Światem zaczyna rządzić jesień


Twoje dłonie, moje ciało, jedna całość

We wrześniu noce robią się już chłodniejsze. A i nie zawsze za dnia pogoda nas rozpieszcza. Dlatego coraz chętniej zakładamy ciepłe skarpety, bluzy czy swetry a wieczorami po przyjściu do domu z rozkoszą sięgamy po ukochany kubas goręcej, aromatycznej herbaty i zawinięci w przyjemnie otulający nas koc, zaszywamy się w wygodnym fotelu z ulubioną książką, filmem czy muzyką. I nic w tym dziwnego. każdy jesienią potrzebuje trochę więcej ciepła i odrobinę czasu tylko dla siebie. Na szczęście jesienne słoneczne dni jeszcze potrafią nas miło zaskoczyć. Drzewa przebierają się w coraz piękniejsze barwy i życie staje się po prostu kolorowe. My zaś możemy się cieszyć owocami jesieni. Jednak na pewno nasza skóra zaczyna wymagać większej o nią troski. Przede wszystkim warto po lecie pomóc jej się zregenerować oraz przygotować do tego co przyniesie jej zima. Ja właśnie teraz coraz chętniej sięgam po masła do pielęgnacji ciała i zdecydowanie częściej smaruję ręce – taki mamy klimat. A jak się nie posmaruje to najczęściej nie będzie przyjemnie a wręcz szorstko. Dlatego z radością sięgnąłem po zawartość tubek od Phenomé.






Regenerujący balsam do rąk

W schludnej i nieutrudniającej używania kosmetyku aluminiowej tubie zamknięty został aksamitny balsam o bogatej i odżywczej konsystencji. Pachnie bardzo przyjemnie migdałami i orzechami z subtelną nutą wanilii. Otula wręcz ciepłym ale nie typowo damskim zapachem, który powinien się spodobać zarówno paniom jak i panom. Balsam oparty jest na na ciekawych składnikach aktywnych. Znajdziemy w nim wodę migdałową pełną witamin i minerałów czy też cenne oleje takie jak choćby olej buriti o działaniu przeciwrodnikowym i kojącym. Ekstrakt z owsa nie tylko wspomaga regenerację ale i łagodzi stany zapalne. Są tu również: olej z awokado, olej makadamia, ze słodkich migdałów a także masło shea. Tłuszcze te stanowią bogate źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz witamin o działaniu wzmacniającym. Kosmetyk doskonale nawilża i wygładza skórę oraz, co ważne, zabezpiecza ją przed wpływem czynników zewnętrznych. Krem jest wydajny, przyjemny w użyciu i jesienią wystarczająco odżywczy. Nie utrudni też on codziennego funkcjonowania gdyż nie pozostawia śliskiego i nieprzyjemnego filmu na skórze. Do zalet można dodać jeszcze to, że opakowanie jest bardzo wygodne w podróży i można je bez problemu nosić ze sobą nie tylko w damskiej torebce. Dlatego to na pewno nie ostatni jego pobyt w moim domu.

Aluminiowa tuba o pojemności 50ml kosztuje 50zł i kupicie go TU




Regenerujące masło do ciała

Bardzo polubiłem się z tą aluminiową tubką. Skrywa ona w sobie aksamitne, wręcz apetyczne masło o przyjemnie bogatej, idealniej konsystencji i migdałowo orzechowym zapachu otulającym subtelną waniliową nutą. Kosmetyk doskonale nadaje się dla osób posiadających skórę suchą a nawet i bardzo suchą. A także dla tych wszystkich, którzy lubią masełka do ciała. Kosmetyk a właściwie jego skład opracowany jest na bazie ekologicznych wód roślinnych - w tym przypadku jest to woda migdałowa - oraz naturalnych ekstraktów, między innymi z soi czy też z kwiatów irysa. Obydwa składniki doskonale radzą sobie z nawilżaniem i regeneracją oraz wspomagają walkę z oznakami upływającego czasu. Naturalne i organiczne oleje doskonale nawilżają, wygładzają oraz wzmacniają barierę ochronną skóry. Znajdziemy tu też olej ze słodkich migdałów, masło shea, olej buriti i fitoskwalan. Dzięki regularnemu używaniu kosmetyku przywracamy nawilżenie nadmiernie przesuszonemu naskórkowi. Skóra dosłownie odzyskuje swoją właściwą elastyczność i sprężystość. Staje się jedwabista, delikatna i niesamowicie przyjemna w dotyku. A wspólne smarowanie swoich ciał tym zmysłowym masełkiem możecie wykorzystać na przykład jako bardzo przyjemną grę wstępną.

Aluminiowa tuba o pojemności 50ml kosztuje 49zł i można je nabyć TU







Jesień wcale nie musi być szara i nieprzyjemna a my nie tylko możemy pielęgnować swoją skórę ale też dodać jej barw jak i odrobinę pikanterii. A na pewno przetrwamy również i te pochmurne dni.


Mam dla Was obydwa te kosmetyki: masełko do ciała dla jednej osoby i balsam do rąk dla drugiej. A zdobyć je wcale nie będzie trudno. Wystarczy:

  • W komentarzu pod tym wpisem wkleić link do piosenki, która pomaga wam cieszyć się jesienią, lub napisać „Jaki jest Twój sposób na cieszenie się jesienią”.
  • Udostępnić informację o zabawie na Facebook lub na blogu – w komentarzu napisz też gdzie znajdę to udostępnienie.


Zaobserwowanie bloga mile widziane. Podobnie jak kont Twojego Źródła Urody na Facebook czy Instagram

Zabawa trwa od 15 do 30 września 2015r. Wyniki około 7 dni później. Pełny regulamin zabawy znajdziecie TU. Biorąc udział w zabawie oświadczacie iż zapoznaliście się z regulaminem i akceptujecie jego warunki .


Michał

Komentarze

  1. Jesień jest jedną z barwniejszych pór roku, stąd też paradoksalnie nie wiedzieć czemu, akurat wtedy popadamy w ponure nastroje i nie mamy na nic ochoty. Jak twierdzą mądre głowy, jesienne dni nie dostarczają nam już tyle światła, co otrzymywaliśmy go latem. Poza tym niższa temperatura otoczenia i częściej zachmurzone niebo, także zamyka niemało osób w czterech ścianach. Mam kilka skutecznych sposobów by nie dać się chandrze i odgonić od siebie smutek. Po pierwsze spacer na świeżym powietrzu. To najtańsza opcja i najstarszy, skuteczny lek na zniwelowanie ospałości, podniesienie ciśnienia i nastroju. Podczas pracy mięśni, w naszym organizmie wydzielają się przecież, dobrze nam znane hormony szczęścia, które poprawiają nasze samopoczucie i sprawiają, że czujemy radość. Na świeżym powietrzu dodatkowo zyskujemy dotlenienie organizmu oraz jego „naświetlenie” promieniami słonecznymi – co też poprawia nasz nastrój. Dbam też o swoją dietę. Staram się by była ona bogata w witaminy i minerały. Nasz sposób żywienia wpływa nie tylko na zdrowie fizyczne, ale i stan naszej psychiki, a więc samopoczucie i nastrój. Staram się otaczać kolorami. Na czas jesieni dbam o jasny i żywy wystrój pomieszczeń. W celach dekoracyjnych używam kwitnących kwiatów, doniczkowych i ciętych. Poduszki na sofie ubieram w kolorowe poszewki i staram się o barwne akcesoria, jak np. wazony, doniczki, zastawa. Nawet do codziennego ubioru staram się wybrać jakiś ożywiający go dodatek. Odpędzam w ten sposób ponurość jesiennej garderoby i monotonne szare odcienie. Otaczam się zapachami. Nie od dziś wiadomo, że pewne zapachy działają na nas aktywizująco. Są to przede wszystkim orzeźwiające cytrusowe wonie pomarańczy, grejpfruta i bergamotki oraz mięty i zielonej herbaty. Inne zaś są dla nas kojące i uspokajające – jak np. lawenda, rumianek, czekolada i wanilia. Zapachy możemy ze sobą łączyć i tworzyć niezapomniane kompozycje zapachowe. W domu do aromaterapii wykorzystuję olejki eteryczne, kadzidełka, poduszeczki z suszem oraz kosmetyki z wyraźnymi nutami zapachowymi, jak np.: pomarańczowy, grejpfrutowy, o zapachu zielonej herbaty czy lawendy. Gdy pogoda jest wyjątkowo paskudna, i zniechęca mnie do wyjścia na zewnątrz, a szary krajobraz wpędza mnie do kuchni, wykorzystuję ten zapał, by stworzyć coś wyjątkowego do jedzenia. Odżywianie się, to jedna z naturalnych naszych potrzeb, która także powinna mieć czasem wykwintną oprawę. Podczas słot jesiennych, wykorzystuję w swojej kuchni wiele rozgrzewających przypraw, jak np. imbir, cynamon, kardamon, chilli, anyż, pieprz, chrzan i goździki oraz korzystam „darów jesieni” - gruszek, śliwek, jabłek, grzybów i wielu innych. Staram się zachęcić przyjaciół do wspólnego pichcenia i co jakiś czas spotykamy się by wspólnie robić sobie taką ucztę. Nie zapominam o czułości i dotyku bliskiej osoby, nie tylko podczas jesieni:) Czułość i dotyk bliskiej osoby potrafią rozładować napięcia skumulowane z całego dnia. Wystarczy jedynie odprężająca atmosfera i odrobina dobrych chęci. Raz na jakiś czas funduję sobie masaż relaksujący lub masaż z czekoladą w salonie odnowy biologicznej. Niewystarczającą ilość światła w mieszkaniu niweluję za sprawą świec. Zapalona świeczka czy nawet tealight daje ciepłe, żółte światło, które działa kojąco. Ogień jest kojarzony z ciepłem domowego ogniska, jego światło w przeciwieństwie np. do jarzeniówek ma przyjemną dla oka barwę i ma niesamowitą moc budowania nastroju w moim mieszkaniu. Myślę, że nawet wnętrze urządzone w dość surowej stylistyce przy zapalonych świecach staje się przytulne. I najważniejsze a na pewno najprzyjemniejsze! Czekolada! Najpiękniejsze słowo świata:) Nikogo nie trzeba przekonywać, że czekolada poprawia humor, energetyzuje i łagodzi chandrę. Gorzka, mleczna, bakaliowa,z nadzieniem owocowym- każda pyszna i każda idealna na jesienną chandrę:) Nie zapominam też o blogu Twoje źródło urody gdzie zawszę mogę liczyć na ciekawe artykuły i konkursy ;)

    Z powyższymi sposobami jesień mi niestraszna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety ten wpis nie może być brany pod uwagę w konkursie - ponieważ jego spore fragmenty zostały opublikowane w konkursie na stronie polki.pl pod innym nazwiskiem - publikacja z 16-10-2013, 21:36

      Usuń
    2. Wpis na stronie polki jest mój. Nikomu nie ukradłam pracy. Rozumiem jednak że nie powinnam wklejać tekstu z innego konkursu ale stworzyć coś nowego.

      Usuń
    3. Najlepiej tak :) ponieważ na 100% później pojawią się zarzuty od innych uczestników że to plagiat (nawet jeżeli nim nie jest) By wziąć udział w konkursie wystarczy znaleźć piosenkę :)

      Michał

      Usuń
  2. Udostępniłam informację o konkursie na facebooku jako udostępnienie publiczne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesień potrafi przygnębiać tym, że zaczyna się świeżo po lecie, a do następnego lata zostaje nam dobrych kilka miesięcy. Trzeba to sobie urozmaicić i odwrócić uwagę od nostalgicznych nastrojów. Zapalam sobie więc pachnący wosk, otwieram książkę lub ulubiony babski magazyn i włączam muzykę. Bez żadnych tam nostalgii czy coś w ten deseń, ale energetyczną, przy której nie usnę, ale z ochotą powyginam się także przy miotle czy wypindruję się na zakupy. https://www.youtube.com/watch?v=HKRKN1tZwGw https://www.youtube.com/results?search_query=deszczowa+piosenka Udostępniłam na swoim fanpage i zaraz wkleję na na blogu, tylko zrestartuję bo znów zamula. :) http://kolorowyswiatmarzen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam stara sklerotyczka zaakceptować regulamin :D Jeśli jeszcze coś można to jasne, że akceptuję i podpisuję wszystko swoim autografem :D

      Usuń
  4. Udostępniłam :)) https://www.facebook.com/kolorowyswiatmarzen/posts/444240629092988

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam firmy:p kosmetyki interesujace:) zycze powodzenia uczestnikom rozdania:€

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo fajna polska bardzo naturalna i warta poznania firma - może warto wziąć udział w rozdaniu i poznać :)

      Usuń
    2. Nie dziwne że nie znasz marki Phenome skoro na swoim blogu celujesz w najniższą półkę.

      Usuń
  6. „Jaki jest Twój sposób na cieszenie się jesienią”

    Kiedy z serca płyną słowa
    Uderzają z wielką mocą
    Krążą blisko wśród nas ot tak
    Dając chętnym szczere złoto

    I dlatego lubię mówić z Tobą
    I dlatego lubię mówić z Tobą

    Każdy myśli to co myśli
    Myśli sobie moja głowa
    Może w końcu mi się uda
    Wypowiedzieć proste słowa

    I dlatego lubię mówić z Tobą
    I dlatego lubię mówić z Tobą

    Wykonawca Akurat " lubię mówić z Tobą"

    info udostępnione: https://www.facebook.com/gooralka/posts/10204101468411619

    OdpowiedzUsuń
  7. ?Udostępnienie - https://www.facebook.com/agnieszka.celinska.2/posts/10207955066223268

    Mój sposób na cieszenie się jesienią to:

    - długie wylegiwanie się w łóżku z Córką :)
    - spokojne spacery po lesie, zbieranie kolorowych liści, obserwowanie zwierząt (kozy, wiewiórki, lisy)
    - planowanie potrójnych urodzin w październiku: moje, mojego Męża i mojej Mamy
    - myśl o nadchodzących targach kosmetycznych Beauty Forum i Esthetic Show ;)
    - długie, wieczorne kąpiele
    - sezon grzybowy, o ile pogoda dopisze :)
    - nowe odcinki "Wspaniałego stulecia" :D
    - maliny, orzechy, jabłka, gruszki, śliwki, dynie, kabaczki, cukinie, marchew, jarzębina, kasztany, bez czarny i inne dobrodziejstwa jesieni w ogrodzie
    - kwitnące wrzosy
    - obserwowanie, jak moja Córka z zaciekawieniem poznaje otaczający świat po zamianie gondoli na spacerówkę ;)
    - poznawanie nowych dzieci i ich rodziców na przedszkolnym placu zabaw
    - układanie wierszy jak ten poniższy

    *****
    C z e r w i e ń przyduszona twą miłością
    rozproszona namiętnością
    a krew milczy przeszłość krzyczy
    światłem zapalonych zniczy
    *****
    Z i e le ń cicha blada
    przyprószona twych oddechem
    a liście opadają na zgniłe podłoże
    czekają na jesień

    Moja jesienna nuta https://www.youtube.com/watch?v=5j1RCys4R0g

    OdpowiedzUsuń

  8. Udostępnienie. ;)
    https://www.facebook.com/paulina.waszkiewicz1/posts/888416471246999

    Bardzo żałowałam tego, że jesień się rozpocznie. Jeszcze w czerwcu myślałam, że mam bardzo dużo czasu. Bałam się rozłąki z ukochanym, który został w innym mieście, gdy ja przeniosłam się na studia do innego miasta. Co prawda rok akademicki się jeszcze nie rozpoczął, ale już musiałam się przenieść. I wcale nie jest tak źle jak myślałam! Aktualnie pracuję. W pracy, gdy jesień da mi się we znaki zakładam ciepły sweter, robię sobie zieloną herbatę i tak pracuję przed komputerem. W tle na słuchawkach leci muzyka z filmu "Amelia". Czasami po pracy, gdy jesień obdarzy mnie ciepłem siadam przy rzece, aby odpocząć chwilę. Czuję się wtedy tak, jakbym mogła wszystko. Czuję, jak inspiracje przeszywają moje ciało i jak energia powoli do mnie wraca. Czasami zdarza mi się łapać liście, które suszę. Gdy już jestem w domu oddaję się pasjom. Bardzo lubię grać na pianinie podczas jesiennych, deszczowych, zimnych dni. Mam wtedy wrażenie, że przyroda gra ze mną. W jakimś stopniu mi akompaniuje, a nawet dopinguje. Uwielbiam wtedy patrzeć na załzawiony od kropel deszczu świat, który jakby rozpływa się za szybą okna. W cieplejsze dni piszę wiersze. Ubieram się cieplej i wychodzę na balkon, aby tam, wśród przechodniów szukać natchnienia. Ludzie są inspiracją. Szczególnie w takim pięknym, jesiennym krajobrazie. Kiedy uciekają przed zimnem, kiedy na ich głowy spadają liście, kiedy przypadkiem dostaną kasztanem czy kiedy rozbierają się, bo rano ubrali się za ciepło. Późnym popołudniem spaceruję. Patrzę, jak pozmieniały się kwiaty i drzewa, oraz jak kolorowe stało się niebo. Wieczorami rozmawiam z ukochanym. Często na dobranoc czyta mi romantyczne opowiadania. Zasypiam wtedy z przeświadczeniem, że jestem kochana.

    A piosenka, która kojarzy mi się z jesienią to piosenka Organka "O, matko!"
    https://www.youtube.com/watch?v=zFK8GqOUcGw

    Kojarzy mi się z moim ukochanym, który bez przerwy to śpiewa. Niech mi śpiewa przez tą jesień i każdą następną. :)

    OdpowiedzUsuń

  9. Jesień to dla mnie fuzja smaków, zapachów, uczuć i radości i tak samo jest u nas w domu w jesienne wieczory …
    - to już nasza tradycja; w ciągu roku jesteśmy zabiegani, nie sposób wszystkich razem zebrać o jednym czasie w domu. Jesienny klimat ma tę magiczną moc, która nakazuje zwolnić, zatrzymać się, nacieszyć sobą nawzajem „tu i teraz”. A ten czas najchętniej spędzamy w kuchni, gdzie przy dużym stole i aromatycznej herbacie przeglądamy wspólnie rodzinne albumy, pamiętniki, „pudełka wspomnień”; chyba nigdy nam się to nie znudzi. Kiedy rodzinka robi się głodna – nie ma nic przyjemniejszego, jak wspólna ‘produkcja’ naleśników – obowiązkowo z zawodami na najbardziej artystyczny podrzut na patelni ;) Posileni, znajdujemy jeszcze energię na kolejną partię jednej z ulubionych gier planszowych – a mamy ich sporo …
    Aha! Bym zapomniała. Ponieważ udało się nam (mnie i mężowi) zaszczepić w latoroślach miłość do niezwykłej Twórczości „Kabaretu starszych Panów” – to najczęściej podczas takich jesiennych spotkań towarzyszy nam właśnie ta muzyka… A w jesienny rodzinny wieczór warto sobie przypomnieć, że: „Piosenka, jak i herbatka są dobre na wszystko”

    https://www.youtube.com/watch?v=kkiMU6epe5w
    https://www.youtube.com/watch?v=s3Xny4OhEYc

    OdpowiedzUsuń
  10. Chwila przyjemności w jesienny czas …
    Coraz dłuższe jesienne wieczory najchętniej spędzam pod kocem, z książką i kubkiem ulubionej herbaty lub gorącej czekolady oraz marzeniami … By zwiększyć przyjemność tak spędzanych chwil – wypełniam je, oferując swojemu ciału i duszy … małe domowe SPA.
    Tak! Zdecydowanie! – mój przepis na chwile przyjemności, to miseczka pestek i orzechów, talerzyk owocowo-warzywny, zielona herbata z sokiem malinowym, ulubiona czekolada z imbirem i skórką pomarańczy! (jako źródło bezcenny endorfin!), turban ogrzewający maseczkę na głowie, bawełniane, miękkie skarpety i rękawiczki na maseczce do dłoni i stóp oraz … albo kameralne spotkanie z ulubiony pisarzem, albo ulubiony film w towarzystwie bliskiej osoby i błogi spokój :)
    Z radością dołączę też link do utworu, który będzie mi (nam) towarzyszył podczas tej jesieni:
    https://www.youtube.com/watch?v=AQ9zeDd0mpg
    - wspomnienie wakacji we Francji i spontanicznej radości, z jaką się one wiązały :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale super zdjęcia, robią wrażenie :) Markę kojarzę ale tylko z nazwy, choć wiele już pozytywnych opinii czytałam o tych kosmetykach - mamy się czym chwalić, bo to polska marka, prawda?
    A spróbuję szczęścia :)
    Z nadchodzącą jesienią zawsze kojarzy mi się utwór Czerwonych Gitar, którą wykonywał Krzysztof Klenczon "Jesień idzie przez park". A znalazłam link na YouTube, gdzie w teledysku, jakkolwiek można go tak nazwać, występuje uroczy sznaucerek - też takiego mam, choć moja to suczka :)
    Link: https://youtu.be/bNu9AAaQFHk?list=PLPZak0JGK8jGDk7rw9SP1NhqRqdPTA8ok
    Bloga obserwuję już od dawna, regulamin akceptuję, zaraz udostępnię u siebie na FB :) Pozdrawiam :)
    Powodzenia wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kurczę i tu mam dylemat bo jestem stworzeniem, które słucha bardziej klubowych, progressivowych brzmień ( chociaż dobry rock też moze być!). Ale przegladajac swoja playliste trafilam na wykonawce ktorego pierwszy raz zobaczylam na Eurowizji w Niemczech i od tego czasu słucham go non stop. Ma jedną taką piosenkę, ktora nie wazne czy deszcz czy to slonce zawsze nastraja mnie pozytywnie a poza tym widoki w tym klipie zapieraja w dech, a wiec pogwizdamy razem? ;)

    https://www.youtube.com/watch?v=M_1V5l9ivBk

    udostępniłam info na Fb ;)https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=453469488157613&id=378134915691071

    OdpowiedzUsuń
  13. udostepnione https://www.facebook.com/magdalena.sz.12/posts/704773066289998?pnref=story

    mój sposób na radzenie sobie z jesienią = https://www.youtube.com/watch?v=6JCLY0Rlx6Q

    teledysku nie widziałam ale piosenka bardzo bardzo pozytywnie mnie nastraja za każdym razem gdy ja słyszę i zostaje w głowie i na języku na długo. Wpada w ucho i wprawia w ruch ciało, nóżka chodzi a czasem nawet zdarzy się zabujać nerką :) i coś mi się zdaje że ta piosenka działa tak nie tylko na mnie, okoliczne psy i koty machają w rytm ogonem kiedy z mego okna dźwięki się niosą na całą dzielnicę :P Z takimi dźwiękami żadna jesienna chandra nie straszna. A zresztą słyszałam że lato się skończyło, winter is comming, a jesień to będzie w przyszłym roku, więc nie pozostaje nic innego jak - SHUT UP AND DANCE WITH ME !!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Jesień kojarzy mi się zawsze z muzyką, którą moja mama puszczała na starym magnetofonie - był to niezmiennie Mieczysław Fogg:
    https://www.youtube.com/watch?v=OXFkbN3Gj0Y

    Ja jesień uwielbiam, ale czasami gdy dopada mnie jesienne lenistwo/niemoc, a tu przecież trzeba ogarnąć mieszkanie, iść po zakupy, to wtedy często na nogi stawia mnie głupia, ale skuteczna nuta:
    https://www.youtube.com/watch?v=jRx5PrAlUdY

    Informacje o konkursie umieściłam na swoim blogu - lewy, boczny pasek - kosodrzewina79.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Z jesienią zawsze kojarzyła mi się piosenka Edyty Bartosiewicz "Opowieść".
    https://www.youtube.com/watch?v=a45f44iVYUI
    Uwielbiam ją, kojarzy mi się bardzo pozytywnie. Wystarczy posłuchać o czym jest...
    Obserwuję jako Nie Bieska, na FB od dawna jako Aneta Zielińska
    Udostępnienie tutaj: https://www.facebook.com/AnNiebieska/posts/1611908719069598?pnref=story
    PS. Zdjęcia są przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękne zdjęcia :)
    Jesień to moja pora! po upalnych, męczących dniach doceniam przyjaźniejsze słońce, wielwymiarowość światła..Mnogość barw, smaków i zapachów. Czuję, że żyję bo wszystkie moje sensory nastawione są na zmianę. Dłuższe wieczory sprzyjają poświęcenie sobie więcej czasu zarówno w aspekcie kosmetycznym, jak i bardziej duchowym..Ciepło świec, przytulony pies, dobra książka i podjadanie letnich przetworów ( w tym roku będzie to rewelacyjny - nieskromnie mówiąc czeko-dżem ze śliwkami) to są moje klimaty. Mój jesienny rytuał to długa kąpiel z dodatkami olejów albo pachnącej piany...czasami z kieliszkiem wina.. Te chwile jesienią smakują najbardziej :)
    Udostępniam: https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=537972689685725&id=100004189957685
    Z uwagi na fakt, że kocham każdy rodzaj deszczu I' am only happy when it's rain (Garbage) - https://www.youtube.com/watch?v=esEdC0c3YI4 zawsze kojarzy mi się z jesienią.. Oczywiście Niemen jest nieśmiertelny..
    Udostępniłam

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak dla mnie bardzo trudne pytanie bo kocham lato, słońce i upał. Moje sposoby na cieszenie się jesienią to:
    -dobra książka
    -szarlotka z kruszonką i cynamonem + dobra kawa
    -wyprawy na grzyby
    -spacery z dziećmi i zbieranie jesiennych skarbów ;)
    Moja jesienna piosenka: https://www.youtube.com/watch?v=2wmjYNMJxHM

    Udostępniam: https://www.facebook.com/bird.cherry.96/posts/146515192362828?pnref=story
    Obserwuję bloga i fb jako bird cherry

    OdpowiedzUsuń
  18. Jesień - jak zwykle obudziłam się szczęśliwa ale ....Kury i ich "Jesienna deprecha" są moim sezonowym rozweselającym szlagierem :D https://www.youtube.com/watch?v=YTxqaHrXgHQ
    A po za tym tradycyjnie czas na wypieki z marchewką i dynią w tle, na pierwszy ogień najlepsze marchewkowe ciasto z serkiem Philadelfia <3 Udostępnione na FB z https://www.facebook.com/profile.php?id=100009979069022&fref=ts Pozdrowienia z Gdańska :)

    OdpowiedzUsuń
  19. https://www.youtube.com/watch?v=Q5yoDpAb7V4

    Czy może być coś piękniejszego, niż jesienny, RADOSNY spacer w deszczu?... :)


    https://www.facebook.com/danuta.kowalczyk.180/posts/879668888787401

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

JEŻELI W TREŚCI POSTA NIE PROSZĘ O LINK NIE UMIESZCZAJ GO TAM O ILE ZALEŻY CI NA TYM ŻEBY TWÓJ KOMENTARZ ZOSTAŁ OPUBLIKOWANY.

Potrafię znaleźć Twojego bloga bez tego.

Popularne posty