Nasza zima nie tak bardzo zła


Na dworze już robi się biało, lada moment mróz wymaluje szyby w piękne zimowe pejzaże a wiatr będzie gonił śnieżne owce po ulicach. W pracy i w domach ogrzewanie wysuszy powietrze i przez te piękne okoliczności przyrody najbardziej ucierpi nasza skóra.
Gdy za oknem temperatura spada poniżej zera spowalnia się nasz metabolizm, krew wolniej krąży dostarczając mniej tlenu i pokarmu naszym komórkom. Skóra staje się ziemista, poszarzała ale wcale tak nie musi być. Zima to czas rozgrzewającej herbaty z malinowym sokiem, przytulania się przy kominku lub w sypialni … 

... Zima to czas przypraw korzennych.

By ciało stało się gładkie i przyjemne w dotyku wsmaruj w nie masło do pielęgnacji zamiast lekkiego balsamu, na twarz nakładaj odżywczą maseczkę. Nie zapominaj o stopach – zimą je zakrywamy i może ich nie widać ale muszą nas nosić całe życie więc zimową porą też wymagają troski. Za kąpiel z olejkami czy cynamonowy krem do stóp odpłacą ci aksamitną miękkością i dobrym samopoczuciem. Zadbaj również o dłonie - dobry krem nie zastąpi rękawiczek. A w szczególności zaopiekuj się ustami. Z nimi zimowa aura nie obchodzi się delikatnie.

Skóra naczyniowa zimą.

Wymaga ona szczególnej opieki o tej porze roku. Unikaj gwałtownych zmian temperatur. Przykładowo wracając z dworu nie sięgaj od razu po gorące napoje ponieważ zmusisz swoje naczynia krwionośne do gwałtownego rozkurczenia się i mogą one przez to popękać. Sięgaj po kosmetyki zawierające arnikę, wyciągi z kasztanowca, dzikiego bluszczu ponieważ będą one uelastyczniać ściany naczyń jak i zabezpieczać je przed mikrourazami.

Przy wyborze zimowych kosmetyków kieruj się ich składem. Warto by zawierały:

  • Witamina A – wspomaga ona procesy odnowy naskórka, hamuje efekty upływu czasu, wspomaga regenerację
  • Witamina E – doskonały antyutleniacz, poprawia nawilżanie i sprężystość skóry, wspomaga działanie innych witamin
  • Witamina C – działa silnie antyoksydacyjnie, reguluje syntezę kolagenu, wzmacnia ściany naczyń krwionośnych, zapobiega ich rozszerzaniu
  • Alantoina – działa łagodząco
  • Ceramidy – będąc naturalnym składnikiem naskórka uszczelnią skórę zapobiegając utracie wilgoci
  • Lipidy – regulują równowagę wodno-tłuszczową skóry, doskonale wygładzają
  • Flawonoidy – chronią nasze naczynia krwionośne, działają przeciwzapalnie i stymulują produkcję kolagenu
  • Mukopolisacharydy – działają łagodząco i zwiększają odporność skóry na wpływ czynników zewnętrznych
  • Arnika – silnie wzmacnia ściany naczyń krwionośnych ale wykazuje też silne działanie przeciwzapalne

    Domowe SPA

    Zimą musimy szczególnie zadbać o usta ponieważ nie posiadają one podściółki tłuszczowej. Co jakiś czas wykonaj peeling przy użyciu miękkiej szczoteczki do zębów wykonując delikatne koliste ruchy. Poprawi to ukrwienie oraz wygładzi wargi. Następnie możesz nałożyć na usta miód lub po prostu balsam do ust.

    O dłonie zadbamy stosując tłustszy niż zazwyczaj krem. Nakładamy go na dłonie i zakładamy rękawiczki. Możemy również kupić gotowy zestaw kremu ze specjalnymi rękawiczkami (np. Sylveco).

    Krem czy olejek?

    Wybór należy co Ciebie, choć moim zdaniem właśnie zimą warto sięgnąć po olejek. Pozostawi on na twarzy cieniutką warstewkę, która stanowi doskonałą barierę nawet dla największego wiatru czy mrozu, jednocześnie doskonale odżywiając naszą skórę.
    Godnym polecenia jest tu olejek zwany również złotem Maroka. Olej arganowy działa regenerująco na tkanki. Dzięki dużej zawartości witaminy A świetnie pomaga nam zachować młody wygląd ale i pomoże regenerować już to co czas namieszał. Właśnie dlatego warto go zastosować właśnie zimą, bo zadziała skutecznie zarówno jako tarcza ochronna jak i poprawi widocznie stan skóry.

    Dobry stan skóry to nie tylko kosmetyki. Pamiętaj szczególnie zimą o tym by nie zapominać o piciu odpowiedniej ilości wody oraz by w naszej diecie nie zabrakło nienasyconych kwasów tłuszczowych, bo to pomoże utrzymać skórę w doskonałej kondycji. I byle do wiosny :)

    Michał


Komentarze

  1. Zimą szczególnie muszę dbać o dłonie. To moja ięta achillesowa!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznam się szczerze,że nigdy nie stosowałam olejku,ale to wszystko brzmi bardzo zachęcająco i zastanawiam się nad tym czy warto zastosować,żeby w końcu się przekonać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. osobiście miałem takie same dylematy jeszcze na początku zeszłej zimy, od tego momentu nie wyobrażam sobie zimy (i już nie tylko zimy) bez olejków.

      Usuń

Prześlij komentarz

JEŻELI W TREŚCI POSTA NIE PROSZĘ O LINK NIE UMIESZCZAJ GO TAM O ILE ZALEŻY CI NA TYM ŻEBY TWÓJ KOMENTARZ ZOSTAŁ OPUBLIKOWANY.

Potrafię znaleźć Twojego bloga bez tego.

Popularne posty