Czekoladowa rozkosz stoi w szkle.
Nic lepiej nie poprawia
nastroju niż czekoladowa kąpiel i pielęgnacja. Nic dziwnego więc
w tym, że potrzeba ciepła, podniesienia poziomu endorfin i tęsknota
za wiosną spowodowała, że sięgnąłem po trzy czekolady ze Starej
Mydlarni. Kawior, olejek do masaży (nadaje się jako dodatek do
kąpieli) oraz płyn do kąpieli potrafią już na samą myśl o nich
poprawić humor. Ale czy sprawdzą się w starciu ze zmęczeniem
zimowym? Zatem po kolei i oddaję głos producentowi.
CHOCOLATE kawior
do kąpieli o słodkim, głębokim aromacie czekolady, bogactwo
minerałów zamknięte w miniperełkach – doskonale oczyszczają i
ujędrniają skórę, zapewniając jej optymalny poziom nawilżenia.
Nadają skórze miękkość i jedwabistość.
100 ml wystarczyło mi na jedną kąpiel. Przyjemną, relaksującą i niesamowicie odprężającą kąpiel. Działania pielęgnującego nie zauważyłem ale na pewno pomogły mi wrócić do pełni energii po trudnym zimowym dniu. A o ten efekt mi właśnie chodziło.
100 ml wystarczyło mi na jedną kąpiel. Przyjemną, relaksującą i niesamowicie odprężającą kąpiel. Działania pielęgnującego nie zauważyłem ale na pewno pomogły mi wrócić do pełni energii po trudnym zimowym dniu. A o ten efekt mi właśnie chodziło.
Czekoladowy płyn do
kąpieli - delikatne żele posiadające neutralne pH z
zawartością prowitaminy B5, roślinnej gliceryny, bez konserwantów
– doskonale oczyszczają, nawilżają i regenerują skórę.
W smukłej szklanej
butelce kryje się ciemnobrązowy żel o uwodzicielskim i kuszącym
aromacie. Nie jest on może nazbyt gęsty ale i nie jest zbyt rzadki
– po prostu w sam raz. Tworzy doskonałą, kremową, zwartą i
gęstą pianę. Cudownie koi po całym dniu. A dodatkowym atutem jest
to, że nie wysusza skóry.
Olejek do masażu i
kąpieli - zapewnia prawdziwie odprężającą kąpiel w aromacie
słodkiej czekolady, otulając ciało aurą luksusu i zmysłowej
przyjemności. Poprawia ukrwienie skóry, rozkurczając napięte
mięśnie. Doskonale odżywia i nawilża skórę, pozostawiając ją
jedwabiście miękką. Polecany szczególnie do suchej i zmęczonej
skóry.
W tym przypadku 100ml to
spora ilość - olejek jest bardzo wydajny. Już niewielka jego
ilość wlana do wanny powoduje, iż kąpiel staje się nie tylko
zmysłowa, pełna czekoladowego aromatu i odprężenia ale i wyraźnie
poprawia nawilżenie i odżywienie skóry. A po kąpieli doskonale
sprawdził się w sypialni…
Czekoladowe przyjemności nie zawsze muszą być tuczące ale zazwyczaj potrafią pobudzić nie tylko apetyt na słodycze.
Czekoladowe przyjemności nie zawsze muszą być tuczące ale zazwyczaj potrafią pobudzić nie tylko apetyt na słodycze.
Michał
Oj bardzo chętnie bym wykąpała się w czekoladzie :)
OdpowiedzUsuń:) czekoladowa kąpiel jest bardzo przyjemna :)
UsuńUwielbiam produkty czekoladowe do pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńlubię czekoladowe kosmetyki;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńto coś dla mnie! muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńo rany,to musi być znakomite !!
OdpowiedzUsuńjest bardzo przyjemnie dzięki tym kosmetykom :)
UsuńMam ten olejek, mój go kupił do masażu. :)
OdpowiedzUsuńFajny jest. ;)
oj, jest ;)
Usuńco Ty z tym olejkiem w sypialni robiłeś;))) ja obecnie mam czekoladowy żel pod prysznic, powiem szczerze,że nie sądziłam,że tak mi się spodoba taka słodka kąpiel:)
OdpowiedzUsuńodprężałem się :D
Usuń