jest to woń dominująca.
Moja skóra na pewno polubiła się z tymi żelami i nie wymaga
dodatkowo specjalnej pielęgnacji, choć z przyzwyczajenia i tak po
nią sięgam.
A
jakie są Wasze ulubione żele pod prysznic?
Michał
Uwielbiam żele pod prysznic YR :)
OdpowiedzUsuńja też, choc tu akurat nie opisałem mojego bezwzględnego ulubieńca :D
UsuńMusze w końcu kupić jakić żel YR, bo wyglądają nieziemsko!
OdpowiedzUsuńi są naprawdę przyjemne dla skóry i w użyciu :)
UsuńWow, rewelacyjne zdjęcia! Używam często żeli od YR właśnie dlatego, że rewelacyjnie się pienią i są znacznie wydajniejsze od innych marek. Z zapachami bywa jednak różnie bo są takie, gdzie zapach uwielbiam i denkuję żel, a są takie, które na początku mi się podobają,a finalnie zużyję do połowy i mam go dość :D
OdpowiedzUsuńdzięki, to bardzo miłe z twojej strony :)
UsuńTak ich wydajność jest zdecydowanie ujmująca :)
Całe wieki nie miałam nic z YR. Odkąd wyprowadziłam się z Warszawy jakoś nie mogę się zebrać do zamówienia online. A zdjęcia cuuudo.
OdpowiedzUsuńuczciwie Ci się przyznam, że z ochotą odkrywam markę na nowo po kilku latach zapomnienia :)
UsuńBardzo je lubię, piękne zdjęcia Michał!
OdpowiedzUsuńdziękuję słońce :) to miłe z Twojej strony :)
UsuńBardzo ciekawy i interesujący wpis. Duży plus daję autorowi za zdjęcia wysokiej jakości, co zdarza się bardzo rzadko na tego typu blogach. Jakich zapachów kosmetyków do kąpieli używacie? Ja lubię kwiatowe nuty. W perfumach nie są dla mnie tak atrakcyjne, jak podczas wieczornej kąpieli, kiedy relaksuje się po całym dniu.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kąpiel z dodatkiem olejków eterycznych.
OdpowiedzUsuńMam prysznic i tęsknię za wanną...
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie wieczoru bez rozgrzewającej kąpieli...
OdpowiedzUsuńJa mam to szczęście, że posiadam i prysznic i wannę, więc jeśli potrzebuję, to robię sobie długie kąpiele.
OdpowiedzUsuń