w pryszcza z dyńki, czyli linia NETTARE DI ZUCCA marki OLOS
Dziś w ramach "dnia
dyni" a właściwie pełni sezonu na to warzywo chciałem
podzielić się z wami moim nowym kosmetycznym odkryciem. Które może
przyczynić się zarówno do poprawy wyglądu, ale i samopoczucia
wielu osobom u których występuje "cera zanieczyszczona”, nie
ważne czy tłusta czy mieszana. Tłusta
czy mieszana? Istnieje wiele rodzajów skóry zanieczyszczonej, ale
wszystkie rodzaje problemów wiążą się z zaburzeniami równowagi
łojowej. U nastolatków i osób młodych najczęściej spotykana
jest skóra zanieczyszczona / przetłuszczająca się, problem często
powiązany z nadmiarem sebum, które zatyka pory, powodując
powstawanie pryszczy i zaskórników. Wśród osób dorosłych
najczęściej występuje skóra zanieczyszczona / mieszana,
oznaczająca równoczesne występowanie na twarzy stref
przetłuszczających się oraz stref suchych. Te pierwsze z reguły
skoncentrowane są na czole, nosie i brodzie, w tzw. strefie T,
natomiast drugi ich rodzaj z reguły pojawia się na policzkach i
wokół oczu. OLOS NETTARE DI ZUCCA jest linią, która spełnia
różne wymagania poszczególnych typów skóry zanieczyszczonej.
Dzięki drogocennemu kompleksowi Natural Skin Food Complex,
wzbogaconemu w wyciąg z dyni, produkty linii działają selektywnie
na poszczególnych strefach twarzy, a dzięki zawartości
alfa-hydroksy kwasów reguluje wydzielanie łoju.
Często
słyszymy o „strefie T” jako o problemie estetycznym wielu osób, ale co ona oznacza w rzeczywistości? Strefa T to obszar
twarzy, na którym gruczoły łojowe są najbardziej aktywne, a w
związku z tym pojawia się na niej najwięcej zaskórników i
pryszczy, a skóra jest najbardziej błyszcząca. Wymienione części
twarzy potrzebują zabiegów i produktów pielęgnacyjnych o
specyficznym działaniu takich jak produkty z linii NETTARE DI ZUCCA,
które dzięki ekskluzywnemu Natural Food Skin Complex, kompleksowi
wzbogaconemu wyciągiem z dyni, działają selektywnie na
poszczególne strefy twarzy, gwarantując optymalne nawilżenie
naskórka, intensywną ochronę przed utlenieniem, a także wsparcie
regulacji wydzielania sebum.
Zatem jak widzicie -
kolejny punkt dla dyni i co prawda dziś tylko dzielę się z wami
ogólnym odkryciem, ale myślę że już niedługo napiszę coś
bardziej szczegółowego o tej linii kosmetyków. A jeżeli spiszą
się tak jak się tego spodziewam, to wielu z was problem "pryszczy"
będzie miało "a dyńki".
ja się świecą na całej twarzy nie tlyko w strefie T. :(
OdpowiedzUsuńA kosmetyki dla mnie :D
A my mamy mały bonusik na ten weekend dla Was! Zapraszamy na stronę http://bmsalononline.pl/.../254 Po wybraniu kosmetyków z linii NETTARE DI ZUCCA do koszyka i użyciu kodu rabatowego KOCHAM DYNIĘ zakupy staną się milsze :)
OdpowiedzUsuńja tam w ogóle nie świecę,więc to nie kosmetyki dla mnie
OdpowiedzUsuńmm.. czekam na receptę na peeling lub maskę z tego warzywa:)
OdpowiedzUsuńna YouTube już są ale postaram się też na blogu coś opublikować :)
Usuń