Opróżniamy nasze kosmetyczki – pokaż kotku co masz w środku


Nie ma co ukrywać, jestem kosmetyczką i na pewno podejmując się tego wyzwania nie będę pokazywać wam swojego wnętrza ani tym bardziej tego co mam w środku, w misiu. A jako, że jestem też indywidualistą to i wyzwanie u mnie nie jest do końca ujęte w normy czasowe jakich podjęły się inne blogerki biorące w tym wyzwaniu, które rzuciło nam trustedcosmetics.pl Nie zmienia to jednak faktu, że dziś otwieram przed wami moją kosmetyczkę. Jakkolwiek to by nie zabrzmiało kosmetyczka opróżnia kosmetyczkę i już. Zatem pokażę wam to co jest mi niezbędne gdy wychodzę z domu i zawsze muszę mieć pod ręką.






Co kryje moja kosmetyczka

Pod ręką zawsze muszę mieć kilka najpotrzebniejszych mi rzeczy. Podstawowym kosmetykiem, bez którego nigdzie się nie ruszam jest krem do rąk. Od jakiegoś czasu towarzyszy mi zimowy krem do rąk odorganicseries. Doskonale nawilżający i regenerujący a w dodatku na bazie masła shea i cennych dla skóry olejów: sezamowego i migdałowego. Jego zaletą oprócz doskonałych składników jest też przyjemny zapach. W mojej kosmetyczce znajdziecie też Intensywnie Wzmacniające Serum do Paznokci PODOPHARM o przyjemnej lekko żelowej konsystencji, które bajecznie łatwo się rozprowadza i wchłania, a paznokcie stają się ładniejsze i rzeczywiście się wzmacniają, skórki zaś stają się idealnie nawilżone. Pozostając jeszcze przy dłoniach zawsze muszę mieć przy sobie żel antybakteryjny. Tym razem jest to aloesowy żel Carex. Choć tu nie przywiązuję się zbytnio do marki i ten kupiłem przy okazji innych zakupów w przydomowej drogerii. Niezależnie czy jest zima czy lato zawsze mam Hilauronowy Wypełniacz Ust marki DermoFuture. Pisałem już o nim TUTAJ więc teraz powiem tylko tyle, iż bardzo lubię jego pielęgnacyjne działanie i to, że sprawia iż moje wargi stają się przyjemniejsze w dotyku, bardziej miękkie i odrobinę pełniejsze. Po prostu doskonale nawilżone. Nigdy nie rozstaję się również z mgiełką wistful aroma Body Mist od amway. Uwielbiam nie tylko jej zapach ale i to, że ma działanie pielęgnacyjne o czym pisałem TU. Jako, że mam częściowo dłuższe włosy zawsze mam przy sobie gumkę lub frotkę oraz grzebień. Nie jest to jednak byle jaki grzebień bo ręcznie robiony KOST KAMM z sezonowanego drewna lokalnych drzew owocowych.





Na razie to tylko to co jest mi naprawdę najczęściej potrzebne. Może nie każdego dnia używam ich wszystkich poza domem, ale właśnie tych kosmetyków najczęściej mi potrzeba w momencie gdy nie mogę korzystać z tych, które mam na wyciągnięcie ręki w domu. Chcecie zobaczyć jakie czekają mnie dalsze etapy wyzwania? A może macie ochotę sami dołączyć – nie ważne, że wyzwanie już trwa. Zajrzyjcie koniecznie TU.

Michał

Komentarze

  1. Żadnego z tych kosmetyków nie znam. Moją uwagę zwróciło serum do paznokci. Szukam czegoś dla męża , który codziennie ma kontakt z mocno wysuszającymi substancjami przez co jego paznokcie i skórki wołają o pomstę do nieba. A żelowa konsystencja to jedna z tych form do których jestem go w stanie przekonać. Wyzwanie bardzo mi się podoba, bo jednak u każdego można wypatrzeć coś nowego i innego niż kosmetyki po które samemu się sięga. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam z lovely--maja w szfie takie różowe- za ok7zł w rosku serum z wiśnią, wit c i wapniem; ma żelową konsystencję i błyskawicznie sie wchłania; zanim sie nałoży na ostatni paznokiec i skórki to na pierwszym już wsiąkło; żelowe, działa i leczy pazurki;

      Usuń
    2. polecam Ci to serum z PODOPHARMu, ewentualnie fajne produkty dla mężczyzn w tej kwestii ma Alessandro :) w linii UOMO

      Usuń
  2. u mnie również nie może zabraknąć w kosmetyczne żelu przeciwbakteryjnego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie znałam żadnego z tych kosmetyków

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zachęcam do zapoznania się z nimi bo są bardzo fajne :)

      Usuń
  4. Żel antybakteryjny to podstawa :) Ciekawe produkty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak :) w podręcznej kosmetyczce to rzecz niezbędna :)

      Usuń
  5. Żadnego z tych kosmetyków nie znam. Przypomniałaś mi, że mam kupić żel antybakteryjnych, bo mój się skończył :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto się nimi zainteresowac bo to ciekawe produkty. I ciesze się, że Ci przypomniałEM :)

      Usuń
  6. Całkiem fajna kosmetyczka. mam podobny grzebień. Rzadko go używam, ale przy farbowaniu odrostów sprawdza się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. obawiałbym się że ten przez to że jest z drewna w połączeniu z farbę nie wyglądałby już tak żebym chciał go używać :D

      Usuń
  7. Nie znam Twoich produktów oprócz żelu carex. Muszę kiedyś spróbować ten wypełniacz do ust.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. warto się nimi zainteresować :) bo to bardzo fajne kosmetyki :)

      Usuń
  8. Nie posiadam żadnego z przedstawionych. Te serum do paznokci wzbudziło me zainteresowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też nie ruszam się z domu bez kremu do rąk i balsamu do.ust :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

JEŻELI W TREŚCI POSTA NIE PROSZĘ O LINK NIE UMIESZCZAJ GO TAM O ILE ZALEŻY CI NA TYM ŻEBY TWÓJ KOMENTARZ ZOSTAŁ OPUBLIKOWANY.

Potrafię znaleźć Twojego bloga bez tego.

Popularne posty