Smoczy owoc oswojony
Coraz częściej w naszych sklepach spotykamy
niesamowite owoce egzotyczne. Te są szczególne choćby tylko ze
względu na swój wygląd. Różowo czerwone owoce z mięsistymi
wypustkami, często o zielonkawych brzegach. Przypominają raczej
jaja mitycznych gadów niż jadalne owoce. Tak właśnie wygląda
Pitaja, którą zbiera się z kaktusów aby jej „smoczy owoc”
mógł zagościć w naszej kuchni bądź w domowych kosmetykach.
Pitaja jest owocem kaktusa (Hylocereus undatus) pochodzącego z
Meksyku skąd rozprzestrzenił się na inne tropikalne rejony świata,
gdzie również jest uprawiany. Choćby w południowo-wschodniej
Azji. Jego duże, białe i intensywnie pachnące kwiaty rozkwitają
tylko po zmierzchu, dlatego nazywany jest też księżycowym kwiatem
lub królową nocy. Owocuje nawet sześciokrotnie w ciągu roku,
dlatego z jednego hektara uzyskać można aż 30 ton owoców rocznie.
Możemy spotkać się z trzema odmianami owoców
Pitaja. O różowej skórce i białym miąższu z czarnymi kropkami
nasionek. O różowej skórce i różowym miąższu z czarnymi
nasionkami. Oraz o żółtej skórce i białym nakrapianym czarnymi
nasionami miąższu. Jeżeli chodzi o smak to podobno najintensywniej
smakuje ten z żółtych owoców. Co przypomina ich smak? Dla mnie to
trochę melon z domieszką kiwi lub opuncji. Wiele zyskuje po
schłodzeniu, skropiony sokiem z cytryny lub limony i potraktowany
dosłownie szczyptą cukru. Najczęściej spotykamy go w sokach i
lodach, w tym i sorbetach. W kosmetyce wykorzystywany jest ze względu
na delikatny, przyjemny aromat oraz ze względu na to, że doskonale
sprawdza się w kosmetykach dla skór tłustych i w kremach
odmładzających.
Co zawiera w sobie Dragon Fruit?
Najwięcej jest w nich fosforu, który jest
niezbędnym składnikiem naszych kości, jak też niezbędny jest on
do utrzymania prawidłowej pracy serca, przyswajania składników
odżywczych czerpanych z pożywienia czy też odczuwania optymizmu i
radości z życia. W owocach tych równie dużo jest witaminy C,
która pomaga zachować nam młodość i witalność. Ale to nie
wszystko co kryje się w Pitaji. Znajdziemy w niej również sporo
wapnia, który w kosmetykach wykazuje działanie odczulające i
łagodzące podrażnienia. Sporo tu również żelaza, które
wspomaga regenerację i oczyszczanie naskórka. Ale nie mało tu
również i witamin. Mamy tu prowitaminę A czyli karoten oraz
witaminę E. Co stanowi komplet witamin o działaniu antyrodnikowym.
Osobom z problemami łojotokowymi i trądzikowymi przyda się w
pewnością ryboflawina (wit. B2) oraz niacyna (wit. B3 / PP).
Domowe SPA
Najprostszym domowym kosmetykiem jest delikatny
peeling dla skóry twarzy. Wystarczy kawałek miąższu z pestkami
rozgnieść na papkę i gotowe. Dzięki pestkom idealnie złuszcza
martwy naskórek i nie zawiera przy tym żadnych konserwantów. Czego
chcieć więcej? Możemy mieć ochotę na maseczkę i tu wystarczy
nasz peeling wzbogacić dobrym olejem, twarożkiem czy jogurtem. My
przygotujemy jeszcze coś ze skórki smoczego owocu. Nie jest ona
smaczna więc zazwyczaj ją wyrzucamy. A to właśnie w niej
znajdziemy najwięcej przeciwutleniaczy.
maseczka odmładzająca |
Maseczka odmładzająca
* skórka z połowy smoczego owocu
* 2 łyżki jogurtu greckiego
Obydwa składniki miksujemy na jednolitą,
ciągnącą się masę. Tak, tak – wychodzi nam z tego glutek ale
bez problemu rozprowadza się on na naszej skórze i utrzymuje na
niej. Maseczkę aplikujemy na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i
dekoltu. Pomijamy okolice oczu i ust. Po około 15 minutach zmywamy
maseczkę a następnie aplikujemy ulubiony krem. I nasz domowy zabieg
jest gotowy.
Jedyna wadą jest tutaj cena owocu. Jedna sztuka
kosztuje w Polsce od około 10 do 20zł, w zależności od sklepu.
Choć podobno można znaleźć go czasem w naprawdę dobrej cenie. A
ze względu na jego właściwości warto od czasu do czasu po niego
sięgnąć. Choćby po to by przygotować z niego jakiś niebanalnie
wyglądający deser.
Michał.
pierwszy raz ten owoc widze i o nim slysze,bede musiala sprobowac ,koniecznie :--)
OdpowiedzUsuńto bardzo ciekawy owoc :)
Usuńkiedyś go widziałam w sklepie ale cena jego jest zbyt wysoka ale może się skuszę na niego
OdpowiedzUsuńmoże nie zbyt wysoka, ale do tanich niestety nie należy
Usuńcena fakt trochę wysoka ale słuchajcie lepsza pitaja niż faja .
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńo, tak, jego wygląd jest apetyczny :)
Usuńto jeden z najdziwniejszych owoców i najpiękniejszy zarazem :)
OdpowiedzUsuńAlez on ladniutki ;)
OdpowiedzUsuńprawda? :)
Usuńojak ja kocham te owoce <3 jak jeździłam z rodzicami na wakacje to tam zawsze były i mogłam je jeść tonami
OdpowiedzUsuń