Kokosowe love
Jest rośliną znaną
człowiekowi już od zamierzchłych czasów. Najstarsze skamieliny
wskazują, że palma kokosowa rosła już na Ziemi na pewno około 15
milionów lat temu. Skamieliny te znaleziono na terenie Indii. Warto
zaznaczyć jednak, że kokos doskonale rozprzestrzeniał się po
świecie dzięki morzom i oceanom, a właściwie dzięki prądom
wodnym w nich występującym. Właśnie dlatego zdolne do kiełkowania
orzechy znajdowano choćby na brzegach Norwegii jednak rozwinąć się
i rosnąć mogą tylko w o wiele cieplejszych rejonach tropikalnych i
subtropikalnych.
Orzech kokosowy jest bardzo smaczny i pożywny ale zanim przystąpimy do jego zakupu warto wiedzieć na co zwracać uwagę. Przede wszystkim skorupa nie powinna być uszkodzona – głęboko pęknięta, a w środku powinno „chlupotać” mleko kokosowe. Jeżeli nie słyszycie, że w środku jest płyn, lepiej nie kupujcie takiego orzecha. Rozłupanie orzecha wcale nie jest tak skomplikowane jakby się mogło wydawać. Wystarczy młotek lub solidny kuchenny nóż czy tasak. Używając tych ostatnich, pamiętajcie by tępą stroną noża uderzać równomiernie na obwodzie skorupy kokosa. Niebawem ujrzycie jak pęka i otwiera się na pół. Możecie wcześniej wydobyć wodę kokosową. Ale jeżeli rozłupiecie go nad misą, możecie i tak złapać jego sok a potem ewentualnie przefiltrować by usunąć cząstki skorupy i gotowe. Oczywiście zawsze możemy posiłkować się kupując gotowe płatki lub wiórki kokosowe.
Kokos kryje w sobie wiele
dobroczynnych składników choć przede wszystkim nasycone kwasy
tłuszczowe i jest ich tu około 70%. Znajdziemy tu witaminy z grupy
B. Między innymi B2, B6 oraz kwas foliowy. Są też cenne
przeciwutleniacze jak witamina C i E. Spośród istotnych
pierwiastków warto wspomnieć o potasie, wapniu, magnezie, fosforze,
żelazie, sodzie i cynku. Woda kokosowa, zwana też mlekiem kokosowym
jest doskonałym napojem izotonicznym ponieważ jej skład zbliżony
jest do osocza ludzkiej krwi.
Domowe SPA
Do stworzenia domowych
kosmetyków z użyciem orzecha kokosowego wykorzystać możemy
zarówno mleko, miąższ - również w postaci wiórków czy olej
kokosowy. Świetnie odnajdzie się w pielęgnacji włosów, dłoni i
stóp, ale i całego ciała. Będzie doskonałym dodatkiem do
musujących kosmetyków do kąpieli, cudownych peelingów a nawet
domowych past domowych. Wiele ciekawych kokosowych inspiracji
znajdziecie w filmach na naszym kanale YouTube.
Limonkowy peeling
cukrowy
- szklanka cukru (ładniej wyglądać będzie biały)
- starta skórka z 2 limon (uprzednio wyszorowane i sparzone)
- sok z jednego owocu limony
- 2 łyżki oleju kokosowego (może być rafinowany)
opcjonalnie:
- kilka kropli olejku esencjonalnego o zapachu cytrusów.
Do cukru dodać startą
skórkę, sok i olej a następnie dokładnie wymieszać. Jeżeli
zajdzie taka potrzeba dodać olejek eteryczny. Peeling
przetrzymywany w łazience może stać na pewno 2 miesiące bez
utraty swoich właściwości pielęgnujących. Jak wykonać peeling
zobaczysz TU.
Kokosowy balsam do ust
- 15 gram oleju kokosowego
- 10 gram masła Shea
- 10 gram wosku pszczelego
Kokosowo-miodowy zapach
tego balsamu do ust jest zniewalający. Wystarczy użyć
nierafinowanych składników. Aby kosmetyk nie miał zapachu należy
użyć oleju kokosowego rafinowanego. Wszystkie oleje upłynniamy w
kąpieli wodnej i dokładnie mieszamy. Przelewamy do małego słoiczka
i czekamy aż balsam zastygnie.
Kokos cudownie nadaje się
do pielęgnacji ciała i wystarczy po prostu użyć czystego oleju
kokosowego. Delikatny peeling do twarzy zrobimy miksując kilka łyżek
wiórków kokosowych z dodatkiem olejów wysokogatunkowych.
Michał
uwielbiam kokosowe produkty:)
OdpowiedzUsuńja też :)
UsuńMoże jestem inna, ale nie lubię kokosów. Fakt faktem jadłam tylko wiórki kokosowe, ale nie zawróciły mi w głowie. Pomysły na kokos bardzo ciekawe, nie sądziłam że ma on tak bogaty skład
OdpowiedzUsuńO tak, bardzo ciekawy. Wyczytałem kiedyś że wodę kokosową stosowano również jako uzupełnienie ilości "krwi" u rannych i doskonale się spisywał.
Usuńnigdy nie mialam do czynienia z lrawdziwym kokosem.. ale zapach lubię :D
OdpowiedzUsuńświeży kokos zdecydowanie ma przyjemny smak :)
UsuńKokos to jest to co tygryski lubią najbardziej. I do jedzenia i w kosmetykach. Przebija go tylko czekolada ;)
OdpowiedzUsuńmmmmmmmmm, czekolada ^^
UsuńPdpisuję się obiema rękoma pod artykułem z wyjątkiem akapitu o walorach smakowych :-) ale zapach uwielbiam i skorzystam z Twoich pomysłów :-)
OdpowiedzUsuńJoanna J
Bardzo fajny pomysł, robi to ładny klimat.
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuń