Olejek do kąpieli z olejem arganowym
Obietnica producenta:
Olejek do kąpieli SPA VINTAGE
BODY OIL zawiera olej arganowy posiadający
wyjątkową kompozycję kwasów tłuszczowych, które mają
właściwości stymulujące wewnątrzkomórkowy proces dotleniania,
przywracające ochronę hydrolipidową oraz gwarantują dostateczne
nawilżenie skóry. Olej wykazuje właściwości łagodzące
podrażnienia oraz regenerujące.
Witamina E -
spowalnia proces starzenia się skóry.
Ekstrakt z limonki -
zmiękcza i wygładza skórę, nadając jej miękkość i
sprężystość. Ma działanie odświeżające i energetyzujące.
Aromaterapeutyczny zapach odpręża,
relaksuje i sprawia, że kąpiel staje się niezwykłym rytuałem dla
ciała i zmysłów. Po kąpieli skóra jest nawilżona i zrelaksowana.
Moje obserwacje:
Przyjemna dla oka
półprzejrzysta brązowa butelka dająca wrażenie produktu z lat 20
poprzedniego stulecia. Kryje w sobie dość gęsty, ale nie za
bardzo, żel. Już niewielka ilość tego kosmetyku wlana do
napełniającej się ciepłą wodą wanny tworzy kremową i aksamitną
pianę o delikatnym, przyjemnym i odprężającym zapachu. W wannie
wypełnionej wodą i taką pianą można naprawdę odprężyć się i
„odpłynąć od codzienności”. Co prawda w przypadku olejków
lubię jak skóra jest mocniej natłuszczona niż po nich ale nie
mogę mu nic zarzucić. Skóra jest czysta, przyjemna w dotyku i na
pewno nie wymaga balsamów czy maseł. Ale jak już potrzebujemy
intensywniejszych mocy odżywczych zawsze możemy sięgnąć po
olejek do ciała czy masełko z tej samej linii i dopieścić się
już na całego. Doskonale spisuje się jako olejek do mycia ciała
pod prysznicem. Po takim użyciu nawet wielbiciele masełek do ciała
nie powinni czuć niedosytu.
W skali szkolnej oceniam
na bardzo dobry
Michał
według mnie za taką cenę, skład rowniez ma nienaganny no i zapach ...ja oceniam na 6 :D
OdpowiedzUsuńna 6 nie ocenię :) lecz to prawda :)
UsuńOlej arganowy to jeden z moich ulubionych, używam naturalnego dodając kilka kropel do balsamu czy kremu albo wcieram go po prostu w suche miejsca na skórze, jest świetny. Tego do kąpieli jeszcze nie próbowałam, ale po przeczytaniu recenzji koniecznie muszę się zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńStrasznie miło będzie poznać Pana, Panie Michale na październikowym spotkaniu blogerów urodowych w Warszawie :) Również jestem na liście gości. Gdy tylko zobaczyłam na niej Pana blog bardzo się ucieszyłam, że będę mogła poznać blogera, który również ze mną stał na podium w konkursie najlepszych blogów urodowych serwisu serwisuroda.pl :)
OdpowiedzUsuńZmieniam adres bloga i przenoszę się na inny serwis :) zapraszam do śledzenia zmian na moim blogu. Pozdrawiam!
Na pewno będę śledził :) i również się ciesze, że będziemy mieli okazję się poznać :)
OdpowiedzUsuńpo tym co przeczytałam stwierdziłam,że muszę go wypróbować:)
OdpowiedzUsuńZ tego co przeczytałam,musze powiedzieć że muszę go wypróbować:)
OdpowiedzUsuń