Intymnie, Ja myję a Ty nie?
Myjcie się dziewczyny bo nie znacie dnia ani
godziny – mówi dawne przysłowie. I słusznie. Higiena intymnych
rejonów naszego ciała wciąż stanowi nie tylko temat, o którym
nawet nie mamy ochoty rozmawiać ale wręcz i tabu. I może nie
rozmawiajmy o tym ale warto wiedzieć na ten temat kilka rzeczy.
Przede wszystkim bardzo ważny jest wybór dobrego kosmetyku. Musi on
posiadać odpowiednio kwaśne pH. Doskonale jeżeli jest on z
dodatkiem kwasu mlekowego (INCI - Lactic acid), ponieważ pomaga on
odtworzyć twoją naturalną florę bakteryjną. Tą, która cię
chroni. Ważne jest to aby podmywać się regularnie. Doskonale
jeżeli myjemy „świątynię życia” – przeczytałem tą nazwę
w jakiejś książce i nawet fajnie brzmi – dwa razy dziennie. A
jeżeli jesteś kobietą i masz te trudne dni, to minimum dwa razy
dziennie. Tak tak, my panowie również mamy według tej cudnej
autorki książki „świątynię życia i jest ona nieco
uwypuklona”. I ją również należy myć. Szczególnie ważne jest
skupienie się na dokładnym oczyszczeniu terenu pod koroną waszej
wieży. O tym, jak mężczyzna powinien dbać o swojego przyjaciela
pisałem TU i myślę, że warto odświeżyć sobie te wiadomości.
Dziś zaś opowiem wam o interesującym żelu marki Biolaven organic
stworzonej przez SYLVECO.
Żel do Higieny Intymnej
Odświeżająco-ochronny żel do codziennej
pielęgnacji pozwala zachować fizjologiczną równowagę skóry i
błon śluzowych miejsc intymnych. Łagodne detergenty oraz niskie pH
(4.0) utrzymują naturalną mikroflorę bakteryjną i zmniejszają
ryzyko infekcji. Olejek eteryczny z lawendy, symbol Prowansji, znany
jest ze swoich antyseptycznych właściwości. Regularne stosowanie
żelu zapewnia uczucie czystości, świeżości i komfortu.
WSKAZANIA: Do codziennej pielęgnacji miejsc
intymnych, w zależności od potrzeb, bez ograniczeń wiekowych.
SPOSÓB UŻYCIA: dozę żelu rozprowadzić na
mokrej dłoni, umyć miejsca intymne i dokładnie spłukać ciepłą
wodą.
Butelka z pompką, o pojemności 300ml, kosztuje
około 18zł i kupicie ją TU.
Moje wrażenia
Jak zawsze zacznę od opakowania. Jest to wygodna,
biała butelka z pompką i idealnie dobraną do tego etykietą, która
nawet stojąc pod prysznicem nie odkleiła się aż do zużycia
całego kosmetyku. To ważne, bo nie wszystkie firmy o to bają. A
ja osobiście nie lubię jak moje kosmetyki zaczynają się łuszczyć
i obłazić z etykiet. Zwłaszcza te do mycia. Objętość tego żelu
to 300ml a zatem nie jest go ani mało ani bardzo dużo, moim zdaniem
w sam raz. Jako że należy on do marki Biolaven niejeden klient
mógłby się zasugerować nazwą i wyobrazić sobie lawendowy zapach
tego żelu. Ale nie, nie jest on lawendowy tak zupełnie bo gdzieś w
tle czuć już i lawendę, taką świeżą, cudowną, jakby rosła
gdzieś pod oknem. Natomiast główna nuta zapachowa to winogrona.
Soczyste jak z jakiegoś znanego napoju. Sam żel ma idealną
konsystencję. Nie za gęsty ani nie za rzadki, po prostu idealnie
nadaje się do tego aby aplikować na dłoń i myć co trzeba.
Doskonale myje, nie podrażnia, nie wysusza i daje prawdziwe uczucie
czystości. Jak dla mnie, zdetronizował on mojego ulubieńca z
działu higiena intymna i chyba nie będzie teraz łatwo innemu
kosmetykowi tego dokonać.
Zanim wystawię mu ocenę jeszcze kilka ważnych
informacji. Nie stosuj myjek ani gąbek bo są one siedliskiem
grzybów. Po myciu starannie osusz (ale delikatnie) całe krocze
ręcznikiem, którego nie używasz do wycierania innych części
ciała. Jeżeli twój partner nie używa takiego żelu i nie umiesz
go do tego przekonać, wykorzystaj mycie jako element gry wstępnej
do czegoś bardziej ciekawego...
W skali szkolnej wystawiam zasłużoną ocenę
celującą.
Michał
Zapamiętam że „świątynię życia” myje nie wietrzy :D Przy najbliższej okazji zaopatrzę się wen :D
OdpowiedzUsuńZastanowię się nad tym produktem :)
OdpowiedzUsuńA moim ulubieńcem jest żel AA HELP.
OdpowiedzUsuńSuper, że się sprawdza. Ja używam płynu Facelle :)
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdza się tylko żel Sylveco, inne szczypią, pieką i nie wiadomo co jeszcze ;p
OdpowiedzUsuńAle Biolaven to jest SYLVECO :) tylko inna linia :)
UsuńNie eksperymentuję, mam uczulenie prawie na każdy żel/płyn do higieny intymnej, stosuję szare mydło.
OdpowiedzUsuń