Wszechobecna gładkość

O tym, że peelingi są jednym z podstawowych produktów pomagających nam zachować zdrowy, młody i promienny wygląd chyba nie muszę już nikogo przekonywać. Ponieważ naturalne procesy podziału komórkowego w naszym naskórku powodują to, że na jego powierzchni zaczynają gromadzić się coraz to nowsze warstwy rogowe. Samym oczyszczaniem czyli myciem skóry usuwamy tylko zanieczyszczenia i ewentualny makijaż. Lecz nawet jeżeli się nie malujemy to przez cały dzień osiadają na naszej skórze przeróżne substancje, których pełno w powietrzu nas otaczającym. Niestety, nagromadzenie martwego naskórka utrudnia również przedostawanie się przez taką barierę składników, które chcemy dostarczać w maseczkach, serach czy kremach pielęgnacyjnych. Dopóki jesteśmy piękni i młodzi, pełny cykl – od podziału do „złuszczenia” zachodzący w naszym naskórku – trwa około 28 dni. Z wiekiem cykl ten może się wydłużyć nawet do około 40 dni. Wraz z upływem lat nagromadzenie martwego naskórka pogłębia również wizualnie nasze zmarszczki. Dlatego warto poddawać się zabiegom peelingującym aby dłużej wyglądać młodo. Dziś opowiem wam o kolejnym produkcie mojej ostatnio ulubionej marki.


Solny scrub do twarzy z Petitgrain od L:A Bruket

Wspaniały, wytwarzany ręcznie scrub do twarzy o zrównoważonym efekcie złuszczającym i zmiękczającym, wykonany w oparciu o olej jojba i wzbogacony naturalnym zapachem petitgrain. Nabierz odrobinę scrubu na dłonie i myj twarz masując powoli i ostrożnie, a następnie spłucz. To wspaniałe doświadczenie SPA połączone z masażem, peelingiem i wzbogacone dodatkiem odżywczych olejków roślinnych. Skóra zostanie pozostawiona z niezwykłym uczuciem świeżości i gładkości. Produkt stworzony wyłącznie z organicznych, certyfikowanych składników: Olejek jojoba (Simmondsia chinensis), olejek ze słodkich migdałów (Prunus amygdalus sativa), witamina E (Tochopherol), drobna sól morska (Sodium chloride), olejki eteryczne.

Słoiczek pojemności 100ml kosztuje około 95zł dostępny jest TU 

Moje wrażenia



Peeling umieszczony został w wygodnym w użyciu słoiczku z aluminiową zakrętką. Masa peelingująca ma barwę biało-kremową. Produkt początkowo jest bardzo zwarty, natomiast w kontakcie ze skórą i jej ciepłem lekko rozluźnia się aby szybko stać się jedwabiście płynnym olejkiem z zawieszoną w nim solą. Drobiny ścierne są niewielkie lecz wystarczająco duże aby sprawnie rozprawić się z martwym naskórkiem. Bardzo dobrze zmywa się ze skóry a dzięki temu iż sól nie jest gruba nie pozostawia żadnych podrażnień dających znać o sobie podczas nakładania kolejnych kosmetyków. Po zastosowaniu peelingu skóra szybko odzyskuje gładkość i świeżość oraz młodzieńczy blask a dzięki jojobie i migdałom jest doskonale nawilżona. Pozostało mi już tylko wspomnieć o zapachu. Jest on zielony, soczysty z lekką goryczkową ale dającą świeżość nutą. Po prostu zapach młodych liści krzewów.


Solny scrub do twarzy z Petitgrain od L:A Bruket w szkolnej skali szkolnej oceniam na bardzo dobry +


Michał

Komentarze

  1. Bardzo dobry - zapewne... bo już sam sobą kusi :) Bardzo podoba mi się minimalizm tego opakowania, jak widać nie zawsze wszystko musi być przesadzone i rażące w oczy. Dobry produkt to zawartość, a nie całe ozdóbki :) Moja cera pewnie by sobie go wymarzyła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. opakowania są po prostu ujmujące w całej marce L:A BRUKET podobnie jak świetne składy i działanie kosmetyków. To już kolejny produkt po który sięgnąłem i kolejny który mnie zauroczył.

      Usuń
  2. Kusi samym wyglądem. :) Na pewno jest wart uwagi. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy wcześniej się z nim nie spotkałam,wygląda kusząco

    OdpowiedzUsuń
  4. wygląda jak marmoladka, uwielbiam peelingi a ten jest bardzo kuszący!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam peelingi, niestety moja buzia niezbyt lubi te mechaniczne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten jest zaskakujący, dobrze złuszcza a mimo wszystko nie jest jakiś na maksa ostry.

      Usuń
  6. Mimo, ze wyglada bardzo fajnie to niestety u mnie sól odpada do twarzy bo mam cały czas jakieś ranki : c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pamiętam, że w jakiejś marce mieli solny peeling w zabiegu dla cery trądzikowej, ale wiadomo że nie każdemu zrobi dobrze :)

      Usuń
  7. Zdajesz sobie sprawę, że to zdjęcie aż pachnie?

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy raz widzę solny peeling do twarzy, serio! Bardzo chętnie bym go wypróbowała, lecz po pierwsze mam naczynka, po drugie jest dla mnie za drogi. Co do samej istoty peelingu - często rozmawiam z klientkami, które twierdzą, że one nie potrzebują peelingu, a potem reklamują maskę lub krem do twarzy, bo nie działa i się nie wchłania:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo z peelingiem jest jak z Tonikiem niedoceniany, odsuwany na bok, a niezbędny :)

      Usuń
  9. Ależ u Ciebie pięknie jesiennie! Dawno mnie tutaj nie było.

    Żałuję, że ten peeling jest solny, moja skóra by go nie polubiła ze względu na ranki :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze solnego peelingu do twarzy nie używałam. A uwielbiam peelingi baaardzo.
    Myślę, że takim produktem byłabym bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

JEŻELI W TREŚCI POSTA NIE PROSZĘ O LINK NIE UMIESZCZAJ GO TAM O ILE ZALEŻY CI NA TYM ŻEBY TWÓJ KOMENTARZ ZOSTAŁ OPUBLIKOWANY.

Potrafię znaleźć Twojego bloga bez tego.

Popularne posty