Umywamy ręce, gdy trzeba obmyć komuś stopy
Niosą
nas przez całe życie. Dla jednych są tematem tabu dla innych
stanowią istotną strefę intymnych uciech. Niezależnie od tego, do
której z grup należymy, musimy sobie zdawać z tego sprawę, iż
wymagają one dużo troski z naszej strony. Niestety nawet wśród
bywających na salonach ‘influenserek’ zdarza się widywać
żółwiki na piętach czy wykruszony lakierek na pazurkach — i
nic nie pomoże przyodzianie się w gustowne sandałki czy
japoneczki. Dbając o stopy nie tylko musimy robić pedicure,
smarować je odżywczymi mazidłami i regularnie wykonywać ich
peeling. Nie możemy zapominać również o profilaktyce
przeciwgrzybicznej i działaniu przeciwpotowym. A jest to szczególnie
ważne gdy mamy pewne predyspozycje lub korzystamy z basenów lub
uprawiamy sport.
Jakiś
czas temu o tym pisałem ale wydaje mi się to niemiernie istotne,
dlatego też po czterech latach przypominam „Dekalog suchej stopy”
Dekalog
suchej stopy:
- Codziennie myj stopy, zarówno rano jak i wieczorem. W razie potrzeby również i w trakcie dnia. Pamiętaj jednak aby nie myć ich jednak zbyt często, ponieważ niszczy to płaszcz ochronny skóry, dlatego do ich mycia używaj odpowiednich środków.
-
Stopy staraj się myć w wodzie chłodnej. Nie tylko przynosi to ulgę zmęczonym stopom, ale i powoduje obkurczenie naczyń krwionośnych, a to odrobinę spowolni pracę gruczołów potowych.
-
Po umyciu dokładnie osuszamy skórę nie zapominając o przestrzeniach między palcami.
-
Starajmy się by skarpetki były raczej z włókien naturalnych.
-
Obuwie z tworzyw sztucznych nie jest przyjacielem suchych stóp, zwłaszcza jeżeli chodzimy w jednych butach bez mała codziennie. Należy zmieniać je na inne przynajmniej co kilka dni by zdążyły one wyschnąć.
-
Po umyciu i wysuszeniu stóp warto posypać je talkiem, lub potraktować dobrym antyperspirantem.
-
Antyperspirant najlepiej stosować na kilka minut przed założeniem skarpet i butów. Warto również pamiętać by nie używać go na miejsca gdzie skóra jest popękana lub uszkodzona.
-
Jeżeli tylko możesz sobie na to pozwolić nie zakładaj skarpet i obuwia. W czasie wypoczynku pozwól sobie na chodzenie boso.
-
Raz w tygodniu wymocz stopy w specjalnej kąpieli z dodatkiem soli do kąpieli stóp dostępnych choćby w drogeriach, lub ziół – szałwia, pokrzywa, lawenda, tymianku… Można je spokojnie nabyć w zielarniach.
-
Unikaj spożywania ostrych przypraw, one mogą wzmocnić pocenie się, jak również „moc zapaszku”.
W
swojej domowej kosmetyczce i/lub apteczce warto mieć również
wysokiej jakości preparaty, które pomogą nam w utrzymaniu
odpowiedniej higieny stóp oraz pomogą zapobiec rozwojowi
niechcianych chorób. I nie ma co tu słuchać haseł reklamowych w
stylu „Grzybica - naprawdę nie ma się czego wstydzić”. Co
piąty Polak ma grzybicę stóp i dlatego musimy z nią walczyć ale
mimo wszystko lepiej jest jej zapobiegać. I z pewnością pomoże
nam w tym tak odpowiednia higiena jak i współczesna kosmetologia,
która w swoim arsenale ma doskonałe składniki takie choćby jak
Dermosoft Decalact Liquid. Ten naturalnego pochodzenia składnik
doskonale radzi sobie z drobnoustrojami wywołującymi łupież,
grzybicę, trądzik, oraz eliminuje bakterie odpowiedzialne za
rozkład potu, a co za tym idzie za powstawanie nieprzyjemnego
zapachu. Jego szerokie spektrum działania widoczne jest w
preparatach zawierających go w swoim składzie w stężeniu od 0,5
do 2 % Kolejnym ważnym składnikiem jest Dermosoft Decalact Deo.
Jest to pierwszy naturalny i certyfikowany składnik dezodoryzujący
zapewniający skuteczność działania do 24h, co zostało
potwierdzone w testach klinicznych. Jego skuteczność zwiększona
zostaje dzięki połączeniu go z olejem z szałwii, który ma
działanie przeciwzapalne, antybakteryjne i przeciwpotne. Warto więc
szukać tych składników w preparatach, które mają dbać o stan
naszych stóp.
PODOFLEX® Przeciwgrzybiczy
spray do stóp
Służy
do on do codziennej pielęgnacji stóp jako profilaktyka
przeciwgrzybicza. Idealny jest również dla osób uprawiających
sporty i korzystających z basenów. Ten spray zawiera innowacyjny
opatentowany składnik Dermosoft® Decalact liquid w jego najwyższym
dopuszczalnym stężeniu, dzięki temu działa antybakteryjnie i
chroni stopy przed infekcjami grzybiczymi jak i doskonale
przeciwdziała poceniu się stóp. Zawarte w preparacie ekstrakty z
kasztanowca, nostrzyka białego, hamamelisu i ruszczyka zmniejszają
uczucie ciężkich stóp. A naturalne olejki cytrynowy i lawendowy
działają relaksująco oraz niwelują nieprzyjemny zapach. Sposób
użycia jest bardzo prosty. Wystarczy stopy i paznokcie spryskać z
odległości około 10cm. Można go zastosować również na
rajstopy. Doskonały na zakończenie zabiegu pedicure oraz
rekomendowany jest również dla diabetyków.
Butelka
z atomizerem o pojemności 100ml kosztuje około 30 zł i dostępna
jest w dobrych gabinetach podologicznych wspołpracujacyh z PODOPHARM
Moje
wrażenia
Opakowanie
jest bardzo proste wręcz ascetyczne, ale przez to ładne i proste w
obsłudze. Atomizer doskonale rozpyla produkt i nie ma z nim żadnych
problemów. Dużą zaletą specyfiku jest jego zapach ponieważ nie
jest on typowy dla kosmetyków do pielęgnacji stóp. Przede
wszystkim jest świeży... ale cytrusowo. Nie pachnie on oklepaną w
tego typu kosmetykach miętą lub kamforą czy cynamonem. Nie
pozostawia stóp pokrytych żadnym tłustym nalotem ani białym
filmem. Stosowałem go latem ale by dać mu szansę wykazania się w
działaniu pełen poświęcenia przez jakiś czas nosiłem trampki,
które nie najlepiej pozwalały oddychać skórze stóp. Muszę
przyznać, że spray spisał się idealnie, gdyż nie tylko nie
odczuwałem dyskomfortu podczas jego używania, a i ściągając
obuwie w domu czy odwiedzając znajomych nie było to dla mnie czy
dla otoczenia żadnym dyskomfortem. Moje stopy nie zalatują
nieprzyjemnym zapachem a ja czuję się dzięki temu bardziej
wyluzowany. Co do właściwości przeciwgrzybiczych to narażając
moje stopy na kontakt z patogenami choćby na basenie czy plaży, po
całych wakacjach nie dorobiłem się niczego nieprzyjemnego. A zatem
właściwości ochronne tego preparatu również mogę potwierdzić.
W
szkolnej skali oceniam go bardzo wysoko wystawiając ocenę
celującą.
Michał
Na szczęście nie mam i nie miałam (odpukać!) żadnej grzybicy. Mam tyle zbędnych dolegliwości, że już wystarczy a o stopy regularnie dbam i noszę skórzane obuwie. Gorzej z lakierem, czasem się zapomni odświeżyć ;)
OdpowiedzUsuńteż na szczęście nie mam, ale w naszych czasach jeżeli aż 20% Polaków ma z grzybica problem wole się zabezpieczać - szczególnie korzystając z basenów i plaż :)
Usuństopy to chyba najcześciej pomijana cześć ciała w pielęgnacji. A przecież taka ważna.
OdpowiedzUsuńdokładnie :) bardzo ważny jeżeli nie najważniejszy :) w końcu stopy noszą nas całe życie :)
UsuńBardzo fajnie że o tym piszesz. Zgadzam się z Tobą w 100%. Ja staram się dbać o moje stopy szczególnie że mam czynność ze sportem. Dziękuję za przydatne informacje i pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńU mnie jeżeli już poruszać problem ze stopami jest to nadmierne przesuszenie. No i mój odwieczny problem walka z twardą skórą na piętach.
OdpowiedzUsuńNa szczęście nigdy nie miałam problemów z potliwością stóp czy grzybicą, jednak nadmierne wysuszanie pięt i wieczna skleroza żeby o stopy dbać to jednak moja bolączka. Od jakiegoś czasu stosuję preparaty nawilżające z Podopharmu i faktycznie widać różnicę. To czym przebijają konkurencję to m.in. długotrwałe działanie.
OdpowiedzUsuńGrzybica mnie nie lubi choć okazji miała wiele i nie mam tu tylko na myśli spacerów po plaży czy wizyt na basenie ale także różne urazy czy kontakt z osobami zmagającymi się z nią. Niestety nadmierna potliwość jest u nas przypadłością rodzinną. Dlatego muszę bliżej przyjrzeć się temu specyfikowi.
OdpowiedzUsuń