W magicznym miejscu - L`Occitane...
Już nieraz kusiło mnie
by w końcu zawitać w magicznych wnętrzach sklepu marki L`Occitane.
Tym razem moją uwagę przykuły kosmetyki z werbeną. Cudowne,
aromatyczne... po prostu marzenie. W dodatku przemiła obsługa
ochoczo i rzeczowo odpowiadała na każde pytanie prowadząc pomiędzy
półkami pełnymi cudownych kosmetyków. Gdybym tylko mógł to
pewnie nabyłbym wszystko. Tym razem nadarzyła się przyjemna okazja
i wystarczyło nabyć jakikolwiek kosmetyk oraz zapisać się do
klubu by otrzymać miniaturowy żel o zapachu werbeny i cudowny mini
kremik do rąk.
Mój wybór padł na
mydełko o zapachu „magicznych liści”. Zapach po prostu
nieziemski. Warty wzmianki jest fakt, że na każdym kosmetyku
znajdują się napisy w języku brajla – co nie jest jeszcze częstą
praktyką wśród firm pomagających pielęgnować nam urodę. Co do
samego mydełka jestem nim zachwycony do granic możliwości. Mydli
się idealnie, doskonale oczyszcza skórę, pozostawiając ją
świeżą, niewysuszoną a co najważniejsze, cudnie pachnącą.
Dodatkowym atutem zarejestrowania się w klubie jest to, że robiąc kolejne zakupy za minimum 100zł dostanę w prezencie kilka mini produktów. Pozwoli mi to lepiej poznać markę. Zatem już niebawem kolejna wizyta w magicznej krainie L`Occitane en Provance.
Michał
Ciekawa polityka firmy :) Każdy lubi prezenty nawet te miniaturowe ;)
OdpowiedzUsuńto prawda :)
Usuń