Czekając aż wzejdzie wigilijna gwiazda
Już coraz bardziej wyczuwalny jest świąteczny
klimat i choć sklepy „katują” nas już już od dawna, ja
osobiście nie zwracam na to aż takiej uwagi i dopiero w grudniu
naprawdę zaczynam się wczuwać w niego i przygotowywać do świąt.
Tych najbardziej malowniczych i pięknych. Dlatego wciąż cieszę
się nimi jak dziecko. Radość sprawia mi własnoręczne
przygotowywanie ozdób na choinkę (niebawem TU znajdziecie link do
tutorialu z choinkowymi czapeczkami), pieczenie ciast, sprzątanie i
wszystko to co sprawia, że grudzień jest coraz bardziej bajkowy i
przenosi mnie w czasy dzieciństwa. Jak już nie raz wspominałem to
właśnie zapach jest dla mnie idealnym portalem, przez który
nawiedzają mnie wspomnienia i szczęście. A jeżeli w dodatku
towarzyszy temu blask świecy, taki ciepły, rozproszony i miękki to
do pełni klimatu Bożego Narodzenia już niewiele mi trzeba. Bo
bliscy niebawem sami zaczną wypełniać mój dom. W tym roku o mój
doskonały nastrój świąteczny zadbały Polskie Świece Homemade
Cookies i Christmas Candy
Dobre serce poznajemy po smaku piernika, nadzieniu
owocowym i polewie z czekolady
Homemade Cookies to zapach typowych domowych
wypieków. Króluje w nim piernik wraz z cynamonem a w tle wyczuć
można delikatną nutę czekolady. Tak twierdzi producent. Ale dla
mnie ten zapach ma więcej barw i wymiarów. Gdy podnoszę pokrywkę
słoika świecy wyczuwam delikatnie lukrowaną woń cynamonu,
kardamonu i miodu. A gdy zapalam knot i cudowny płomień upłynnia
świecę zaczynają się z niej wydobywać kolejne akordy
świątecznego klimatu. Jakby w tle pojawia się zapach płonącego
na kominku lekko żywicznego drewna. Wtem pojawiają się nuty
migdałów z makowca i czekoladowej polewy. Zapach Homemade Cookies
jest gęsty kremowy i mocno otula dobrymi wspomnieniami a gdzieś w
oddali znów pojawia się nowa nuta, jakby pasty do podłogi, wibruje
ona gdzieś w tle tak jak wtedy gdy byłem dzieckiem i po Wigilijnej
wieczerzy leżałem przy choince przysłuchując się radosnym
rozmowom moich bliskich. Pełną gamę świec o zapachu Homemade Cookies znajdziecie TU
... a na deser chcę Cię całego, polanego
namiętnością, z nadzieniem z rozkoszy …
Christmas Candy to zapach świątecznych łakoci.
Kojarzy się on z ciasteczkami w polewie lukrowej z palonego cukru.
Pierwsze skrzypce gra tutaj wanilia z cynamonem, a w tle wyczuć
można nutę cukru. Zdecydowanie tak to czuć w tej świecy... ale
jest w niej jeszcze coś. Ja wyczuwam tu zapach makutry, czasami
zwanej donicą, w której drewniana pałka rozciera cukier z żółtkami
na kogel-mogel. Czuję też bardzo delikatny, dymny zapach suszonych
jabłek na wigilijny kompot. Ale wystarczy bo ogień rozpalił
blaskiem świecę i zapach otwiera jeszcze i inne przestrzenie.
Christmas Candy kryje w sobie kandyzowane i suszone owoce. I mimo
cukrowej skorupki nie jest to bynajmniej ciężki i mdły zapach.
Jest jak listek miętowy po świątecznym posiłku, lekki i dodający
werwy. Pełną gamę świec o zapachu Christmas Candy znajdziecie TU
Konkurs „Zapach świąt”
Dla jednego z czytelników bloga, razem z Fabryką
Świec Light, przygotowaliśmy prezent w postaci małego słoiczka
oraz podgrzewaczy świątecznych. Ale ich zapach, choć ze
świątecznej kolekcji, czytelnik ów pozna dopiero w domu.
Co zrobić aby wygrać taki zestaw?
- w komentarzu odpowiedz na pytanie: „Jaki
zapach najbardziej kojarzy ci się ze Świętami Bożego Narodzenia”
- (po)lub stronę Facebook Fabryki Świec Light i
Twojego Źródła Urody
- obserwuj bloga Twojego Źródła Urody
- udostępnij publicznie informację o świątecznym
konkursie
Zabawa trwa od 9 do 19 grudnia b.r. a wyniki
opublikuję dzień później. Pełny regulamin zabawy znajdziecie TU.
Biorąc udział w zabawie oświadczacie, iż zapoznaliście się z
regulaminem i akceptujecie jego postanowienia – w tym i to jaki
czas ma organizator na wysyłkę nagrody.
Michał
ooo tych wosków i świeczuszek jeszcze nie miałam , a ostatnio wpadłam w manię, nawet teraz coś palę :)
OdpowiedzUsuńzgłoś się do konkursu i daj sobie szansę na poznanie :)
UsuńDomowe wypieki. Fajny zastępca braku piekarnika. :P
OdpowiedzUsuńświątecznie i dietetycznie :)
UsuńI znowu zajc :D Oba zapachy uwielbiam <3 mają w sobie coś magicznego :)
OdpowiedzUsuńI jak święta to tylko z dzikimi zapachami mi się kojarzą takimi jak zapach świeżej choinki, makowca i aromat grzybów unoszący się po domu.
Jakie ładne :) Dzisiaj przechodząc przez miasto widziałam te wszystkie świąteczne wystawy, piękne! Szkoda, że śniegu nie ma.
OdpowiedzUsuńŚwięta to zapach barszu z uszkami, pierogów z kapustą i grzybami to aromat mielonego maku. Kocham święta i wszystko co się z nimi wiąże . Jest jednak zapach, który od dzieciństwa kojarzył mi się ze świętami to zapach pomarańczy i goździków to zapach ciepłego keksu i ukochanego ciasta drożdżowego z kruszonką, które uwielbiałyśmy z siostrą jeść ciepłe z masłem popijając gorącym kakao w świąteczne wieczory ✨
OdpowiedzUsuńŚwiąteczny zapach kojarzy mi się z choinką prosto z lasu. Świąteczny zapach to zapach drożdżowego ciasta z makiem .Świąteczny zapach to zapach korzennych przypraw. Uwielbiam Świąteczne zapachy,czekam na nie przez cały rok. <3
OdpowiedzUsuńŚwięta Bożego Narodzenia to mnóstwo zapachów i wszystkie mi się z nimi kojarzą: zapach przyniesionej z lasu choinki, zapach dopiero co wyciągniętego z piekarnika makowca, zapach kompotu z suszonych owoców lekko przesiąkniętego wędzonką, zapach pomarańczy i cynamonu, pierogów z kapustą i grzybami, zapach magii...
OdpowiedzUsuńW dzieciństwie to był zapach choinki i pączków, które zawsze babcia piekła w Wigilię, a teraz świąteczny zapcha to dla mnie przyprawy korzenne i miód, pierniczki, które zawsze pieczemy z dzieciakami:). A świece to ja chętnie przygarnę :). Obserwuję bloga i oba Fb a info o konkursie udostępnione na moim Fb blogowym :)
OdpowiedzUsuńsuper są te świece, muszę się za nimi rozejrzeć, mam wprawdzie spory zapas, ale takich umilaczy nigdy dość :-)
OdpowiedzUsuńŚwięta kojarzą mi się z dwoma sprzecznymi zapachami:
OdpowiedzUsuńkompotu z suszu - który uwielbiam
zupy rybnej - której nie znoszę
Mimo wszystko oba zapachy wprawiają mnie w dobry nastrój, bo mogę je poczuć tylko raz w roku. Wtedy wiem, że to już ten magiczny czas... :)
OdpowiedzUsuńPierwszy na myśl przychodzi mi zapach mandarynek, które uwielbiam ale to nie to! Najbardziej ze świętami kojarzy mi się zapach żywej choinki, smażonego karpia i (obrzydliwy zapach kompotu z suszonych owoców - śliwek, jabłek, moreli itp. Choć w zeszłym roku wyszedł mamie nawet bardzo smaczny. Chyba spróbuję taki sama zrobić. O! Więc trzeba kupić owoce, pokroić i na grzejnik bądź sznureczek!
A i mój ulubiony zapach odsmazanych pierogów! Kocham. <3
Informacja opublikowana na fb oraz na google+. Blog obserwuje jako Zaneta G lub Janettt, ale w każdym razie obserwuje. :P na fb lubię jako Żaneta Paulina Guraj ;)
Piękne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam króliczki <3
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwięta to zapachy pieczonych ciast makowców, serników, pierników, jabłeczników, to zapach pieczonych mięs karkówek, gęsi , kaczek, to zapach bigosu, smażonego karpia, zapach sałatek rozmaitych, zapach gotowanego suszu, obowiązkowo zapach żywej choinki, wymytych okien, wypastowanej podłogi, wypranych firanek
OdpowiedzUsuńMoje Święta od dziecka pachną mandarynkami, pomarańczą, piernikiem, cynamonem a także grzybami, kapustą i świeżo upieczonym chlebem.. Może takie niepozorne każdego dnia, ale w ten wyjątkowy czas gdy wszystkie zapachy się połączą tworzą magiczny klimat, który długo pozostaje w pamięci. Święta to również u mnie świeża choinka, którą według tradycji ubieramy wspólnie w Wigilię :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako malgoltestuje, na Fb lubię jako Małgorzata Janusz Golonka, i tak też udostępniona informacja :)
Zapach Bożonarodzeniowych ciast. Święta bez nich nie istnieją. Pachnące miodem, aromatycznymi korzeniami, pełne bakalii, wyjątkowe. Ich zapach i smak budzą najpiękniejsze wspomnienia.Moje ulubione świątecznie ciasto to zdecydowanie keks! bez niego nie wyobrażam sobie Świąt, a taki zrobiony własnoręcznie jest, jak wiadomo, najlepszy.Bożonarodzeniowe ciasta kojarzą mi się głównie z bakaliami, orzechami i makiem, ale na naszym stole z pewnością zagości też sernik (to zdecydowanie ulubione ciasto mężczyzn w mojej rodzinie).
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuń