Secrets of beauty – porozmawiajmy o urodzie
już za minutkę, już za momencik... |
czekolada, truskawka i marchewka z pomarańczą |
Marysia z najszybciej merdającym z radości ogonkiem na świecie |
dookoła unosił się zapach"małpich bąków" od Craft and Beauty |
dla najpiękniejszej... |
i jeszcze więcej ciastek |
Pierwszy punkt programu rozpoczyna Magdalena
Zwolińska, prezes firmy Biolonica.. To właśnie dzięki
jej uprzejmości mogliśmy spędzić cały ten dzień w komfortowych
warunkach, mając do dyspozycji zarówno sprzęt multimedialny jak i
fachową pomoc. Główny technolog marki Biolonica
Agnieszka Stateczna-Mędrek wspierana
przez Beatę Wielgosik, opowiada nam o
tym co w kosmetykach najważniejsze, czyli o tym co się na nie
składa. O olejach, emulgatorach składnikach aktywnych, komórkach
macierzystych – o wszystkim tym co tworzy istotę naszej
pielęgnacji. Mogliśmy wszystkiego dotknąć, powąchać – jak
każdy rasowy bloger ja również bardzo lubię wszystkiemu się
przyjrzeć aby zaspokoić głód ciekawości. Blogerzy będący
uczestnikami spotkania zostają zaproszeni do „współtworzenia”
nowego kremu. Ale o tym opowiemy kiedy indziej i na pewno dowiecie
się co z tego wynikło. A jestem przekonany, że będzie to coś
godnego uwagi.
Następnie przyszedł czas na istotną, moim zdaniem, wiedzę trychologa - pani Ewy Cognac, reprezentującej również markę MonRin. Opowiadała nam o wielu ważnych aspektach, o których często nawet nie myślimy gdy zaczynają się problemy z włosami i nierzadko zamiast sobie pomóc potrafimy zaszkodzić. Pani Ewa zwróciła nam uwagę na to, że wypadanie włosa to bardzo często objaw innego, nierzadko poważnego problemu tkwiącego wewnątrz naszego organizmu i tylko usunięcie jego przyczyny przyniesie znaczący efekt. A przyczyn jest naprawdę wiele. Choćby niedobory składników odżywczych, ale też wiele chorób. Czasem utrata włosa to efekt działania leków które przyjmujemy lub stresu. Podczas całego spotkania pani Ewa badała wszystkich zainteresowanych i zalecała im odpowiednie metody poprawy stanu skóry i włosów. Warto zaznaczyć też, że pani Ewa prowadzi bardzo istotne i przydatne szkolenia trychologiczne, o których będę Was informował na na fanpage'u „Secrets of beauty”.
każdy mógł sprawdzić co się dzieje z jego włosami i skórą głowy |
w opowieści widać było pasję Pani Ewy |
Po wystąpieniu pani Ewy nastąpiła chwila
przerwy gdyż trzeba przyszykować pokaz zabiegu. A tymczasem
uczestnicy mają okazję się lepiej poznać bo nierzadko znamy się
tylko z komputerowego monitora.
Marysia podbiła nie tylko serducho Kasi |
Po krótkiej przerwie Ewelina Zalewska reprezentująca profesjonalną markę Mary Cohr, wprowadziła nas w arkana pielęgnacji gabinetowej w oparciu o aromaterapeutyczną moc olejków zaczerpniętą wprost z natury. A Kasia mogła na własnej skórze poczuć nieziemską wręcz moc odprężenia i zaznać rytuału piękna, który stanowi sztandarowy zabieg marki – Beauty Aromatique. Podczas gdy Ewelina używała coraz to innego kosmetyku by zadbać o skórę Kasi my mogliśmy wszystko powąchać, wymazać się tym do woli poznając konsystencje, zapachy i sekrety produktów Mary Cohr. Spotkaliście się kiedyś z inteligentnym peelingiem enzymatycznym, który można stosować również na okolicę oczu Lily Essences Mild Exfoliator? Nie? To warto zainteresować się tymi wyjątkowymi kosmetykami. Ich zapachy pełne są ziół. Między innymi szałwii, lawendy, rozmarynu, liliowca, wiciokrzewu, pomarańczy. Cała sala i nie tylko wypełniły się aromatem ziół. Kasia była zachwycona zabiegiem a my prezentacją i samą marką.
Ewelina opowiada o Mary Cohr i rozpieszcza skórę Kasi |
odprężona i radosna jak zawsze |
o matko jak to pachnie ^^ |
Tu nadszedł czas na pierwszą dłuższą przerwę.
Czas na kawę, ciastko i czasem na kilka głębszych oddechów
świeżego powietrza na dworze.
:) |
W tym momencie wszyscy już porządnie zgłodnieli
i dzięki pomocy Margarety zamówiliśmy pizzę... górę
pizzy. Jedzona na dworze pośród gwaru i śmiechów smakowała dużo
lepiej.
Gdy wszyscy już się nasycili rozpoczął się
pokaz prowadzony przez dziewczyny Agnieszkę Sadzikowską,
Adriannę, oraz Magdę z marki
Vipera. Opowiedziano nam również jak prawidłowo
wykonać makijaż oraz zobaczyliśmy to dokładnie krok po kroku,
poznając jednocześnie bogatą ofertę marki obecnej i docenianej w
wielu krajach świata, również i w Emiratach Arabskich. Przez cały
dzień mogliśmy radzić się dziewczyn i pytać o wszystko a
ochotnicy mogli oddać swoją twarz sprawnym dłoniom fachowych pań
z marki Vipera i zyskać swój nowy look.
Patrycja poddaje się metamorfozie |
Ada opowiada o kosmetykach |
Vipera towarzyszy nam cały dzień, a dziewczyny ochoczo się nami zajmują |
Agnieszka przedstawia nam markę |
Teraz przyszedł czas na wystąpienie Aleksandry
Graby reprezentującej polską, naturalną
markę pomagającą nam w domach dbać o twarz i ciało - a od
niedawna również i nasze włosy. Mowa oczywiście o Sylveco.
Aleksandra uzmysłowiła nam jakie są najistotniejsze
różnice między pielęgnacją naturalną a konwencjonalną. Nie
musicie się chyba domyślać, że różnic tych jest sporo.
Poznaliśmy też filozofię przyświecającą marce jak też mogliśmy
skorzystać z dermokonsultacji oraz pomacać, powąchać i wysmarować
się czym tylko dusza zapragnie.
Króciutka przerwa na kawę i kolejny punkt
spotkania. Pan Konrad Malitka z MedicaLine bardzo
szybko i treściwie opowiada nam o tym czym są
suplementy diety. Dlaczego jedne działają a inne nie, czemu
jedne mogą zaszkodzić a drugie wręcz odwrotnie. Opowiada nam
między innymi o tym, że witamina E różni się jedna od drugiej,
że syntetyczna może szkodzić a ta, którą czerpiemy z owoców i
warzyw działa zbawiennie. Mówi nam również i o tym, że w naturze
nie występuje tylko L tokoferol – tak powszechny w tradycyjnych
suplementach a witamina E stanowi grupę kilku tokoferoli, które
działając razem są skuteczniejsze i bezpieczniejsze. Konrad
opowiada nam o bardzo nowoczesnych suplementach, a właściwie
nutrikosmetykach - MY BEAUTY
SYSTEM - o wyróżniającym je naturalnym
składzie i formie aplikacji w postaci specjalnej kapsułki Licaps
wypełnionej odpowiednim roztworem składników. Zwraca nam uwagę na
to, że nawet czerpiąc cudowną moc z owocu granatu tak naprawdę
wyrzucamy to co w nim najcenniejsze, czyli cały miąższ. Jemy zaś
tylko pestki (a właściwie otaczający je sok) bo są zdrowe i
smaczne. Mówi nam czego unikać w codziennym odżywianiu, a co
powinno gościć na naszych stołach częściej i w większych
ilościach. Opowiada również o tym jak ważne jest przestrzeganie
zaleceń pisanych przez producentów na opakowaniach preparatów aby
nie wyrządzić sobie krzywdy i by nasz organizm miał szansę na
wykorzystanie w pełni tego co mu dostarczamy. Pamiętajmy, że
dotyczy to również kosmetyków. Niestety, na tak bardzo ciekawe i
obszerne zagadnienie przewidziałem trochę za mało czasu. Ale już
chyba wiem, kto będzie ponownie gościem na jesiennym spotkaniu
Secrets of beauty. Pozostało bowiem jeszcze wiele
tematów z dziedziny suplementów diety, o których powinniśmy
porozmawiać.
Pomysłodawczynie Craft and Beauty,
Margareta i Patrycja pokazały nam, jak w
domu, na dwa sposoby – tylko z tego co występuje w kuchni lub z
tego co możemy kupić w specjalistycznych sklepach ze składnikami
kosmetycznymi – wykonać peeling do ust. Dziewczyny sporządziły
peeling pomarańczowy ze składników domowych oraz kawowy ze
składników kosmetycznych. Niezależnie od wybranej metody, jego
koszt jest znacznie niższy w porównaniu do pierwowzoru, który
znajdziemy w ofercie jednej z polskich marek. Uświadomić miało nam
to, iż czasem pewne kosmetyki warto robić samodzielnie w domu.
Pamiętajcie, że na YouTube jest wiele miejsc gdzie znajdziecie
inspiracje na domową pielęgnację.
cukrujemy, mieszamy i dodajemy aromaty |
Espresso do pielęgnacji ust? Czemu nie |
Jako ostatni, co nie oznacza że najsłabszy, punkt programu wystąpił pan Piotr Płudowski reprezentujący markę Blažek glass. Udało mu się odczarować naszą zrozumiałą niechęć do szklanych pilników. A niechęć ta wynikała z tego powodu, że mieliśmy pecha i w Polsce niestety najpierw pojawiły się nieoryginalne produkty, a nie owijając w bawełnę: nieudolne imitacje, gorsze choć tańsze. Ale czy tańsze skoro nietrwałe i niszczące paznokcie? Niestety nie. Tak naprawdę wychodzi, że per saldo podróbki są droższe. Poznaliśmy też wiele ciekawych szklanych akcesoriów do manicure i pedicure. Choćby specjalny pilnik dla zwierzaków – Marysia dostała swój własny, więc spodziewajcie się recenzji. Poznaliśmy szklane, bardzo higieniczne tarki do stóp i bardzo interesujące szklane 'kopytka', które niezwykle ułatwiają życie przy dbaniu o nasze paznokcie.
Pan Piotr odczarował nam szklane pilniki |
szklane kopytko już niebawem będziesz moje |
a może z kryształkami Swarovskiego? |
Dzień
wypełniony atrakcjami po same brzegi powoli
dobiegł końca.
Czas chwilę odpocząć, spokojnie
wynieść puste kartony, pozbierać
sprzęt,
zapakować się do samochodu i pojechać do domu. Chyba się udało.
Zobaczymy.
Niebawem też
zaczną
się pojawiać pierwsze informacje po
spotkaniu. O! Nasz
patron medialny, Serwis Uroda, już
coś napisał. Również
przez
cały dzień na Instagramie
pojawiały się fotki od uczestników relacjonujących
na bieżąco przebieg spotkania.
A
w domu czas
na zieloną herbatę
i długą
relaksującą
kąpiel.
Myślę, że mi się należy. Marysia, która
przez cały dzień brylowała w blogerskim towarzystwie, zasnęła
zwinąwszy
się w kłębek
pod kołdrą.
Nie
reaguje nawet na kuszenie jej ulubionymi
smakołykami.
Pewnie śni o tym, że leży na kolanach Kasi, a ona ją smyra za
uchem. A może o tym, że każdy zwraca na nią uwagę i
chce pogłaskać.
Widać, że zmęczona ale szczęśliwa. To był naprawdę
pracowity ale świetny
i
udany dzień.
Dziękuję Kunie Domowej i Kaczce z Piekła rodem za udostępnienie swoich zdjęć, które zamieściłem w tej relacji. Bardzo dziękuję uczestnikom - bo to Wy stworzyliście wspaniały klimat. Mam nadzieję, że dobrze i owocnie spędziliście czas. A już niebawem zobaczycie krótką relację na kanale YouTube Twojego Źródła Urody.
20 wspaniałych biorących udział w pierwszym
'Secrets of beauty – porozmawiajmy o urodzie':
Margareta cosmefreak.pl
Patrycja kosmetykasmykusmyka.pl
Aleksandra rozmyslaniayasminelli.pl
Aleksandra zaczarowana-oczarowana.blogspot.com
Wojtek mrmajlajf.blogspot.com
Ania chabrowa-ania.pl
Martyna reanimacjablondynki.blogspot.com
Marcin www.nezdeluxe.pl
Beata rajskiespa.blogspot.com
Alicja maalakota.blogspot.com
Alina trenddash.com
Bardzo dziękuję również firmom, które
zechciały sprawić iż nasze spotkanie było naprawdę nierutynowe:
Dziękuję Kunie Domowej i Kaczce z Piekła rodem za udostępnienie swoich zdjęć, które zamieściłem w tej relacji. Bardzo dziękuję uczestnikom - bo to Wy stworzyliście wspaniały klimat. Mam nadzieję, że dobrze i owocnie spędziliście czas. A już niebawem zobaczycie krótką relację na kanale YouTube Twojego Źródła Urody.
Michał
Yay! Jest radość!
OdpowiedzUsuńW sumie to było moje pierwsze spotkanie, którego nie organizowałam :P W końcu mogłam porozmawiać chociaż trochę z ludźmi i zrelaksować. Dzięki Ci za wszystko!
moje zupełnie pierwsze od tej "drugiej strony" ale spodobało mi się organizowanie :)
Usuńspotkanie było rewelacyjne:) mam masę miłych wspomnień i jestem bogatsza o nową wiedzę:) dziękuję:)
OdpowiedzUsuńto ja dziękuje :)
UsuńKolejny raz powtórzę - było suuuper! Naprawdę czułam się rewelacyjnie i dowiedziałam się wielu ciekawych informacji, że już nie wspomnę o kapitalnym towarzystwie :) Jeszcze raz wielkie dzięki :)
OdpowiedzUsuń:) wszystkim nam się udało stworzyć coś ciekawego :)
UsuńWspaniale się czytało. :) Marysia musiała być naprawdę szczęśliwa, co widać po jej minie. ;) Szkoda że mieszkam tak daleko od Warszawy, z pewnością częściej bym się zgłaszała. Widać że było wspaniale i te ciasteczka, mniammm. :)))
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że uda Ci się zawitać na jesiennej edycji Secrets of beauty :) lub, że poznamy się osobiście gdzieś wcześniej :)
UsuńByło fantastycznie! Jak mówiłam, chylę czoła za organizację i prowadzenie spotkania. Było bardzo miło i sympatycznie. Aż żal mi było wyjeżdżać ;)
OdpowiedzUsuńTo przyjemność organizować coś dla takiej grupy ludzi :)
UsuńDziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję :) Marysię wyściskaj po raz enty ode mnie :D I mam nadzieję, że to nie ostatnie takie spotkanie i uda mi się załapać na kolejne! :D
OdpowiedzUsuńMarysia wyściskana :) i chyba nie może się doczekać już jesiennej edycji :)
UsuńJa się bawiłam znakomicie :) Dziękuję za organizację! :*
OdpowiedzUsuń:) ciesze się że się podobało :)
UsuńOrganizacja dopięta na ostatni guzik :) Było przesympatycznie :) Mam nadzieje, że jesienią również zawitam na kolejnym takim spotkaniu :) Dzięki raz jeszcze :)
OdpowiedzUsuńteż mam taką nadzieję. Naprawdę fajnie było Cie poznać :)
UsuńPsiurrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr Nun szkoda, że jest takiej cinkiej dupki do travel ona by was tam zalovciała na śmierć
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś się uda namówić na podróż :D chętnie ją poznamy :) Ciebie również :)
UsuńAjj i jest nasz Ala na spotkaniu :) Piszę nasza w sensie nasza szczecińska :) Relacja wyczerpująca, musiało być super. Muszę to jednak napisać, że najbardziej uśmiechałam się czytając czy oglądając zdjęcia Marysi :)
OdpowiedzUsuńMarysia była niekwestionowaną gwiazdą :)
UsuńSpotkanie było bardzo udane i spędzone w rewelacyjnym towarzystwie bardzo miłych ludzi, a Marysia to cudowny pies :)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę, że byłaś z nami :)
UsuńMarysia <3 Widać że spotkanie udane
OdpowiedzUsuńO tak :) bardzo udane :) A Marysia rozkochała w sobie wszystkich :)
UsuńMichał, jeszcze raz wielkie dzięki za zaproszenie. Spisałeś się na medal :) to było fantastyczne spotkanie.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę że się podobało :) Ale uczyłem się od Was :) podpatrując Igraszki Kosmetyczne :)
UsuńHeh, Marysia faktycznie gwiazda, już czytałam o niej na paru blogach uczestniczek spotkania :) szkoda, że zdjęcia takie małe, bo nic nie widać :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWystarczy kliknąć na zdjęcie i się powiększa :)
Usuń:)
Będą jeszcze okazje uczestniczyć w Secrets of beauty - porozmawiajmy o urodzie
OdpowiedzUsuń