Rewitalizująca żurawina
Grudzień od dawna
kojarzy mi się z żurawiną. Dlatego chętnie w grudniu sięgam po
żurawinowe produkty. Kilka tygodni temu trafiłem na markę APIS i
spośród jej oferty wybrałem między innymi żurawinowy żel pod
prysznic wzbogacony dodatkiem trawy cytrynowej.
Co firma mówi o swoim produkcie?
Niezwykłe połączenie
odżywczo-nawilżającego ekstraktu z żurawiny z orzeźwiającym
ekstraktem z trawy cytrynowej pobudzi nie tylko ciało, ale i zmysły.
Sprawia, że skóra jest aksamitnie gładka, idealnie nawilżona i
uelastyczniona a żurawinowy aromat zamieni każdą kąpiel pod
prysznicem w owocowy seans rozkoszy.
Sposób użycia:
Nanieść na skórę
delikatnie masując, po czym spłukać ciepłą wodą.
Moje obserwacje:
Spora butelka z
przezroczystego plastiku zamyka gęsty żel barwy soku żurawinowego.
Jest on bardzo gęsty, lecz nie na tyle aby utrudniało to w
jakikolwiek sposób jego aplikację. Tworzy lekką, delikatną pianę,
a z pomocą gąbki czy innej myjki piana staje się gęsta i kremowa.
Przyjemnie myje ciało pozostawiając skórę gładką i jedwabistą
oraz dokładnie oczyszczoną. Przyjemny zapach, owocowy, bardzo lekki
i świeży - lecz osobiście nie wyczuwam w nim trawy cytrynowej –
pozostaje na skórze w sposób bardzo subtelny. Tak więc nie zakłóci
on naszych ulubionych codziennych zapachów.
Po tygodniu używania:
Skóra jest dobrze umyta
i gładka. Ale w moim wypadku wymagała dodatkowego nawilżenia,
choćby delikatnym mleczkiem aloesowym. Ale jako że moja skóra
wymaga mocnego nawilżenia, jest to raczej zrozumiałe, że sam żel
nie wystarczył. Nie mniej jednak używa się go przyjemnie i jestem
z niego zadowolony. Doskonale myje i pobudza rano, a wycisza
wieczorem.
W szkolnej skali oceniam
na dobry + (plus za pojemność i niewygórowaną cenę)
Ja jestem zachwycona zapachem tego żelu w butelce, na sobie nie próbowałam, ale podejrzewam, że będzie mi się tak samo podobał :)
OdpowiedzUsuń:) zapach jest bardzo przyjemny :)
Usuńmmm kusi,sprobuje go
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmnie nigdy nie wystarcza sam żel, zawsze muszę dodatkowo nawilżać skórę
OdpowiedzUsuńmnie udało się na kilka takich już trafić i po nich nie muszę się balsamować, ale pewnie i o nich za jakiś czas napiszę :)
Usuń