Bioxsine szampon przeciw wypadaniu włosów
Ziołowy szampon
opracowany specjalnie dla osób borykających się z problemem
wypadania włosów oraz osób pragnących wzmocnić włosy i nadać
im sprężystość. Specjalny, ziołowy składnik zawarty w Bioxsine,
Biocomplex B11 zapobiega wypadaniu włosów. Zwiększa gęstość i
wzmacnia włosy. A regularne i ciągłe stosowanie szamponu sprzyja
wzmacnianiu aktywnych mieszków włosowych. Delikatnie oczyszcza
włosy i skórę głowy, jednocześnie dostarczając niezbędnych
witamin i minerałów; zapewnia sprężyste, silne i zdrowe włosy.
- Ciągłe i regularne stosowanie pomaga zapobiegać wypadaniu włosów.
- Pobudza wzrost nowych włosów.
- Rewitalizuje słabe cebulki włosów nadając im sprężystość, objętość i połysk.
- Nie wywołuje żadnych skutków ubocznych.
- Posiada pH odpowiednie dla skóry głowy.
- Nie powoduje reakcji alergicznych ani podrażnień.
- Jest dermatologicznie bezpieczny.
- Zapobiega nawrotom łupieżu (wersja przeciwłupieżowa).
Badania kliniczne
potwierdziły:
u 70% badanych zapobiegł
wypadaniu włosów.
u 40% badanych nastąpiło
zwiększenie ilości włosów.
Moje obserwacje:
Opakowanie jest spore i
wydajnie. Używałem go przez 2 miesiące co drugi dzień (nie sam) i
wciąż jeszcze jest. Kosmetyk ma barwę słodu jęczmiennego i moim
zdaniem podobny zapach. Przyjemnie słodkawy i ziołowy. Konsystencja
idealna, dzięki temu doskonale się dozuje – nie za mało i nie
przesadnie dużo. Jako, że miałem jego wersję przeciwłupieżową
to mogę powiedzieć iż nie dostałem po nim łupieżu. A to
istotne. Ponieważ niektóre szampony tego typu niekoniecznie łagodzą
i utrzymują stan, w którym skóra się nie sypie. Choć jego
najważniejszą cechą ale i zadaniem jest działanie
wzmacniające włosy, oraz zapobiegające ich wypadaniu. Tu szampon
również się sprawdził. Zaobserwowałem zmniejszenie ilości
wypadających włosów na grzebieniu podczas rozczesywania włosów.
Ale i na poduszce niemili goście również zniknęli. Choć
największe efekty zaobserwowałem podczas stosowania łącznego - szamponu z ampułkami (o ampułkach przeczytacie niebawem). Po 30
dniach stosowania widać zdecydowaną różnicę w ilości
wypadających włosów. Jestem pewny, że w momentach przesilenia
wiosennego ponownie sięgnę po ten kosmetyk.
W szkolnej skali wystawiam ocenę:
celujący.
Michał
Muszę mojej siostrze polecić ten szampon. Jej strasznie wypadają włosy. Gdy się myje to garściami jej wychodzą :(
OdpowiedzUsuńJa na szczęście mam dużo mocniejsze włosy niż ona :) a z naturalnych sposobów na pobudzenie wzrostu włosów polecam picie soku z natki pietruszki :) może nie jest za smaczne, ale DZIAŁA, u mnie po 3 miesiacach picia pojawiły się baby hair!
Pietruszka jest dobra na wiele problemów :) ja czasem robię sobie z natki maseczkę pod oczy :)
UsuńCiekawe. Maseczka z samej pietruszki czy jeszcze coś do niej dodajesz? :)
UsuńRoztarta natka pietruszki i odrobina kefiru (lub jogurtu naturalnego) tak żeby uzyskać gęstą papkę.
UsuńMoże swojemu polecę, choć ciężko go namówić :/
OdpowiedzUsuńja swojego bardzo długo namawiałam na różne środki na łysienie, aż sam wynalazł jakąś stronę lysyproblem.pl i zainspirowany jej treścią po świętach ma rozpocząć kurację
OdpowiedzUsuń