Wiosna kolorem malowana – pozimowe przywracanie barw twarzy
Jest wiele prostych domowych metod na
przywrócenie naszej skórze blasku po zimie. Maseczki z wodorostów,
warzyw czy jogurtu, ziołowe parówki i odpowiednia dieta bardzo
szybko przywrócą naszej skórze siłę i witalność. Stosowanie
maseczek daje efekty dużo szybciej niż kremów, ale dzięki kremom
dostarczamy skórze codzienną porcję energii i odpowiednich dla
niej składników aktywnych. Warto jednak codzienną pielęgnację
uzupełnić innymi zabiegami, zwłaszcza wiosną.
Nie tylko do sushi
Wodorosty zawierają wiele bardzo
przydatnych naszemu ciału składników aktywnych, dlatego warto mieć
w domu sproszkowaną spirulinę. Rozrobiona w niewielkiej ilości
źródlanej wody (może być woda mineralna) utworzy doskonale
działającą maseczkę, którą nakładamy na twarz i po mniej
więcej kwadransie zmywamy chłodną wodą. Taki zabieg możesz
wykonywać codziennie przez okres 14-21 dni aby skóra doskonale
wykorzystała zawarte w kuracji składniki. Jeżeli masz morszczyn
możesz dodać jego łyżeczkę do wody w której się kąpiesz.
Pomoże ci usunąć to obrzęki, zastoje wody, dzięki czemu świetnie
działa również na cellulit. Warto również włączyć je do diety
choćby poprzez dodawanie wakame do sałatek.
Błoto nie tylko dla dzieci
Błoto z Morza Martwego to naturalny
kosmetyk o konsystencji mokrej glinki. Może również występować
jako suchy proszek, który w miarę potrzeb rozrabiamy odrobiną
wody. Dzięki minerałom i pierwiastkom występującym w wodzie z
Morza Martwego działa jak kosmetyk o szerokim wachlarzu zastosowań.
Działa zarówno oczyszczająco, normalizująco jak i peelingująco
na skórę naszej twarzy. Jest świetnym sprzymierzeńcem w walce z
cellulitem i pomaga redukować tkankę tłuszczową. W efekcie daje
nam napiętą, jędrną, aksamitną i gładką skórę. Maski błotne
pobudzają komórki do regeneracji, utrzymują właściwe nawilżenie
skóry i zapobiegają jej przedwczesnemu starzeniu się.
Wiosną warto sięgnąć po glinki (
czas na maseczki
), których działanie opisałem w powyższym artykule.
Domowe SPA
Przeciwzmarszczkowa maseczka z błota
- 2 łyżki suszonego lub jedną mokrego
błota z Morza Martwego
- 1 łyżeczka oleju arganowego lub
różanego
Jeżeli masz suszone błoto dodaj do
niego kilka kropli gorącej wody. Jeżeli masz już gotowe do użycia
wymieszaj je na gładką masę z olejem. Nałóż na oczyszczona
skórę na ok 15 minut, po tym czasie dokładnie zmyj. Dzięki
zawartości drobnego „piasku” w błocie maseczka działa również
peelingująco.
Maseczka ujędrniająca
- 2 łyżki suszonej lub jedną mokrego
błota z Morza Martwego
- jedno białko kurze
Bardzo dokładnie wymieszaj glinkę z
białkiem. Nakładaj je od dołu szyi i twarzy w kierunku czoła,
zgodnie z przebiegiem włókien mięśniowych. Po 15-20 minutach zmyj
chłodną wodą. Skóra bardzo szybko stanie się bardziej napięta i
wyraźnie odmłodzona.
Pamiętać należy jednak, że maseczka
dla urody to również odprężenie. Dlatego warto zadbać o
nastrojowe światło czy muzykę. I wtedy naprawdę szybko zobaczycie
efekty dbania o siebie.
Michał
Ja kupuję gotową z glinki zielonej i jestem bardzo zadowolona,Twoje przepisy wykorzystam przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńCiekawe przepisy. A błoto skąd polecasz? Masz może jakąś wypróbowaną firmę?
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o błoto z Morza Martwego mokre jeżeli i suszone, kupowałem już w wielu firmach i niezależnie od tego jeszcze się na żadnym nie zawiodłem. Myślę, że warto kupować błota czy sole z Morza Martwego przede wszystkim z firm pochodzących z Izraela. Moją ulubioną marką jeżeli chodzi o te produkty to Mineral Line.
UsuńMichał
Dziękuję za informacje :) pozdrawiam
Usuńświatny post :) i ciekawe przepisy na maseczki :)
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię błotne maseczki :) cuda robią ze skórą :)
To prawda moje klientki w salonie kosmetycznym również je doceniły :) dlatego postanowiłem napisać o nich kilka słów :) a i nie ukrywam, że sam często sięgam po nie :)
UsuńMichał
I know this website gives quality depending posts and
OdpowiedzUsuńadditional information, is there any other web site which offers these stuff in quality?