Kosmetyki wypełnione łagodnością, naturą i miłością.

Podczas pierwszego nierutynowego spotkania blogerskiego „Secrets of beauty – porozmawiajmy o urodzie”, którego byłem pomysłodawcą, współorganizatorem i koordynatorem, wszyscy jego uczestnicy dostali bardzo mocno spersonalizowany upominek od Full Mellow. Przecudnej urody ekologiczne pudełko śniadaniowe, a w nim 'to co tygrysy lubią najbardziej' i co będzie idealnym pożywieniem dla naszej skóry. W moim pudełeczku były cztery ręcznie robione - i co było widoczne – z miłością komponowane kosmetyki, których głównym zadaniem jest rozpieszczanie naszych ciał.


Na pierwszy ogień poszła 'Bomba do kąpieli - Mesogeios Coast', której zapach powinien przenieść nas nad brzeg Morza Śródziemnego. Kula jest naprawdę duża, aż 170g, i w zupełności niesamowicie nasyca wodę olejami pielęgnującymi naszą skórę. Musuje mocno, unosząc się na wodzie co zawdzięcza zapewne zawartej w niej skrobi kukurydzianej. Skrobia ta przy okazji dobrze działa kojąco na skórę. Kąpiel z dodatkiem takiej kąpielowej bomby doskonale odżywia i pielęgnuje skórę. Niestety, jak dla mnie, zapach zbyt delikatny i niestety słabo wyczuwalny. Jest jakiś na pewno lecz pierwszy raz od dawna nie potrafię nic o zapachu powiedzieć. Nie odrzuciło mnie ale i nie porwało. Oczekiwałem natomiast znacznie większej feerii barw. Waga 170g - cena 15,75zł.

Jako że uwielbiam świeże truskawki z radością sięgnąłem po truskawkowy peeling do ust. Grubość ziaren cukru dobrana została idealnie. Nie są ani za grube jak i niezbyt drobne. Gwarantuje to idealne działanie peelingu. Ilość olei również dobrana, jest moim zdaniem, idealnie, a dzięki temu wargi są lepiej odżywione i stają się przyjemne zarówno wizualnie jak i w dotyku. W kosmetyku wyczuwalny jest smak truskawki, natomiast ponownie przyczepię się do zapachu. Bardziej wyczuwalne w tym peeling są oleje, na przykład oliwa z oliwek, niż truskawki. Nie zmienia to jednak faktu, że sam peeling sprawdza się doskonale. Opakowanie 30g - cena 25zł.

Pomarańczowy, cukrowy peeling do ciała to cudowny ścierak na bazie cukru z dodatkiem skórki pomarańczowej. Tak wiem, że w składzie znajdziecie skórkę jako pierwszą a cukier jako ostatnią z pozycji. Lecz z dobrego źródła wiem, że stosunek obydwóch składników w tym peelingu wynosi 1:1 i zatopione zostały one w doskonałych olejach. Pachnie jak „vibowit”, przypominając mi ten zapach z dzieciństwa. Doskonale sprawdza się zarówno na mokrej jaki i na suchej skórze (mocniej wtedy ściera). Pozostawia na skórze warstewkę odżywczego tłuszczyku. Tak więc, jeżeli nie masz zbytnio przesuszonej skóry to nie musisz już sięgać ani po balsam ani tym bardziej po masło do ciała. Po użyciu peelingu skóra nabiera przyjemnego zapachu skórki pomarańczowej. Takiej lekkiej, odświeżającej goryczki. Opakowanie 150g - cena 35zł.


W zestawie znajdowało się jeszcze mydło, lecz jedyne co potrafię o nim powiedzieć to to, że dobrze myje. Nie zauważyłem bowiem innych jego właściwości. A co do jego zapachu. Dla mnie pachnie ono po prostu porządnym, szarym mydłem. Oprócz tego zapachu nie wyczułem jednak nic więcej pomimo, że w składzie znajduje się dość charakterystyczny olejek eteryczny, którego aromat niestety gdzieś znikł.



Co warto jednak, a wręcz należy podkreślić - wszystkie te kosmetyki są ręcznie robione, z dobrych jakościowo składników (oleje) i na pewno zaskoczą was pielęgnującym i odżywczym działaniem. Jestem jednakże też wielbicielem zapachu(-ów) i odczuwam pewien niedosyt w tym aspekcie. Czy sięgnę po Full Mellow ponownie? Kiedyś na pewno tak, choćby ze względu na opakowania i działanie pielęgnujące. Dla wielbicieli sklepów stacjonarnych mam w tym miejscu raczej złą wiadomość. Kosmetyki te dostępne są tylko w sklepie internetowym TU.


Michał

Komentarze

  1. Szkoda, że ja dostałam zestaw prawie samych rzeczy do kąpieli, choć nie mam wanny XD Ale trudno, nie ma co narzekać :D Ja mam chyba malinową wersję tego peelingu do ust, ale jeszcze nie miałam okazji jej używać. Za to pachnie cudnie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brak wanny to mały kłopot :) ale nie do przejścia ;)

      Usuń
  2. Ale was rozpieścili na tym spotkaniu !:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o TAK :) ale na takim spotkaniu nie mogło być inaczej :)

      Usuń
  3. Najbardziej to chyba ten peeling do ciała przypadł mi do gustu, bo mydeł w kostkach nie lubię :/

    OdpowiedzUsuń
  4. ja mam peeling do ust gumę balonową i jest mega :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam takie produkty:). I super zdjęcia podbijają efekt;).

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja uwielbiam kosmetyki te <3 mam masło do ciała, peeling i peeling do ust ale malinowy i jestem zakochana !!! I kolejne produkty idą do mnie <3

    OdpowiedzUsuń
  7. W jakim mieście takie spotkania są organizowane?

    OdpowiedzUsuń
  8. Od pewnego czasu grasuję po ich stronie i przeglądam ofertę. Lista chciejstw rośnie. Teraz wiem, że nie mam na co czekać :) Pora zamawiać :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

JEŻELI W TREŚCI POSTA NIE PROSZĘ O LINK NIE UMIESZCZAJ GO TAM O ILE ZALEŻY CI NA TYM ŻEBY TWÓJ KOMENTARZ ZOSTAŁ OPUBLIKOWANY.

Potrafię znaleźć Twojego bloga bez tego.

Popularne posty